Reklama

Siły zbrojne

Indie kupią śmigłowce Apache i Chinook

Fot. US Army
Fot. US Army

Indyjski rząd już niebawem może podpisać warte ponad 2,5 mld dolarów kontrakty na śmigłowce szturmowe AH-64D Apache i transportowe CH-47F Chinook formy Boeing. Temat ten jeszcze w tym miesiącu ma trafić pod obrady rządowej rady zakupów obronnych (DAC). 

Jak informuje dziennik The Times of India powołując się na przedstawicieli ministerstwa obrony Indii, kwestia kontraktów z firmą Boeing trafi jeszcze w lipcu pod obrady Defence Acquisition Council (DAC), czyli rady do spraw zakupów obronnych. Informacje na temat możliwości podpisania umowy w bieżącym roku pojawiły się po raz pierwszy w lutym. Wiceprezes Boeing Vertical Lift Leanne Caret zapewniała wówczas, że kontrakt na śmigłowce transportowe CH-47F Chinook może zostać podpisany w pierwszej połowie roku, a niedługo po nim również umowa dotycząca maszyn szturmowych AH-64D Apache.

Rząd w New Dehli jest zainteresowany obydwoma typami śmigłowców co najmniej od 2009 roku, gdy rozpoczął rozmowy z firmą Boeing. Amerykańskie śmigłowce miałyby zastąpić eksploatowane obecnie maszyny produkcji rosyjskiej.

22 śmigłowce Boeing AH-64D Longbow Apache mają obecnie uzupełnić, a w przyszłości być może zastąpić obecnie stosowane śmigłowce Mi-24/Mi-35. Umowa ma dotyczyć nie tylko pozyskania samych maszyn bojowych, ale też ponad 1300 pocisków Hellfire w wersjach R-3 i L-3 i około 240 rakiet przeciwlotniczych Stinger, radarów AN/APG-78 i innych systemów dodatkowych. Wartość tego programu oszacowano na około 1,4 mld dolarów.

Za kolejne 1,1 mld dolarów Indie chcą kupić piętnaście ciężkich śmigłowców transportowych Boeing CH-47F Chinook. Jeśli umowy uda się wreszcie podpisać, będą to jedne z najpoważniejszych zakupów New Dehli w okresie rozliczeniowym 2014-2015, w którym na zakupy broni i wyposażenia zaplanowano prawie 15 mld dolarów. Jest to też kolejny sygnał odwracania się Indii od dostaw sprzętu produkcji rosyjskiej. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Podbipięta

    No apacze tak .ale ci inni Indianie MI 17 tani,prosty,pewny.Będa Hindusi lepiej latac na indiańskim sprzęcie.Powątpiewam Ale niech Pan Kriszna ma ich w opiece i Pan Ardżiuna też.

    1. Marcin

      A w jaki to genialny sposób pragnie kolega używać taniego, prostego i pewnego Mi-17 w roli śmigłowca szturmowego i zastąpić nim "rasowe" maszyny w rodzaju Apacza, czy jego konkurenta, Mi-28? Tak się składa, mości Podbipięto, że - nawiązując do tematyki - każdy nowoczesny system przeciwlotniczy zetnie ze trzy takie tanie, proste i pewne szturmowce jedną salwą, zanim w ogóle znajdzie się w ich zasięgu :)

  2. senkju

    "Jest to też kolejny sygnał odwracania się Indii od dostaw sprzętu produkcji rosyjskiej. " Indie już wcześniej zamówiły francuski samolot Rafale odrzucając tego szrota MiGa-35. Pod znakiem zapytania stoi rozwój samolotu V generacji na bazie PAK-FA w wersji indyjskiej FGFA. Teraz ten Apache zamiast proponowanego przez Rosjan Mi-28n. Indie przejrzały na oczy. .

Reklama