Francja otrzymuje pierwszego KC-130J

Przypomnijmy, że łącznie francuskie zamówienie obejmuje dostawę czterech Super Herculesów: dwóch w wersji transportowej (odebrane w latach 2017 i 2018) i dwóch w wersji tankowania powietrznego (drugi zostanie przekazany w przyszłym roku) oraz:

• 4 zapasowych silników AE-2100D-3,
• terminali Link-16,
• środków walki elektronicznej AN/ALE 47
• systemów ostrzegania przed pociskami AN/AAR-47A(V)2,
• systemów przed opromienieniem radarem AN/ALR-56M
• systemów nawigacyjnych i łączności

Jego łączna wartość to około 650 mln USD. Samoloty trafią na wyposażenie 62. Skrzydła Transportowego i będą zastępować starzejące się maszyny C-130H i C-160 Transall.

 Francja jest 17 użytkownikiem samolotów tego typu. Do tego grona dołączą wkrótce Niemcy - w maju ub.r. Departament Stanu, wydał zgodę na sprzedaż do tego kraju trzech maszyn w wersji C-130J-30 oraz kolejnych trzech samolotów KC-130J. Wraz z samolotami Airbus A-400M Atlas będą również zastępować starzejące się Transalle. Nowe niemieckie samoloty będą dyslokowane w Evreux, we Francji i stworzą wspólną jednostkę transportową z maszynami KC/C-130 francuskich sił powietrznych. 

Przypomnijmy, że C-130J-30 jest powiększoną wersją samolotu C-130J. Ma kadłub długości 34,36 metrów (wobec 29,79 m wersji J) i skrzydła o rozpiętości 40 m. Może przenosić do 19 958 kg (wersja J: 19 050 kg) ładunku. Napęd zapewniają mu cztery silniki turbowentylatorowe Rolls Royce AE-2100D-3 przekazujące moc na kompozytowe, ośmiołopatowe śmigła. Samoloty mają możliwość przenoszenia do 19 958 kg ładunku (C-130J 19 050 kg). Wersja przeznaczona do tankowania w powietrzu przenosi do 27 ton paliwa i ma możliwość równoczesnego podawania paliwa przez dwie instalacje giętkie umieszczone po obu stronach kadłuba z szybkością 300 galonów/min (ok. 1130 l/min). Po wylądowaniu, samolot może też służyć jako miejsce tankownia pojazdów naziemnych, cystern lub stacjonarnych zbiorników. Dzięki tak zwanemu systemowi "hotelowemu" (część aparatury do tankowania zasilana jest z ziemi), znacznie redukowany jest wtedy podmuch za śmigłami, co ułatwia uzupełnianie paliwa.