- Wiadomości
Gripen E nabiera realnych kształtów. Szwedzki myśliwiec podbije rynek?
Firma SAAB rozpoczęła montaż pierwszych trzech prototypowych myśliwców Gripen E. Szwedzkimi maszynami zainteresowana jest Szwajcaria oraz Brazylia. Nowy samolot ma znacznie różnić się od obecnie eksploatowanych wersji myśliwca JAS39.

Wraz z rozpoczęciem montażu maszyn ujawniono jak mają wyglądać. Gripen w wersji E jest myśliwcem, którego zakup rozważają poza Brazylią (36 sztuk w ramach programu FX-2) i Szwajcarią (22 sztuki) także sami Szwedzi.
Pierwsze loty prototypu Gripen E zaplanowano na drugą połowę 2015 r. Samolot testowy 39-8, a także maszyna do prób statycznych, 39-83 już powstają w fabryce firmy Saab w Linköping. Powstają także pierwsze części maszyny testowej 39-9, która ma wzbić się w powietrze na początku 2016 r. Egzemplarz 39-8 zostanie użyty głównie do testów płatowca i systemów sterowania, podczas gdy z pomocą 39-9 będą badane systemy taktyczne. Wszystkie niezbędne zmiany zostaną wprowadzone w samolocie 39-10, który ma być pierwszą maszyną w 100 % zgodną z konfiguracją wersji E.
Saab planuje, że ten egzemplarz do programu testowego dołączy na początku 2017 r, niedługo później powstaną pierwsze maszyny seryjne. Certyfikację zaplanowano na 2018 r., w tym samym roku mają rozpocząć się dostawy myśliwców dla Brazylii i Szwajcarii, już z nowym oprogramowaniem awioniki w standardzie MS21.
Po rozpoczęciu pełnoskalowej produkcji wszystkie samoloty mają zostać dostarczone w przeciągu 18 miesięcy. Jeżeli odbiorcy zdecydują się na okres przejściowy z użyciem wariantów C/D, konwersja tych maszyn ma potrwać mniej niż rok. Nowy myśliwiec nie będzie korzystał z części starych wersji, jednak takie same zostaną częściowo systemy paliwowe, wiatrochron, osłona kabiny, fotel wyrzucany i sterolotki.
Różnice w porównaniu do starego wariantu są bowiem znaczne. Gripen E będdzie nieco większy i wyposazony aluminowo-litową ramę strukturalną, łączącą kadłub i wewnętrzne skrzydłowe pylony podwieszeń. Powiększono także wloty powietrza do silnika, a także zainstalowano nowe podwozie, z większym, pojedynczym kołem podwozia przedniego. Podwozie główne chowa się w skrzydłach, co pozwala na osiągnięcie 40% większej pojemności zbiorników paliwa. W tylnej części kadłuba maszyny dodano nowy wlot powietrza, który jest niezbędny do chłodzenia wyposażenia do walki elektronicznej oraz radaru Selex ES Raven ES-05 z aktywnym skanowaniem elektronicznym.
Jednostka napędowa wersji E to silnik turbowentylatorowy GE F414-39E. Maksymalna masa startowa maszyny ma wynosić 16,5 tony, przy masie własnej struktury płatowca wynoszącej zaledwie 3 tony. Samolot ze wszystkimi komponentami, ale bez paliwa waży, zgodnie z informacjami na stronie www firmy Saab, 7600 kg. Samolot ma być wyposażony w nowe czujniki, w tym system elektrooptyczny IRST Selex Skyward G oraz zaawansowany system identyfikacji IFF. Nowe wyposażenie jest testowane na starszej maszynie Gripen D (samolot 39-7). Testy IRST planuje się jeszcze w marcu, a nowa wersja radaru ES-05 jest już w drodze do zakładów firmy SAAB. Samolot 39-7 wylatał już około 260 godzin. Obecnie testowany jest na nim wyświetlacz przezierny HUD wariantu E.
Proces projektowania wersji E jest bardzo zaawansowany, Szwedzi oparli go na oprogramowaniu CATIA firmy Dassault. Pozwala ono na projektowanie procedur obsługi samolotu, bez potrzeby robienia tego na gotowej maszynie. Gripen E jest także zbudowany z mniejszej ilości komponentów. Jedną dużą, wydrukowana w 3D część stanowi np. rama radaru. W wersji C ten element składa się z ponad 20 mniejszych części. Mniejsza liczba elementów oznacza niższy koszt produkcji.
SAAB mówi o nawet 50-procentowym obniżeniu kosztów, w stosunku do cen z 2009 r. Przedstawiciele firmy twierdzą, że nowe technologie zastosowane w produkcji Gripena E zmniejszą liczbę koniecznych do dopracowania maszyny lotów testowych. W przypadku modeli C/D potrzebne było około 4000 lotów, w przypadku wariantu E, 3 egzemplarze mają odbyć jedynie około 1200 misji.
Samoloty Gripen w wariantach od A do D są na wyposażeniu Sił Powietrznych Czech, Węgier, RPA, Szwecji i Tailandii. Kolejne maszyny są oferowane Brazylii, Szwajcarii, ale także Malezji, mówi się także o dodatkowym zakupie ze strony Tailandii. Potencjalni nabywcy na liście SAABa to Belgia, Botswana, Dania, Estonia, Finlandia, Filipiny, Indonezja, Litwa, Łotwa, Peru, Portugalia i Słowacja. Długofalowo SAAB planuje sprzedaż około 400 samolotów Gripen różnych wersji w ciągu najbliższych 20 lat.
(JSm)
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS