Reklama

Siły zbrojne

Finlandia będzie miała NLAW

Lekki przenośny zestaw przeciwpancerny NLAW
Lekki przenośny zestaw przeciwpancerny NLAW
Autor. SAAB

Firma Saab poinformowała, że otrzymała zamówienie na NLAW (Next Generation Light Anti-Tank Weapon) od Finlandii. Wartość zamówienia wynosi około 400 mln SEK (ok. 170 mln PLN). Dostawy wyrzutni przeciwpancernych są planowane w 2024 roku.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Jak podano w komunikacie szwedzkiego koncernu Saab, firma ta otrzymała zamówienie na dostarczenie jednorazowych wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych NLAW od Finlandii o wartości 400 mln SEK (ok. 170 mln PLN). Dostawa wyrzutni dla Finlandii jest spodziewana w 2024 roku.

Czytaj też

Jak czytamy w komunikacie Finlandia złożyła zamówienie w ramach umowy ramowej pomiędzy Saabem, a szwedzkim Defence Materiel Administration (agencją FMV, zajmującą się rządowymi zakupami uzbrojenia). Umowa poza zakupem na NLAW umożliwia również składanie zamówień na działa bezodrzutowe Carl-Gustaf, produkcji Saab, amunicję do nich oraz granatniki przeciwpancerne AT4. $$

Reklama

Czytaj też

NLAW (New Generation Light Anti Tank Weapon) to jednorazowa wyrzutnia przeciwpancernych pocisków kierowanych o masie 12,5 kg. Służy do eliminowania ciężko opancerzonych celów, również w ruchu np. czołgów podstawowych. Głowica kumulacyjna może przebić ponad 500 mm RHA, na dystansie 20-800 m (max. 1000 m). Pocisk kalibru 102 mm startuje z wyrzutni „na zimno", a silnik marszowy uruchamiany jest dopiero po przebyciu kilku metrów. Pozwala to na bezpieczne odpalanie NLAW z zamkniętych pomieszczeń o relatywnie niewielkiej kubaturze, co jest istotne np. podczas walki w mieście lub korzystania z umocnionych pozycji. Możliwe jest użycie pocisku w trybie top attack, pozwalającym na zaatakowanie celu z góry np. w strop kadłuba lub wieży czołgu gdzie poziom ochrony wozu jest zdecydowanie słabszy. Wyrzutnia ta stanowi ogniwo pośrednie między kierowanymi pociskami przeciwpancernymi jak Spike/Javelin a granatnikami przeciwpancernymi jak AT4/M72.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Pucin:)

    A WP-RP nie chce Spike SR - 3500 szt robione na licencji - bo i po co!!!!

    1. Extern.

      W tej roli małego kierowanego PPK u nas wystąpią Piraty. Ale swoją drogą skoro do Pirata Mesko potrafiło wstawić autopilota który po wskazaniu mu celu laserem potrafi łupnąć w miejsce wskazane, mimo że plamki już tam nie ma, to pewno potrafili by też zrobić elektronikę i sterowanie do naszego odpowiednika NLAWa, bo takiego ciężkiego granatnika akurat u nas ciągle brakuje.

    2. HORACJUSZ

      @Pucin, przestań pluć na Wojsko Polskie, bo zaczynasz mi przypominać jakiegoś ruskiego propagandystę. Odrobine szacunku do tych, którzy noszą mundury i nie śpią po nocach, byś ty mógł spać..... To że MON (który jest ni mniej ni więcej organem nadzoru cywilnego) nie kupuje z jakichś przyczyn twoich Spike, w których jesteś tak zakochany, to nie znaczy ze to wina żołnierzy. Są rzeczy o których nie wiemy i może ty i ja o nich nie wiemy - skoro ni kupują twoich "Spików", to znaczy ze kasa idzie obecnie na cos innego....

    3. Adr

      To że przychodzą na noc na służbę nie znaczy że nie śpią....nie obrażaj inteligencji i pomysłowości polskich żołnierzy