- Wiadomości
HIMARS wkrótce wylądują w Polsce [DEFENCE24 NEWS]
W najbliższych dniach, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu, do Polski drogą powietrzną zostaną przerzucone pierwsze wyrzutnie HIMARS zakupione w 2019 roku – dowiedział się nieoficjalnie Defence24.pl.

Autor. Army Capt. Angelo Mejia
Jak dowiedział się nieoficjalnie Defence24.pl, w przyszłym tygodniu planowana jest dostawa pierwszych wyrzutni rakietowych M142 HIMARS przeznaczonych dla Wojska Polskiego. Kilka wyrzutni zostanie przemieszczonych do Polski drogą powietrzną. Pozostałe będą przekazane Siłom Zbrojnym do końca bieżącego roku. HIMARS będzie pierwszym w historii Wojska Polskiego systemem artylerii rakietowej zdolnym do precyzyjnego rażenia celów na dystansie do 300 km.
Dla Amerykanów lotniczy przerzut HIMARS to standardowa procedura. Z założenia bazujący na podwoziu kołowym M142 HIMARS to system wysokiej mobilności, także strategicznej (stąd nazwa "HIgh Mobility Artillery Rocket System"). Najczęściej do tego celu stosowane są uniwersalne, a zarazem ciężkie samoloty C-17 Globemaster III. Do Globemastera można łatwo załadować dwie wyrzutnie wraz z amunicją i elementami zabezpieczenia. Pojedynczy HIMARS może też być przemieszczony samolotem C-130J Super Hercules, a większa liczba wyrzutni – ciężkim C-5 Galaxy.
Zobacz też
W 2019 r. Polska zakupiła 20 wyrzutni HIMARS wraz z systemem kierowania ogniem AFATDS i pojazdami wsparcia Humvee oraz zapasem amunicji: 270 pociskami GMLRS i trzydziestoma taktycznymi ATACMS. Umowę o wartości 414 mln dolarów podpisano w 2019 r., zrealizowano ją bez offsetu. Wcześniej, bo w 2018 r., zakończono niepowodzeniem prowadzone przez kilka lat postępowanie mające na celu zakup 56 wyrzutni i około 1,8 tys. kierowanych pocisków rakietowych od konsorcjum polskich spółek z Lockheed Martin w postaci partnera przemysłowego.

Jednak po wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie MON zdecydował o skokowym zwiększeniu zakupów artylerii rakietowej. W 2022 r. podpisano umowę ramową na pozyskanie od Republiki Korei 288 wyrzutni K239 Chunmoo (218 z nich, oraz kilkanaście tysięcy pocisków, objęła pierwsza umowa wykonawcza, zakładająca dostawę do 2027 r., za 3,55 mld USD). Niedawno natomiast Polska otrzymała zgodę na dostawę 486 wyrzutni HIMARS i prawie 10 tys. pocisków rakietowych. Zarówno Chunmoo, jak i druga partia HIMARS będą integrowane z polskimi podwoziami Jelcz oraz systemem kierowania ogniem Topaz.
Szef MON Mariusz Błaszczak podczas wizyty w USA omawiał możliwości współprodukcji elementów systemu HIMARS z drugiej partii w Polsce. Broń tego typu jest używana bojowo na Ukrainie, a jej skuteczność generuje duże zapotrzebowanie na rynku. Jej producent, koncern Lockheed Martin, obecnie zwiększa swoje zdolności, by mu sprostać.
Zobacz też
Podstawowym uzbrojeniem HIMARS są pociski GMLRS (po sześć w kontenerze startowym). Dysponują one układem naprowadzania, który łączy nawigację satelitarną (GPS) oraz bezwładnościową (INS). Zastosowanie systemu inercyjnego obok satelitarnego pozwala kontynuować rażenie celów w wypadku zakłócania GPS (co ostatnio Rosjanie robią coraz skuteczniej na Ukrainie), choć wtedy precyzja ostrzału jest zmniejszona.
Standardowe pociski GMLRS mają donośność do około 85 km. W USA trwają zaawansowane prace nad nową generacją GMLRS-ER o donośności zwiększonej do 150-200 km. Te pociski stanowią część drugiego zamówienia na polskie HIMARS. Modyfikowane są również standardowe GMLRS poprzez zastosowanie małowrażliwych materiałów wybuchowych. Ma to znaczenie np. w wypadku trafienia przez przeciwnika w kontener z amunicją, bo ogranicza ryzyko szkód ubocznych.
Do HIMARS dostępne są również pociski taktyczne ATACMS (po 1 w kontenerze startowym). Niebawem dołączą do nich nowocześniejsze PrSM (po 2 w kontenerze), o donośności około 500 km, a w przyszłości więcej. Zarówno GMLRS, jak i PrSM mają być w przyszłości modyfikowane, także z uwzględnieniem nowych głowic bojowych. Identyczny jak w HIMARS zestaw rakiet stosowany jest także w wyrzutniach M270A1/A2 na podwoziu gąsienicowym, które zabierają nie jeden, a dwa kontenery startowe.
Zobacz też
współpraca: Jakub Palowski
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS