Reklama

Siły zbrojne

Francja zamówiła dziesiątki tysięcy pistoletów i broń wyborową

Fot. ADC Stephane/wojska lądowe Francji
Fot. ADC Stephane/wojska lądowe Francji

Francuska Generalna Dyrekcja ds. Uzbrojenia (DGA) zamówiła 2620 samopowtarzalnych karabinów wyborowych SCAR-H PR (Precision Rifle). Broń pojawi się w rękach francuskich żołnierzy już w tym roku (planowana partia ma liczyć do 1310 sztuk). Glock dostarczy też ponad 74,5 tys. pistoletów.

Nowy karabinek pozyskiwany w ramach programu samopowtarzalnych karabinów wyborowych określanych jako FPSA (Fusil de Précision Semi-Automatique) ma zapewnić żołnierzom różnych formacji prowadzenie skutecznego ognia na dystansie do 800 metrów w warunkach dziennych i w nocnych. Zastąpi on eksploatowany od połowy lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku 7.62 mm powtarzalny karabin wyborowy FR-F2. Trzeba przypomnieć, że już wcześniej dla jednostek specjalnych kupiono niewielką partię samopowtarzalnych H&K HK417. 

Samą broń dostarczy znana belgijska firma FN Herstal, natomiast optyka pochodzić będzie od OIP Sensor Systems (1000 celowników termowizyjnych), lunety celownicze od firmy Schmidt & Bender, optoelektronika - od  Telefunken-Racoms. Z kolei MEN wyprodukuje 7.62mmx51 amunicję do broni (zamówiono 6.3 mln sztuk różnej amunicji). 

image
Fot. Tânhao/wojska lądowe Francji

Procedurę pozyskania nowej broni uruchomiono w 2018 roku. Rok wcześniej zainicjowano sam program, a plany wymiany broni sięgają 2011 roku. Z kolei w 2019 roku personel DGA, przy wsparciu z sekcji technicznej Satory Land (STAT) przeprowadził szereg testów. Za 2620 nowych karabinków wraz z wyposażeniem i akcesoriami Francja zapłaci 100 mln EUR. Zakończenie dostaw planowane jest w roku 2022. SCAR-H PR pokonał konstrukcje Beretty, Czeskiej Zbrojovki czy Heckler & Koch.

SCAR-H PR to wersja rozwojowa powszechnie znanego FN SCAR (z chwytem pistoletowym). Jest zasilana amunicją 7.62mmx51, ma zasięg skutecznego strzału do 800 metrów, długość 1020-1071 mm, masę 6.75 kg (z załadowanym magazynkiem i optyką). Francuzi wybrali wariant z e stałą, regulowaną kolbą, lufą o długości 510 mm oraz magazynkami o pojemności 10 lub 20 sztuk amunicji. Jako wyposażeniem dodatkowe wraz z tą bronią stosuje się tłumik dźwięku, dwójnóg i specjalny futerał. Można również wykorzystywać amunicję precyzyjną i specjalną-przeciwpancerną.

image
Fot. Tânhao/wojska lądowe Francji.

 

Wojska lądowe Francji wprowadzają również do eksploatacji nowy karabinek szturmowy HK 416F, zastępujący karabin FAMAS. Ponadto realizowana jest procedura pozyskania nowych 9 mm samopowtarzalnych pistoletów. W tym ostatnim przypadku sprawa jest o tyle pilna, że powszechnie nadal eksploatowany jest wprowadzony do uzbrojenia jeszcze w 1953 roku pistolet bez samonapinania MAC-50. Co prawda dostawy 97 tys. PAMAS G1 (licencyjna Beretta 92)  poprawiły nieco sytuacje na przełomie wieków. Obecnie jednak również ten model broni krótkiej nie odpowiada potrzebom.

image
Fot. ADC Stephane/wojska lądowe Francji

W ramach ogłoszonego w poprzedniego roku konkursu Pistolet Automatique de Nouvelle Génération (pistolet automatyczny nowej generacji - PANG) miało być zakupionych ok. 75 tys. nowych pistoletów, 45 mln standardowych nabojów 9mmx19, 2 mln nabojów poddźwiękowych i 4 mln nabojów specjalnych. Zapotrzebowanie obejmuje także m.in. 9 000 pistoletów przeznaczonych do prowadzenia treningów, 15 000 latarek i zestawów wskaźników laserowych oraz 7 000 tłumików dźwięku.

image
Fot. ADC Stephane/wojska lądowe Francji.

Konkurs wygrała firma Glock, która za 44 mln EUR dostarczy model Glock 17 Gen 5. a firma UTM  zestawy do prowadzenia szkolenia. Dostawy rozpoczęły się już w 2019 roku i potrwają do 2022 roku. Tym sposobem Paryż powoli odchodzi od własnych konstrukcji strzeleckich (francuskie firmy nawet nie startowały w dotychczas rozstrzygniętych dwóch przetargach) na rzecz sprawdzonych rozwiązań z innych państw. Możliwe, że fakt wyboru belgijskich karabinów podyktowany był częściowo wcześniejszym wyborem przez ten kraj nowych francuskich transporterów opancerzonych.

Reklama
Reklama

Komentarze (17)

  1. Zygzak

    38 tyś. EUR jeden karabinek snajperski? Handel bronią to dobry interes.

  2. Poeta

    Mówimy tutaj o zamówieniu pistoletów dla praktycznie każdego żołnierza. Co jest nie do pomyślenia w naszej armii, no bo przecież na cholerę komuś pistolet skoro ma karabin. Pistolet tylko dla oficerów do rozstrzeliwania nieposłusznych żołnierzy. A no i bym zapomniał - zamówienie Glocków jest u oryginalnego producenta, a nie u jakiegoś redystrybutora który kasuje sobie duży szmal za pośrednictwo.

    1. Edda

      Ale o co chodzi? U nas nie liczy się dobro wojska a ustawienie rodziny na takim przetargu. Rączka rączkę myje. Daj ludziom żyć i bogacic się. Armia nasza i tak do niczego się nie nadaje niech zatem ludzie sobie na przetargach dorobia.

    2. Extern

      No nie wiem, Dzisiejszy konflikt będzie się rozgrywał w mocno zurbanizowanym teatrze działań. Już Amerykanie to w Wietnamie przetrenowali że do korytarzy partyzantów Vietcongu nie było po co wchodzić z czymś większym niż colt 1911.

  3. easyrider

    Dno, skoro tak bogate i rozwinięte technologicznie państwo nie jest w stanie wyprodukować własnej broni strzeleckiej.

    1. Legionista

      To nie dno. Tylko umowy między krajami. My kupujemy od Was to A my tamto. Francuzi robią biznes militarny w Afryce w byłych swoich koloniach. Byłem w legi cudzozemskiej i mieszkałem tam 30 lat to coś wiem na ten temat. Francuzi robią wymianę handlową w UNI EUROPEJSKI dlatego się w niej liczą. A my co za pieniądze Unii kupujemy od Amerykanów. Dlatego nas nie szanują. I mają rację. Polacy to porażka w interesach. Nie tylko interesy się liczą. Szacunek, klasa,charyzm itp. Czego nie posiadamy. Bo jesteśmy zbyt pazerni .

    2. Ale

      To dno jak twierdzisz zarabia na samolotach , helikopterach , łodziach podwodnych , drobnicę taką jak pociski zostawia dla tygrysów takich jak my

    3. ehmm Francuzi to posiadają dużo klasy i szacunku dla Rosjan

  4. Arek

    Dajcie dla Australii pieniądze aby ich wspierać w trudnych chwilach a nie kupujecie broń do mordowania .

    1. ostap bender

      albo na katedrę Notre Damme. akurat Francja i Australia to tak bogate państwa że same sobie poradzą z zaistniałymi nieszczęściami

    2. REAL

      łapiesz kolejną sterowaną histerię, nie odporny jesteś na propagandę. najbiedniejszy z biednych robotnik imigrant dostaje w Australii 15 dol, ….na godzinę. Chcesz to ślij swoje drobne.

  5. Nesher

    Należy również dodać, że ostra amunicja do pistoletów (min. 45 milionów sztuk) zostanie dostarczona przez czeską firmę Sellier & Bellot.

    1. Leśny Dziadek

      portugalską, jesli już ;) Przecież S&B od paru lat nie jest już czeski...

    2. Nesher

      Jest to czeska firma założona na podstawie czeskiego prawa, która ma siedzibę w Vlašimiu od ponad 120 lat. Pochodzenie akcjonariusza (nawiasem mówiąc z Luksemburga) jest zasadniczo nieistotne. Ważne jest, gdzie firma rozwija swoje produkty, gdzie produkuje i gdzie płaci podatki. Tak jest we wszystkich przypadkach w Czechach, w końcu, kiedy kupujesz ich produkty, na pudełku zobaczysz napis „Made in Czech Republic”. Ponadto cały zarząd jest czeski.

    3. michalspajder

      I tegowlasnie niektorzy nie potrafia zrozumiec. Ze Swidnik i Mielec to ciagle polskie firmy, z polskimi pracownikami, przynajmniej czesciowo kadra zarzadzajaca i ze podatki odprowadzaja w Polsce.

  6. Ciemny naród niewolniczy

    Na świecie jak by zrezygnowano z broni i przemocy to wszyscy byśmy byli bogaci chore jest to wszytko pieniądze w bloto

    1. No nie

      Sam jesteś ciemny, na pieniądz trzeba sobie zarobić i czymś trzeba się obronić, a nie wierzyć że wszyscy zrezygnują z przemocy - przemoc jest wszędzie.

    2. ito

      A gdyby wszyscy ludzie byli aniołami to byłby taki przeciąg od machania skrzydłami, że wyzdychalibyśmy z zimna.

    3. Colt Peacemaker

      Rozejrzyj się dookoła. Na tej planecie przemoc jest obecna wszędzie w przyrodzie od najdrobniejszych organizmów. Człowiek nie jest tu żadnym wyjątkiem. Świat bez przemocy to fajna idea ale mozliwa do realizacji tylko w ograniczonym zakresie, w ograniczonym czasie i przestrzeni. Tu w Europie mamy od kilkudziesieciu lat niespotykany wcześniej okres względnego pokoju. A le to juz się kończy.

  7. qwas

    Glock spoko ale obecnie warto rozważyć CZ P10.

    1. gunfag

      Jak coś jest dobre i w dobrej cenie to MON i tak nie przyjmie bo by się za bardzo wyróżniało na tle zabytków

  8. MACIUŚ

    natomiast Polska powinna zasilić wojska karabinami przeciw sprzętowymi w ilości co najmniej 3 tyś sztuk i budować tanie pistolety maszynowe pokroju STEN w oparciu o dzisiejsze kompozyty

    1. HaHa

      A może jeszcze szable i konie:)

    2. MACIUŚ

      szable tak jako element paradny ...konie też pod warunkiem że będą mechaniczne lokowane ...w odpowiednich systemach bojowych ...Steny tak pod warunkiem że będą kompozytowe ..bo są proste do wykonania a i cały naród tanio i szybko można uzbroić na trudne czasy

    3. gunfag

      Jak by nie było umów i mon by się targował za sprzęt +przy rozwinięciu gospodarki polska armia by mogła mieć lepszy sprzęt i wreszcie by się pozbyli stali z głowy

  9. G67

    Tia, ja bym bardzo chciał mieć taki zestaw do obrony. Rosja atakuje Polskę politycznie, Usa naparza się z Iranem, w tle konflikt z Chinami, a do obrony rodziny mam patyka. To samo co dawniej, nie ma obrony kraju, bo obywatele rozbrojeni, traktowani przez rząd jak bydło. Nie będę walczył za państwo, które zrównuje mnie z jakimś pijackim awanturnikiem, a swoim kolesiom daje wszelkie pozwolenia na broń i noszenie. Grube zapite mordy zdają egzaminy na odległość albo wcale i cyk. pozwolonko.

    1. Anonim

      Zaliczyć egzamin z strzelania i testy psychologiczne to dostaniesz pozwolenie na broń do tego sejf na przechowywanie broni z dala od osób nieuprawnionych. Duże są koszty łatwiej jak z wojska startujesz jak ja zapłaciłem tylko za broń resztę uprawnień w czasie szkolenia się nabyło posiadam 2 sztuki broni krótka omawiany Glock i Karabin średnio dystansowy M12

    2. Arek

      Kup se czarnoprochowca

    3. Rob 72

      Masz w zupełności rację

  10. Nyx

    Ciekawa sprawa że Francuzi oparli się w 100% na firmach zagranicznych.

    1. Legionista

      To umowy handlowe zawarte w UNI Europejskiej. A ich broń sprzedają Afryce. Są w porządku z Unią A i tak wychodzą na swoje.

  11. Jurny

    To nie używają amunicji kalibru nato omg tylko ruskiej

    1. puk, puk, jest tam ktoś

      Tak, tak, ruska amunicja 7,62x51. Tak, tak...

    2. lol

      7.62mm x 51 to Kaliber NATO

    3. Wiśnia

      "Ruska" amunicja karabinowa to 7.62x54...

  12. ito

    Znaczy klocek. A Polska musiała kombinować najpierw ze swoim wynalazkiem (WIST), potem z waltherem którego nikt nie chce. Bomba. W karabinach tak naprawdę najrozsądniej kombinują Serbowie z grendelem- 5,56 ok- jako pomocniczy. 6,8 to raczej wyraz amerykańskiego pragnienia dominacji. Problem prawdziwy to to, ze w USA za eksperymenty nabojowe płacą maniacy, a w Polsce cała energia państwa skierowana jest na udupienie maniaków. Przy odpowiednim zaangażowaniu nawet z 7,62*39 można by niejedno wycisnąć.

  13. Piotr

    To dlaczego u nas jest promowana amunicja 5,56 Nato

    1. Acanthus

      7.62x51 to też amunicja NATO.

    2. rybak

      Czytanie ze zrozumieniem naprawdę pomaga. Przeczytaj jeszcze raz, dowiesz się, że zakupiono karabiny wyborowe do naboju 7,62x51 mm. Wg. ciebie w polskich karabinach wyborowych używa się amunicji 5,56x45 ? Gratuluję poczucia humoru.

    3. Jerzy

      My nie potrafimy samodzielnie myśleć. Nie wspomnę fachowości decydentów

  14. Toudi

    Jeżeli przyjmiemy, że nasza armia po rozwinięciu mobilizacyjnym ma liczyć (łącznie z jednostkami pomocniczymi i osłoną tyłów) min 1 mln ludzi, to samych karabinów wyborowych (szczebel drużyny - zasięg skuteczny do 1500 m) powinno być powyżej 50 tys. szt Do tego karabiny p-sprzętowe, plus broń typowo snajperska.. O ile pierwsza konstrukcja jest osiągalna i produkowana w Tarnowie (ZM Tarnów), o tyle karabin ZMT WKW 50 z Tarnowa nadaje się do rozminowań, ale jako broni wsparcia (p-sprzętowy) w dynamicznej walce raczej go nie widzę. Tu jest potrzebna konstrukcja samopowtarzalna (np. M107). Konstrukcje systemów snajperskich, to prawdziwa Formuła 1. Celne ostrzelanie celu wielkości człowieka z odległości ok 2,5-3 km... Ros. Lobaev Arms z SVLK-14S , lub amerykański M300 CheyTac. W polsce nie ma strzelnicy z osią +3 km... Pozostają poligony, czyli o czym rozmawiamy...

  15. Zawisza_Zielony

    I to jest zamówienie a nie jakieś dziadolenie na sztuki

    1. Zawisza żółty

      Boja się żółtych kamizelek.

    2. Wojciech

      Francuska armia ma co robić. Cały basen Morza Śródziemnego to (w/g Francuzów) ich domena. Chcą być Ameryką Morza Śródziemnego. A do tego stare biznesy w głębi Afryki.

    3. dsfdsfsdfgds

      My chyba zamówiliśmy 50tys. Grotów, też nie było "dziadolenia" na sztuki.

  16. Pit82

    Moglibyśmy też kupić taki sprzęt, ale nasze orły zapłaciły fundacji Czartoryskich 100mln € które, to zostały po cichu wyprowadzone do Liechtensteinu, do innej fundacji i mogą je sobie teraz wydać na wszystko... Takie wałki się robi z polskim rządem.

  17. Ceska Meska

    Nie da rady pokonać glocka Tu trzeba było zrobić deal z francja ale na to nie bylo checi po instalacji fabryki bella