Siły zbrojne
Emiraty inwestują w przeciwrakietowy THAAD
Koncern Raytheon Technologies otrzymał kontrakt na techniczne wsparcie i doposażenie dwóch baterii systemu antyrakietowego THAAD, jakie w 2012 roku zostały sprzedane do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Amerykańska agencja obrony antyrakietowej MDA (Missile Defense Agency) zawarła kontrakt z koncernem Raytheon Technologies na usługę wsparcia dla dwóch radarów AN/TPY-2 systemu antyrakietowego THAAD (Terminal High Altitude Area Defense), które są wykorzystywane w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w systemie ochrony przed rakietami balistycznymi
Umowa o wartości 212,8 miliona dolarów zakłada dostarczenie dwóch bloków zasilania głównego PPU oraz wykonanie szeregu prac związanych z wydłużeniem czasu eksploatacji tych stacji radiolokacyjnych. Przypomnijmy, że układ PPU (Prime Power Unit) to przenoszony drogą powietrzną i lądową, montowany na przyczepie kompleks generatora o mocy 1,3 MW, wykorzystywany dla potrzeb radaru AN/TPY-2.
Radar ten stanowią kluczowy i niezbędny element systemu THAAD. Zapewnia on bowiem wykrywanie i śledzenia pocisków balistycznych jak również sam proces ich zwalczania. Radar AN/TPY-2 może bowiem pracować zarówno w tzw. trybie „Forward-based mode”, w którym wykrywa się rakiety balistyczne po ich wystrzeleniu, jak i w tzw. trybie „Terminal mode”, w którym radar pomaga naprowadzać antyrakietę THAAD na cel będący już na torze zniżania.
Jest to sektorowy system radiolokacyjny (z nieobrotową anteną) pracujący w paśmie X, które charakteryzuje się większym tłumieniem sygnału w atmosferze (stąd dla zachowania zasięgu wymagana jest większa moc nadajnika), ale jednocześnie zapewnia większą rozróżnialność, pozwalającą odróżnić realne zagrożenie od celów pozornych i niegroźnych elementów pocisków rakietowych.
Prace dla Zjednoczonych Emiratów Arabskich mają być realizowane w ramach porozumienia FMS (Foreign Military Sales) głównie w zakładach koncernu Raytheon w Woburn w stanie Massachusetts od 1 października 2020 roku do 30 września 2025 roku. Będą się one odbywały również we wskazanych miejscach w ZEA, gdzie rozlokowane są dwie kupione wcześniej od Amerykanów baterie THAAD. Zostały one pozyskane w ramach kontraktu zawartego przez agencję MDA z koncernem Lockheed Martin w styczniu 2012 roku. W ten sposób Zjednoczone Emiraty Arabskie stały się jedynym krajem na Bliskim Wschodzie, który posiada system THAAD i jest w dużym stopniu zabezpieczony przed atakami rakietowymi z takich krajów jak Iran czy Jemen.
Zagrożenie dotyczy zresztą nie tylko rakiet balistycznych, ale również manewrujących. Potwierdzono np. że w grudniu 2019 roku jemeńscy Huti wystrzelili taki pocisk w kierunku wybudowanej w ZEA elektrowni atomowej Barakh. To właśnie ze względu na takie niebezpieczeństwo w Emiratach stworzono jeden z najbardziej wyrafinowanych systemów obrony przeciwrakietowej na Bliskim Wschodzie. W jego skład wchodzi dziewięć baterii Patriot z rakietami PAC-3 i GEM-T (w przypadku zagrożeń na średnich i dużych wysokościach) i dwie baterie THAAD (dla zagrożeń znajdujących się poza atmosferą).
Wszystko zostało prawdopodobnie tak połączone, że radar AN/TPY-2 normalnie pracujący dla systemu THAAD może również działać dla baterii systemu Patriot. Dlatego prace związane z unowocześnieniem tych stacji radiolokacyjnych stały się tak ważne i postanowiono je zrealizować pomimo, że będą kosztowały ponad dwieście milionów dolarów. Dodatkowym bodźcem jest fakt, że system antyrakietowy w ZEA pracuje również na korzyść Arabii Saudyjskiej.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie