W tym tygodniu izraelskie samoloty trenowały działania operacyjne dalekiego zasięgu, z tankowaniem w locie i działaniem nad „wrogim terytorium”. Manewry miały być prowadzone we współpracy z greckimi siłami powietrznymi. Cel nie został jednoznacznie podany, lecz eksperci wskazują na Iran jako największe zagrożenie dla Tel Awiwu.
Jak informuje dziennik Haaretz, władze Izraela mówią wprost, że dopóki Iran nie wstrzyma tego, co Państwo Żydowskie i USA nazywają tajnym programem broni nuklearnej, "wszystkie opcje są w grze". - Kiedy ktoś mówi "wszystkie opcje są w grze", jest zrozumiałe, że mówi tez o opcjach wojskowych - czytamy na stronach internetowych izraelskiego lotnictwa. - Siły powietrzne to "najdłuższe ramie" Izraelskich Sił Obrony, odpowiedzialne za realizację tej opcji.
Tego typu deklaracje są wprost skierowane do władz Iranu, podobnie jak przeprowadzone ćwiczenia, mają być wyraźnym sygnałem gotowości. Manewry marynarki odbyły się w marcu na Morzu Śródziemnym. Brały w nich udział jednostki izraelskie, greckie i amerykańskie.
Przez wiele lat odbywały się też wspólne ćwiczenia sił zbrojnych USA, Izraela i Turcji. Lecz w 2011 roku, na skutek narastającego napięcia we wzajemnych stosunkach, Ankara zawiesiła współpracę wojskową z Tel Awiwem. Miejsce Turcji zajęła, wcześniej bardzo pro-arabska, Grecja. Od kilku lat zacieśnia się jej współpraca wojskowa z siłami powietrznymi i marynarką Izraela. Prowadzone są coraz częstsze, wspólne ćwiczenia.
ziom
Kolejna nieodpowiedzialna prowokacja kraiku, który najbardziej zainteresowany jest ciągłą destabilizacją Bliskiego Wschodu i kształtowaniem się spraw z pozycji siły. To ten sam kraik, który uważa, że on może mieć rakiety z bronią atomową, a wszyscy inni wokół to nie. Bolesna nauka z nie tak dawnej przeszłości poszła w las? Tylko że tam u nich to chyba nie ma lasów?
kry...
Ziom, wyluzuj. Dobrze wiesz, że nie mają wyjścia. Muszą mieć atom, żeby istnieć. To chyba jasne.
Podpułkownik Wareda
Posłuchaj, Ty "kraiku"! O jakiej Ty mówisz prowokacji, nie mając zielonego pojęcia o rzeczywistej sytuacji na Bliskim i Środkowym Wschodzie? Rzeczywiście, Izrael jest jedynym krajem w tym regionie, który posiada broń jądrową /według ocen specjalistów wojskowych - ok. 500 ładunków/. I niech tak pozostanie. Uzyskanie dostępu do broni jądrowej przez Persów lub Arabów, byłoby końcem cywilizacji - w znanej nam postaci. Do chwili obecnej, to Iran zapowiada publicznie, że wymaże Izrael z mapy świata, a Żydów zepchnie do morza, a nie odwrotnie. Przyjmij to wreszcie do wiadomości, Ty żydofobie. Przy okazji, nieliczne lasy w Izraelu zostaw w spokoju. Zajmij się wysprzątaniem, straszliwie zaśmieconych, lasów polskich.
grzegorz
ONZ już dawno powinno wysłać międzynarodową grupę do likwidacji izraelskich arsenałów jądrowych do których się nie przyznają jak również nie podpisują rezolucji o rozprzestrzenianiu takiej broni.Również należy nałożyć wszelkie sankcje za nieprzestrzeganie praw człowieka,eksterminacje Palestyńczyków jak również tajne akcje Mossadu.
Podpułkownik Wareda
Naprawdę? I co jeszcze?
Zdegustowany
Acha, a jak się ma Izraelski program nuklearny? Problemem Izraela nie jest Iran tylko własna mentalność. W tym kontekście to ich problemem za jakiś czas mogą się stać nawet USA.
asd
Żydzi są inteligetni. Iran ma przesrane...