Reklama

Siły zbrojne

Głuptaki trafią na polskie niszczyciele min

Pojazd podwodny jednorazowego użytku Głuptak podczepiony pod żurawik okrętowy, który wydaje go za burtę okrętu.
Pojazd podwodny jednorazowego użytku Głuptak podczepiony pod żurawik okrętowy, który wydaje go za burtę okrętu.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

Politechnika Gdańska wyprodukuje i dostarczy systemy obrony przeciwminowej Głuptak na pokłady obecnie budowanych niszczycieli min projektu 258 Kormoran II. Stosowną umowę podpisano w czwartek 27 lipca w Gdańsku.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Serię niszczycieli min projektu 258 buduje konsorcjum pod wodzą Remontowa Shipbuilding w Gdańsku z udziałem OB-R Centrum Techniki Morskiej w Gdyni i PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni. 26 czerwca 2022 roku podpisano kolejną umowę na dostawę następnych trzech seryjnych niszczycieli min. Są one przeznaczone dla 12. Wolińskiego Dywizjonu Trałowców w Świnoujściu. Cena ich zakupu wraz z pakietem logistycznym wynosi około 2,5 mld zł. Okręty w przyszłości otrzymają nazwy ORP Jaskółka (604), ORP Rybitwa (605) i ORP Czajka (606).

Umowę podpisują (od lewej) prof. Janusz Nieznański - prorektor ds. umiędzynarodowienia i innowacji PG i Marcin Wiśniewski - prezes OB-R CTM SA.
Umowę podpisują (od lewej) prof. Janusz Nieznański - prorektor ds. umiędzynarodowienia i innowacji PG i Marcin Wiśniewski - prezes OB-R CTM SA.
Autor. Bartosz Bańka/PG

Umowę z Politechniką Gdańską zawarł OB-R Centrum Techniki Morskiej w Gdyni jako członek konsorcjum budującego okręty. W jego ramach OB-R CTM odpowiada głównie za okrętowy system zarządzania walką SCOT i pojazdy Głuptak, które są zintegrowane z tym systemem. Za realizację umowy odpowiada Centrum Technologii Bezpieczeństwa i Obronności Politechniki Gdańskiej. Trzy systemy zostaną dostarczone zamawiającymi w terminach zgodnych z harmonogramem budowy samych okrętów Kormoran II.

Reklama

Czytaj też

Prototypowy zestaw Głuptak został opracowany i wykonany na Politechnice Gdańskiej. Zainstalowano go na trałowcu-niszczycielu min ORP Flaming (621). Była to trzecia i ostatnia jednostka projektu 206F, zmodernizowana w 2001 r. do projektu 206FM.

Po zakończeniu badań i wyciągnięciu wniosków z prototypowego systemu Politechnika Gdańska w 2016 r. otrzymała zamówienie na seryjne 4 systemy w wersji przenośnej. Dwa z nich wyprodukowano z myślą o pozostałych 2 zmodernizowanych trałowcach 206FM, czyli ORP Mewa (623), którego modernizację zakończono w 1999 r., i ORP Czajka (624), który zakończono przebudowywać w 2000 r. Pozostałe 2 zestawy w wersji przenośnej powstały z myślą o ich wykorzystaniu na trałowcach bazowych projektu 207P.

Wszystkie 3 zmodernizowane trałowce-niszczyciele min projektu 206FM po bardzo intensywnej eksploatacji (m. in. w zespołach okrętowych NATO) w ramach nowych zdolności ostatecznie zostały wycofane ze służby w latach 2019-2021. Przeznaczone dla nich zestawy Głuptak obecnie oczekują na nowe zastosowanie w Marynarce Wojennej.

Dwa zestawy przygotowane z myślą o trałowcach 207P trafiły niedawno na ich pokłady. Jako pierwszy został w nie wyposażony trałowiec ORP Drużno (641), a następnie ORP Hańcza (642). Warto zwrócić uwagę, że oba okrety znajdują się obecnie w składzie stałego zespołu przeciwminowego NATO SNMCMG-1 (Standing NATO MCM Group One). Zostały one wydzielone do tego zespołu w ramach Polskiego Kontyngentu Wojskowego (PKW) Czernicki.

Czytaj też

Po wykonaniu 5 zestawów Głuptak w wersji przenośnej przyszła kolej na produkcję takich zestawów w wersji stacjonarnej, czyli przeznaczonej dla niszczycieli min projektu 258 Kormoran II i zintegrowanej z systemem zarządzania walką SCOT. Pierwszy zestaw został wykonany na prototypowy ORP Kormoran (601), a dwa kolejne na seryjne jednostki, czyli ORP Albatros (602) i ORP Mewa (603). Obecnie zamówione 3 zestawy będą czwartym, piątym i szóstym kompletem w wersji stacjonarnej.

Zdalnie sterowany pojazd podwodny jednorazowego użycia do identyfikacji i niszczenia min morskich Głuptak.
Zdalnie sterowany pojazd podwodny jednorazowego użycia do identyfikacji i niszczenia min morskich Głuptak.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl
Okrętowe pomieszczenie pojazdów podwodnych.
Okrętowe pomieszczenie pojazdów podwodnych.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

Głównym elementem systemu Głuptak są specjalne pojazdy podwodne. Przeznaczone są one do identyfikacji i neutralizacji obiektów niebezpiecznych znajdujących się w zbiornikach wodnych, w tym zarówno spoczywających na dnie, jak również zagrzebanych, czy ukrytych za przeszkodami terenowymi. Głuptak może operować na głębokości od 5 do 200 m. Pojazd jest zdalnie sterowany i ma około 1,5 m długości. Napędzany jest małymi śrubami poruszanymi przez silniki elektryczne. Pojazd przenosi mały ładunek wybuchowy, który niszczy minę morską razem z samym pojazdem. Zestaw stacjonarny liczy około 10 pojazdów Głuptak. W ukompletowaniu systemu znajdują się również pojazdy ćwiczebne, które można wykorzystywać do szkolenia. W razie potrzeby można zmienić konfigurację ćwiczebną na bojową poprzez wymianę makiety gabarytowo-masowej na prawdziwy ładunek wybuchowy.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. ja!

    Extern - Aby szybko to może szybciej, taniej, bez zbędnych kosztów i przygotowań potraktować obiekt WKM lub małą rakietą??

  2. Paweł P.

    Wszystko fajnie, ale jak słyszę jednorazowy to... mam poczucie, że coś nie teges, ale czasem rozumiem, że lepiej się nie da.

    1. Extern.

      Głuptak to w sumie taka mała torpeda, a jako pocisk z założenia jest "jednorazowy". Ale spoko, nasze niszczyciele min są też wyposażone w drony które podkładają ładunki i wycofują się (np. Morświn). Tyle że czasem trzeba coś zniszczyć szybko i do tego właśnie używa się Głuptaka.

  3. Golf

    Dziwne. Rozumiem, że politechnika opracowuje i produkuje prototypy. Ale seryjna produkcja ??

    1. Essex

      Studenci składaja po godzinach lub w weekendy, taka kolejna manufaktura, jak to u nas.

Reklama