- Wiadomości
- Polecane
Główne armaty dla Mieczników zamówione [NEWS DEFENCE24]
Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez Defence24.pl, Polska Grupa Zbrojeniowa i włoski koncern Leonardo podpisały umowę na dostawę trzech systemów artyleryjskich kalibru 76 mm, które stanowić będą jeden z elementów uzbrojenia fregat rakietowych typu Miecznik przeznaczonych dla Marynarki Wojennej RP.

Autor. Andrzej Nitka/Defence24.pl
Na pokłady polskich okrętów trafią bardzo nowoczesne armaty Leonardo 76/62 SR MF STRALES, które mają możliwość strzelania standardową amunicją pełnokalibrową wyposażoną w zapalniki programowalne typu 4AP, a także pociskami kierowanymi typu DART przeznaczonymi do zwalczania celów powietrznych o dużych możliwościach manewrowania np. rakiet przeciwokrętowych.
Po publikacji artykułu PGZ potwierdziła oficjalnie, że taki kontrakt został podpisany w drugiej połowie 2023 roku. Natomiast dzięki temu zakupowi liczba dział kalibru 76 mm zachodniej proweniencji w polskiej flocie ulegnie podwojeniu. Dotychczas uzbrojone w nie są tylko dwie leciwe fregaty typu Oliver Hazard Perry (amerykańskie armaty Mk 75 będące licencyjna wersją dział Oto Melara 76/62 Compact) oraz korweta patrolowa ORP Ślązak, na której zamontowano dużo nowocześniejszy wariant tej armaty Leonardo 76/62 Super Rapid.

Autor. . Andrzej Nitka/Defence24.pl
Wszystkie one zostały zaprojektowane przez znaną firmę Oto Melara, która miała swoją siedzibę w La Spezii w północnych Włoszech. Dzięki wejściu 1 stycznia 2016 r. tego przedsiębiorstwa w skład koncernu Finmeccanica, który rok później zmienił nazwę na Leonardo, to on ma obecnie w swoim portfolio bardzo szeroką gamę artyleryjskiego uzbrojenia morskiego. Dotyczy to również armat kalibru 76 mm, które produkowane są nadal w La Spezii, a sam zakład podporządkowany został oddziałowi Defence Systems Business Unit, który z kolei wchodzi w skład dywizji Electronics włoskiego koncernu.
Należy przy tym podkreślić, że różne odmiany armat tego kalibru zostały wyprodukowane we Włoszech, jak i na mocy licencji, w liczbie powyżej tysiąca egzemplarzy i trafiły na pokłady okrętów ponad 50 flot świata. Przytłaczająca większość z nich stanowi odmiana Compact. W latach 80. opracowano nową wersję armaty Oto Melara 76/62 Super Rapid, w której powiększono jej szybkostrzelność z 80-85 do 120 wystrzałów na minutę. Poprawa tego parametru spowodowała konieczność zmian w systemie dosyłania nabojów, jak i modyfikacji samej amunicji. W związku z tym nie jest możliwa pełna konwersja modelu Compact do standardu Super Rapid. Producent oferuje jednak zestawy modernizacyjne do starszych armat, pozwalające na zwiększenie tempa ich strzelania do ok. 100 strz./min.

Autor. Andrzej Nitka/Defence24.pl
Poza dużo większą szybkostrzelnością, cechą wyróżniającą armatę Super Rapid jest wyposażenie jej w system MultiAmmo Feeding, który pozwala na automatyczny dobór jednego z kilku rodzajów pocisków pobieranych ze znajdujących się wokół barbety dwóch zautomatyzowanych karuzelowych magazynów mieszczących łącznie 80 pocisków. Urządzenie te skanuje naboje umieszczane ręcznie w podajnikach i aktualizuje na bieżąco ich położenie wynikające z ruch pocisków w tych magazynach. System ten wyposażono w dodatkowy bęben pośredni, który odbiera wytypowany pocisk z odpowiedniej karuzeli i przemieszcza go dalej do podajnika pionowego. System ten pozwala operatorowi na zmianę typu amunicji w trakcie strzelania, co daje dużo większą elastyczność w wykorzystaniu armaty, szczególnie w przypadku jednoczesnego wystąpienia różnych zagrożeń i konieczności przeniesienia ognia na obiekt o innym charakterze.

Autor. Andrzej Nitka/Defence24.pl
Dążenie do oferowania nabywcom coraz szerszego spektrum armat średniego kalibru zaowocowało opracowaniem systemu artyleryjskiego bazującego na armacie Super Rapid, charakteryzującego się jednak specyficznymi cechami. Jego powstanie związane jest również z faktem, że włoska Marina Militare, jako jedyna tej wielkości flota świata, nie stosuje na swoich okrętach bojowych artyleryjskich zestawów obrony bezpośredniej CIWS (Close-In Weapon System) w rodzaju Phalanxa czy Goalkeepera.
Tym systemem jestem STRALES, który poza zmodyfikowaną armatą wykorzystuje zupełnie nową amunicję noszącą nazwę DART (Driven Amunnition Reduced Time-of-flight), czyli amunicję kierowaną o skróconym czasie lotu. Jej cechą charakterystyczną jest kształt samego pocisku, który przypomina lotkę-rzutkę do gry, jak i wyposażenie w mikrofalowy zapalnik zbliżeniowy opracowany przez firmę Simmel Difesa (obecnie wchodzącą w skład koncernu Nexter). Kształt pocisku ma swoje odzwierciedlenie w nazwie systemu, ponieważ Strales w języku łacińskim oznacza strzałę. Może on być dostarczony jako nowo wyprodukowany, ale również poprzez konwersję znajdujących się w użytkowaniu systemów artyleryjskich Compact lub Super Rapid przy wykorzystaniu pakietów modernizacyjnych.
Pociski DART cechują się wysoką, bo wynoszącą 1200 m/s, prędkością początkową. Jest ona większa od prędkości zwykłej pełnokalibrowej amunicji o 275 m/s. Udało się to osiągnąć dzięki zastosowaniu swobodnie obracającego się w locie smukłego pocisku podkalibrowego wyposażonego w oddzielający się po wystrzeleniu trzyczęściowy sabot. Jego masa wraz z sabotem wynosi 4 kg, zaś długość 670 mm (standardowe pociski tego kalibru mają długość 355-376 mm).
Konstrukcyjnie podzielony jest on na cztery części (sekcje). Patrząc od przodu jest to: sekcja kierowania zawierają układ serwomechanizmów poruszających parę powierzchni sterowych w układzie kaczki; sekcja zapalnika; cześć bojowa umieszczona w miejscu, gdzie znajduje się odrzucany sabot; sekcja ogonowa z sześcioma brzegowymi powierzchniami stabilizującymi, pomiędzy którymi umieszczono odbiornik radiowy przeznaczony do odbioru komend korygujących lot pocisku.
Cześć bojowa pocisku działa na zasadzie wymuszonej fragmentacji i składa się z wolframowej subamunicji, stalowego korpusu i ładunku wybuchowego o masie 2,5 kg. Zapewnia ona 100% pokrycie odłamkami obszaru o średnicy 20 m.Wybuch inicjowany jest przez mikrofalowy zapalnik zbliżeniowy. Jest to urządzenie programowalne, które można skonfigurować (także w locie poprzez łącze radiowe) w zależności od potrzeb jako zapalnik zbliżeniowy, uderzeniowy lub z opóźnionym działaniem.
Mimo tego, że informacje, o armatach które zostaną na pokładach nowych polskich fregat rakietowych są jak dotąd bardzo skąpe, to jednak ich oznaczenie Leonardo 76/62 SR MF STRALES mówi o nich bardzo wiele. Tak więc zamówione zostały armaty w wersji Super Rapid (SR) o szybkostrzelności 120 strz./min., współpracujące z pełni automatycznym system dosyłania amunicji ze znajdujących się pod pokładem magazynów amunicyjnych - MultiAmmo Feeding (MF). Działa te wykorzystywć będą szeroką gamę amunicji zarówno tej pełnokalibrowej wyposażonej w zapalniki programowalne, jak i pociski kierowane typu DART będące najważniejszym elementem systemu STRALES.
Tak więc na pokładach polskich Mieczników zagości bardzo nowoczesny system artyleryjski średniego kalibru produkowany przez renomowanego producenta, którego wyroby użytkowane są przez floty na całym świecie. Jest to działo średniego kalibru, które może być używane przeciwko celom nawodnym/naziemnym jak również jako broń przeciwlotnicza a przede wszystkim przeciwrakietowa, chrakteryzujące się przy tym większym zasięgiem niż dotychczasowe artyleryjskie systemy obrony bezpośredniej.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS