Reklama
  • Wiadomości

Francja ze zgodą na zakup pocisków Hellfire

Departament Stanu wyraził zgodę na zakup przez Francje pocisków przeciwpancernych Lockheed Martin AGM-114 Hellfire o wartość 203 miliony dolarów – czytamy w komunikacie DSCA.

<p>Francuzi przewidują m.in. dodatkowe zakupy śmigłowców Tiger. Fot. SIRPA Terre/BRI Vincent Sabrina via MO Francji</p>
<p>Francuzi przewidują m.in. dodatkowe zakupy śmigłowców Tiger. Fot. SIRPA Terre/BRI Vincent Sabrina via MO Francji</p>
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Agencja Współpracy w Dziedzinie Bezpieczeństwa Obronnego (Defense Security Cooperation Agency – DSCA) poinformowała na swojej stronie, że Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż Francji 1515 sztuk pocisków AGM-114R2 Hellfire wraz z usługami wsparcia eksploatacji. Wartość umowy szacuje się na 203 miliony dolarów.

Zobacz też

AGM-114R2 Hellfire są używane przez Francje w śmigłowcach bojowych Airbus Tiger, a także dronach General Atomics MQ-9 Reaper.

Reklama

W maju bieżącego roku, Mariusz Błaszczak poinformował o podpisaniu umowy na zakup ppk Hellfire dla polskich śmigłowców AW149. Docelowo pociski te będą mogły być stosowane także na nowych AH-64E Apache Guardian. Polska zdecydowała się na zakup 800 pocisków, a jej wartość wynosi około 150 mln USD. Dostawy rakiet rozpoczną się w 2023 i zakończą w 2029 roku, a więc ich okres jest podobny do terminu dostaw zakupionych w ubiegłym roku w PZL-Świdnik śmigłowców AW149.

Zobacz też

AGM-114R2 Hellfire II to przeciwpancerny pocisk kierowany, naprowadzany na odbity promień lasera. Dysponuje wielozadaniową głowicą bojową, i może zwalczać zarówno cele ciężko opancerzone (w tym czołgi podstawowe), jak i inne obiekty. Maksymalny zasięg przy odpalaniu ze śmigłowca to ponad 8 km. Producentem Hellfire Romeo, tak jak i wielu wcześniejszych wersji, jest Lockheed Martin.

Reklama

Cele dla pocisków Hellfire Romeo mogą być wskazywane zarówno przez nosiciela, jak i przez inne źródło, o ile tylko dysponuje możliwością podświetlania laserowego zgodnie ze STANAG 3733 (np. naziemny podświetlacz, bezzałogowiec Bayraktar TB2). Pełne wykorzystanie zdolności ppk Hellfire będzie więc wymagało wypracowania odpowiednich procedur w ramach Wojsk Aeromobilnych i poza nimi.

O ile śmigłowce będą dysponować głowicami optoelektronicznymi pozwalającymi na podświetlanie celów, to w wielu sytuacjach w wypadku użycia pocisków kierowanych laserowo korzystniejsze jest naprowadzanie ze źródła zewnętrznego, by nie narażać nosiciela na oddziaływanie przeciwnika.

Reklama

Hellfire to dojrzała konstrukcja, która będzie uzupełniana i stopniowo zastępowana w Stanach Zjednoczonych pociskiem JAGM z wielosensorowym systemem naprowadzania (radarowym i laserowym). Kolejne wersje JAGM mają mieć zwiększony zasięg (do około 16 km).

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama