Reklama

Siły zbrojne

FA-50 wpisuje się w system Sił Powietrznych [WIDEO]

Autor. Mirosław Mróz Defence24.pl

Defence24.pl rozmawia z pilotem z pierwszej grupy przeszkolonej na samoloty FA-50. Pytamy o wrażenia z pracy na nowych maszynach, współpracę z Koreańczykami i różnice między FA-50, a myśliwcem MiG-29.

Reklama

„Rok temu zanim udałem się do Korei nie wiedziałem czego się spodziewać po FA-50 (…) Po czasie spędzonym w samolocie i wykonywaniu różnych rodzajów misji mogę stwierdzić, że ma większe możliwości niż się wydawało wcześniej. Mimo, że wygląda niepozornie, to ma możliwości, które pozwolą mu na realizację sporej ilości zadań. To samolot wielozadaniowy, ale nie powinniśmy go porównywać z F-16 czy F-35. Będą realizować zadania, które uzupełnią zadania innych samolotów. On się będzie wpisywał w nasze Siły Powietrzne odciążając z zadań inne statki powietrzne, realizując te, które realizowały MiG-29 i Su-22. Dodatkowo piloci będą mogli intensywniej latać niż na tych statkach powietrznych.”

Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. Obiektywny

    Wcale nie byłem wśród grona osób krytykujących zakup FA50 , pomyślałem szybka dostawa na pewno nowocześniejsza niej zużyta konstrukcja niż Mig nie mówiąc już o SU22, jakieś możliwości patrolowe na pewno są .. Po wielu miesiącach zmieniam zdanie niestety , jak możemy powiedzieć że to samolot w jakimkolwiek stopniu bojowy skoro nie mamy do niego żadnego uzbrojenia ? Wersja Sidewinder posiadaną dla f16 nie pasuje do fa 50, a na amunicję 20 mm unieważniono przetarg . Więc jaki to jest samolot bojowy bez żadnego uzbrojenia nawet do misji patrolowych ?? 12 szkolnych odrzutowców czy za takie pieniądze to dobry zakup nie sądzę ...

  2. bmc3i

    Czyli jakie kongretnie zadania bèdzie wykonywał? O jak na razie to tylko lanie wody bez żadnych konkretów.

  3. Realista.

    Ma ..możliwości i ma.. ..możliwości . To bardzo konkretna wypowiedź polskiego żołnierza - pilota . Teraz to ja wiem , że warto było wydać tyle pieniędzy na tak " konkretny " sprzęt . I tak to jest w polskim MON , niby siła ale bez ..siły . Oby wojna tego nie zweryfikowała .

    1. Vixa

      Co tak srogo?🤣 hej, przecież słyszałeś z czego oni się przesiadali na te Fa, i patrząc na przebieg kursu w Korei, to nawet nie odkryli 50% możliwości🤣🤣🤣 może po prostu nic "głębiej" póki co nie ma do powiedzenia bo pierwszy raz latał na czymś z silnikiem rakietowym i fly-by-wire? Tak to jest...

    2. Davien3

      Vixa przesiadali sie na FA-50 z MiG-29 wiec co za bajki wypisujesz o jakichs turbopropach:"Niektórzy z pilotów z pierwszych szkoleń w Korei nie latali wcześniej nigdy "fly by wire", albo tylko na turbopropach, także jest czego się uczyć" Latali na maszynach bedacych prawdziwymi mysliwcami a nie maszyna uderzeniowa do tego dość kiepską

  4. zibi

    Ciekawe czemu tak naprawde FA+50 póki co latają nieuzbrojone. Nie jestem fachowcem, ale może chodzi o to, że Korea nie produkuje samodzielnie takiego uzbrojenia i nie ma też zgody z USA na samodzielną integrację ich rakiet? Może nie przypadkiem na grafikach KF21 Borame widnieje z Meteorami a nie z Amramaami. Sprzedaż uzbrojenia z USA regulują zgody i procedury których ominąć nie sposób, nawet na zakup starych Sidewinerów czy Mavericków z magazynów potrzebna jest zgoda Waszyngtonu, i nikt ich Błaszczakowi na gębę za koreański kredyt sprzedać nie chciał. Ciekawe, czy wystąpił w ogóle do rządu USA na zakup rakiet do fafika. Teraz dopiero Agencja Uzbrojenia próbuje coś w tej kwesti zaradzić. Może tu jest pies popgrzebany i przyczyna, dlaczego nowe samoloty są póki co bezzębne.

    1. Vixa

      Może najpierw niech nauczą się latać? Bo póki co, to jest ważniejsze chyba. Uzbrojenie mogą trenować na symulatorze. Niektórzy z pilotów z pierwszych szkoleń w Korei nie latali wcześniej nigdy "fly by wire", albo tylko na turbopropach, także jest czego się uczyć. Niech sobie chłopaki spokojnie maszyny ogarną, uzbrojenie dojdzie kiedy trzeba. Nie ma co sobie szat rozdzierać, coś będą musieli kupić i tak. A ja pilotom życzę by jak najwięcej latali, bo o to w tym wszystkim chodzi.

    2. zibi

      Vixa - ja sie tam może i nie znam, ale do nauku latania to jest uczelnia w Dęblinie. Kilka FA50 też by się tam może przydało. Natomiast jednostka w Mińsku Maz. to nasza najdalej wysunięta na wschód baza, ma za zadanie bronić m.in. nieba nad stolicą, a do tego potrzeba raczej mocno uzbrojonych myśliwców.

    3. Davien3

      @Vixa a to mamy jakis symulator FA-50?? OJ chyba nie a piloci na te samoloty sa szkoleni w Korei jak na zwykłe maszyny uderzeniowe

  5. Solfernus

    Samoty bojowe wymienili na szkolne bez uzbrojenia - to juz stara znienawidzona przez MON Iryda była lepiej uzbrojona!

    1. Davien3

      Co by nie mówic o FA-50 to jest znacznie mocniej uzbrojony od Irydy która była w stanie zabrac jedynie uzbrojenie niekierowane, a z rakiet pow pow archaiczne R-3S i niewiele lepsze R-60

    2. zibi

      Solfernus - Irydy i FA50 nie ma co do siebie porównywać, to dwie rożne generacje sprzętu. Problem jest nie w tym w co każdy z tych samolotów był/jest uzbrojony, ale w tym że zwyczajnie uzbrojenie do FA50 nie zostało przez nas zakupione...... Najważniejsze było, że nowy samolot przed wyborami przyleciał i można się było nim się w przedwyborczych spotach pochwalić, a taki drobiazg jak brak rakiet nieistotny był....

  6. Rusmongol

    Co za durne gadanie. Nie ma uzbrojenia bo nie zostało kupione czy nie mamy takiego w magazynach. A ile czekaliśmy na uzbrojenie f16 jak przyszły? Czyli co w sumie f16 to też były na początku latadła bez uzbrojenia

    1. Davien3

      Rusmongol nie ma uzbrojenia bo tak starych rakiet jak FA-50 GF Polska nigdy nie uzywała i zwyczajnioe go nie ma. Jedyne czego mogliby na nim uzywac to JDAM i GBU-12 a tego mamy za mało nawet dla F-16.

    2. zibi

      Rusmongol - to pierwsze, nie zakupiono. Umowa na Fa-50 była tylko na samoloty, nie dotyczyła uzbrojenia do nich.

  7. Future

    Panowie FA-50 PL jest fajnym lekkim samolotem i nowym. Zawsze się taki przyda ze wzg na niskie koszty cyklu życia. Problem jest w tym ze mamy za mało samolotów wielozadaniowych. I w tej kategorii powinniśmy wypełniać luki. Ponieważ jesteśmy niewielkim krajem to np m.in jest u nas ważna max wysokość wznoszenie, żeby bomby czy rakiety leciały dalej.

  8. KrzysiekS

    Poczekajmy na ostateczna wersję czyli FA50PL.

  9. Wuc Naczelny

    Ja to samo twierdzę po kilkunastu misjach na Leclerku. Niepozorny, jazda do tyłu wbrew pozorom nie taka szybka jak na nowych japonskich ale dużo może.

  10. Essex

    Faktycznie, same konkrety....ma moxlieosci bo????? Lata???? W tej wersji co teraz mamy to innych mozliwosci nie ma....wydac kupe kasy aby kupic samolot co lata, Dlaczego mamy nie porownyeac do F16? Przeciez dyzurni piewcy tego zakupu non stop do F16 to cos porownuja. Ptzeciez Fa50 jest tylko nieznacznie gorszy od F16???? Zmiana narracji????

  11. RAF

    Nawet 100 takich pilotow nie przekona "naszych internatowych ekspertow" do FA-50.

    1. szczebelek

      Powiedzą, że to latadełka na defilady bez uzbrojenia

    2. Ali baba,

      Bo z internetowymi ekspertami jest jak z płaskoziemczami nic ich nie przekona

    3. Zam Bruder

      Ci "eksperci" w większości pracują tu i w innych miejscach na dwa etaty....;))

Reklama