Reklama
  • Wiadomości

Hornety jak Adelajdy? Kanada chce używanych myśliwców

Kanadyjskie władze poinformowały, że chcą zakupić w Australii używane myśliwce F/A-18 Hornet. Ma to pozwolić im utrzymać zdolności do czasu zakupu nowych maszyn. W tle pozostaje jednak spór dotyczący działalności koncernów Boeing i Bombardier, w który zaangażowane są zarówno władze USA jak i Kanady.

Fot. defence.gov.au.
Fot. defence.gov.au.

Pod koniec września br. kanadyjski resort obrony rozpoczął rozmowy z władzami Australii w sprawie możliwości zakupu używanych myśliwców F/A-18A/B Hornet. Maszyny tego typu zostaną bowiem w australijskich siłach powietrznych zastąpione przez myśliwce F-35A.

Czytaj więcej: "Wojna samolotowa" USA i Kanady

Wcześniej kanadyjskie władze złożyły wniosek o zakup w Stanach Zjednoczonych partii myśliwców Super Hornet. We wrześniu stosowną zgodę wydał nawet Departament Stanu USA. Rozmowy z Amerykanami pozostają jednak zawieszone, po tym jak Boeing złożył skargę na kanadyjski koncern lotniczy Bombardier, dotyczącą subsydiów udzielonych przez rząd prowincji Quebec. To z kolei miało mu umożliwić oferowanie samolotów pasażerskich CSeries poniżej kosztów produkcji. Odpowiedzią władz USA ma być nałożenie ceł karnych na samoloty produkowane w Kanadzie.

Czytaj więcej: Australijski MON: Polska zainteresowana dwoma Adelaide 

Kanadyjski rząd, chcąc wesprzeć krajowego producenta, zdecydował się na zawieszenie rozmów z Boeingiem. Jak jednak donosi CBC News, władze USA będą i tak musiały wyrazić zgodę na sprzedaż australijskich myśliwców, co stawia ich dostępność pod znakiem zapytania.

Ponadto, określane jako "klasyczne" Hornety są dosyć mocno zużyte – ostatni z nich został dostarczony w 1990 roku. Z drugiej strony, były modernizowane w trakcie eksploatacji. To one pełnią bowiem rolę nosicieli pocisków manewrujących AGM-158A JASSM. Kanadyjski rząd oczekuje otrzymania odpowiedzi władz Australii do końca tego roku. Na tej podstawie będą podejmowane dalsze decyzje, a zakup australijskich maszyn jest tylko jedną z opcji. Kanada szuka bowiem rozwiązania które pozwoli uzupełnić jej posiadaną flotę maszyn CF-18 Hornet, pochodzącą z lat 80., zanim w ramach większego przetargu zostanie wybrany myśliwiec nowej generacji.

Czytaj więcej: Fregaty Adelaide: Za i przeciw [OPINIA]

Warto przypomnieć, że zainteresowanie sprzętem z australijskich nadwyżek – konkretnie fregatami typu Adelaide – wyraził również polski resort obrony. Jak informował Defence24.pl, stosowne zapytanie zostało przekazane stronie australijskiej. Nieoficjalnie wiadomo, że okrętami są zainteresowane również inne państwa. Nie ma natomiast potwierdzonych informacji o wiążących decyzjach strony polskiej lub australijskiej. 

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama