Reklama

Siły zbrojne

Dziewięciu chętnych na pokładowy śmigłowiec Kondor

Zmodernizowany SH-2G(I) Fot. Kaman
Zmodernizowany SH-2G(I) Fot. Kaman

W dialogu technicznym, dotyczącym „Wielozadaniowego morskiego śmigłowca pokładowego Marynarki Wojennej” bierze udział 9 podmiotów, jak informuje Inspektorat Uzbrojenia. Pozyskanie śmigłowców jest kwestią pilną, gdyż używane obecnie przez Marynarkę Wojenną pokładowe maszyny Kaman SH-2G Super Seasprite powinny zostać wycofane z powodu znacznego zużycia, powodującego ich niską gotowość. Ich liczba jest też niedostateczna dla realizacji planowanych zadań. 

Program śmigłowców pokładowych Kondor dotyczy od 4 do 8 maszyn posiadających zdolność poszukiwania, śledzenia i zwalczania okrętów podwodnych (ZOP) oraz radiolokacyjnego wskazywania celów (RWC) dla systemów morskich. Oznacza to, iż maszyny będą mogły wykrywać i wskazywać cele m. in. dla rakiet przeciwokrętowych Kongsberg NSM znajdujących się na wyposażeniu Morskiej Jednostki Rakietowej oraz Saab RBS-15, w które uzbrojone są okręty rakietowe typu Orkan.

Jak poinformował redakcję Defence24.pl rzecznik prasowy Inspektoratu Uzbrojenia, mjr Krzysztof Płatek, w terminie wyznaczonym w ogłoszeniu z 2 stycznia 2020 roku na 21 stycznia 2020 roku, do dialogu technicznego dotyczącego „Wielozadaniowego morskiego śmigłowca pokładowego Marynarki wojennej” zgłosiło się 9 podmiotów:

  1. Polska Grupa Zbrojeniowa S.A.
  2. Kaman Aerospace Corporation.
  3. Bell Textron Inc.
  4. General Dynamics Mission Systems – Canada Inc.
  5. WSK “PZL-Świdnik” S.A.
  6. Enamor Sp. z o.o.
  7. Airbus Helicopters SAS.
  8. Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o.
  9. Elbit Systems Ltd.

Jak widać z powyższego zestawienia, swoją ofertę chcą przedstawić zarówno należące do koncernu Lockheed Martin zakłady PZL Mielec, jak też PZL-Świdnik wchodzące w skład koncernu Leonardo Helicopters oraz koncerny Airbus Helicopters i Bell Textron. Otwarte jest pytanie o ofertę tych firm i to, czy obejmuje ona śmigłowce o masie poniżej 6,5 tony (z deklaracji koncernu Leonardo wynika, że świdnickie zakłady zaproponują maszynę AW159, która mieści się w tym limicie). Do dialogu zgłosiła się też PGZ, możliwe że Grupa chce nawiązać współpracę z zagranicznym partnerem (partnerami) w programie.

Odnotować należy również pojawienie się Kaman Aerospace Corporation, producenta eksploatowanych obecnie przez polską Marynarkę Wojenną maszyn SH-2G Super Seasprite oraz General Dynamics Mission Systems – Canada Inc, która specjalizuje się w wyposażeniu maszyn. Obie firmy zaangażowane były w modernizację i wydłużenie eksploatacji nowozelandzkich SH-2G(I) pozostających w tym kraju w służbie jak też sprzedanych do Peru w 2014 roku. Może to oznaczać ofertę gruntownego remontu, wydłużenia resursów i modernizacji eksploatowanych obecnie przez MW maszyn SH-2G Super Seasprite z opcją zakupu kolejnych z drugiej ręki.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (21)

  1. miras

    ja bym został przy Kamanach,teraz dokupić 4 sztuki na nasze wysłać do głębokiej modernizacji jak proponuje firma General Dynamics Mission Systems – Canada zaoszczędzimy na szkoleniu personelu lotniczego i naziemnego za ta kwotę można dokupić uzbrojenie na smigłowce

    1. Wiem

      Szkolenie i Tak musiałoby byc

  2. Eytu

    Te Kamany nie są jeszcze takie stare i wysluzone. Powinno sie je jednak wyremontować - wymiana silnikow na nowe , oraz przekladni i lozysk . Wymiana lopatek tytanowych i spokojnie jeszcze posluża 20 lat.

  3. Adam

    Czy Bell i Sikorsky mają śmigłowce spełniające wymagania?

    1. Izydorrro

      Sikorsky to chyba mh-60 seahawk a bell to nie mam pojęcia

    2. Marek

      W przypadku OHP seahawk odpada.

    3. Izydorrro

      Mogę spytać czemu? Czy są za duże?

  4. eytu

    Powinnismy miec 10 samolotow - latajacych lodzi. Cos a'la Catalina. Ale nie bierzcie tego doslownie, bo one mają już ponad 75 lat.

    1. Pim

      A po co? Wodowanie łodzi latającej celem podjęcia rozbitka jest bardziej ryzykowne od podjęcia go z wody w zwisie.

    2. Kóma

      Panią to chyba zwis czegoś tam prześladuje, bo śmigłowiec droga Pani może kogoś/coś podejmować będąc w zawisie !

    3. Antex

      Beriewy Be-12 są nowsze...

  5. asf

    Ciekawe co PGZ zaproponuje?

    1. jm

      Odchudzonego T-72. Zamiast lufy montują śmigło i kręcą wieżą. Próby naziemne wypadły pomyślnie.

    2. Davien

      Ale spróbuj to potem zestzrelic:))

  6. Strażnik Teksasu

    Podziękujmy Macierewiczowi bo mamy już setkę nowych niewidzialnych heli i tysiące dronów

    1. Bogdan

      oj, towarzysz chyba zegara systemowego nie przestawił?

    2. Strażnik Teksasu

      A konkretnie o co ci chodzi?

    3. ererwer

      Bogdanowi chodzi zapewne o to że miales dwuletnią śpiączkę , bo Pana Macierewicza nie ma już na stanowisku ministerialnym od tego czasu;

  7. Navigator

    Firma Kaman o czym BŁASZCZAK nie wie to poważny partner beda tersz robic nowe platy do A10 Halo MON!!!!

  8. jm

    Jest coś w naszej armii co nie ma "znacznego zużycia, powodującego ich niską gotowość"? Czy w ostatnich 20 latach oprócz F16 coś zostało wymienione?

    1. dasdsafdsf

      Poprad, Pilica, Rosomaki, Kraby i Raki, Jelcze, Mastery, Helikoptery specjalne, i to chyba nie wszystko.

    2. Strażnik Teksasu

      Poprad i Pilica są ruskie z lat 60- tych! Rosomak to ciężarówka i to drugoligowa! Kraby to wtopa która będzie kiedyś rozliczona! Tak to szrot! Jelcz to szrot! Master nie zgodny z siws więc szrot ! Jakie helikoptery specjalne?! Jak nie wszystko to co dalej?!

    3. Tomasz33

      W Polskiej armii 1/3 sprzętu jest nowoczesna, a to co pan pisze to bzdury i brak argumentów. Od kiedy to Pilica i Poprad są ruskie? Rosomak to bardzo dobry KTO i na pewno nie drugoligowy. Krab to nowoczesna armatohaubica wystrzeliwująca 6 pocisków na minutę. Jelcz to dobre i bezawaryjne ciężarówki. Master to samolot szkolny, jedynie mógłby przenosić uzbrojenie. Helikoptery dla wojsk specjalnych to Black Hawki, trzeba je jeszcze doposażyć w kilka rzeczy. Do tego dochodzą 4 AW101, i 4-8 z programu "Kondor".

  9. Hobbysta

    Po co 8 śmigłowców zdolnych do lądowania na okrętach? Mamy takie 3 okręty -dwa OHP, z których jeden stanowi zapas części dla drugiego, obac stare i nadające sie chyba do roli celów , i Ślązak, który na tylko lądowisko. Czyzbysmy budowali 5 nowych okrętów?

    1. Strażnik Teksasu

      Każdy powinien mieć takie zdolności a i lądowania na wodzie...

    2. PRS

      8 sztuk to marzenie. Jeżeli już Super Mario coś podpisze to góra 4 sztuki. W kontekście Bałtyku nie musimy mieć hangarowania na okrętach - wystarczy możliwość przyjęcia i zatankowania + uzupełnienie wyposażenia. Bazy mamy na lądzie. Budujemy kolejny okręt z możliwością przyjęcia nawet AW101 (w opcji kolejny do 2024 r.) - to projekt 570-II lub jak kto woli MMC 887R lub jak kto woli ,,Ratownik". Od biedy da się tam zainstalować hangar ,,żaluzjowy". Cały czas są ,,na tapecie" 2 programy od których MW nie ucieknie (choć ucieka Super Mario) - zaopatrzeniowiec ,,Bałtyk" (np. MMC 116 NL) i zbiornikowiec ,,Supply".

    3. dropik

      utrzymywanie fikcji oraz tego co obiecalismy NATO

  10. Dyktatorek

    Czyli na dzień dzisiejszy robi się tak. Każda formacja wojskowa będzie miała śmigłowiec z innej parafii. Czy znalazł się jakiś mądry w obecnym MON, który wyliczył jakie będą koszty ekspoatacji /serwisu śmigłowców od kilku producentów lub to co proponował nam AirBus Ale przecież kogo to obchodzi efektywne gospodarowanie kasą podatników

    1. ddl

      Nie sprawdza się wspólna platforma, gdyż nie każda formacja posiada te same wymagania lub tak jak w przypadku marynarki wojennej potrzebne jej są dwie platformy o różnym wagomiarze, parametrach przeznaczone do innych celów i zadań

    2. Dred

      Jakoś w Europie nie ma kraju, który by używał jednej PlatfOrmy proponowanej przez Airbusa, nie dziwi Cię to?

    3. oczywista oczywistość

      Co nie zmienia faktu, że dużo prościej jest utrzymać dwie platformy tego samego producenta, niż dwóch różnych.

  11. Tomasz

    AW159 jak powiedziano A to trzeba powiedzieć B

    1. matrix

      Z logicznego i racjonalnego punktu widzenia, masz rację! Ale, jak już niejednokrotnie mogliśmy się przekonać, przy podejmowaniu decyzji, mon nie zawsze tym się kieruje.

    2. Aha

      Oczywista oczywistosc, wszystko inne byloby niepowazne! To jest helikopter klasy SeaSprite i jego nalezy wybrac.

    3. Edi

      Większe szanse maja Airbus H155M i Bell 412

  12. Tomek pl

    Pewnie Leonardo wygra

    1. kłopotek

      a się zgłosił?? Bo go nie widać pośród tych 9 podmiotów.

    2. Hahaha

      Dawac wiecej AW101 i budowac nowe jednostki nawodne "pod ten" helikopter ;)

  13. BUBA

    Stawiam na WSK

  14. kołalsky

    Jeśli policzyć oferentów to wszelkiej maści "komisje" przez 8 lat nie będą bały się bezrobocia - co rok odrzucając 1-go. Żyć nie umierać !

  15. Meska

    Modernizacja obecnych Seasprite i kupno kolejnych z drugiej ręki jest chyba jedyną najlepszą opcją. Jest wiele innych ważniejszych programów, które trzeba zrealizować.

    1. dropik

      Wszystko , zależy od kosztów i efektów. Aktualne Seasprite są już bardzo przestarzałe . Wszystko do wymiany.

    2. Dudley

      Że wszystko do wymiany to fakt, ale śmigłowiec to tylko nośnik wyposażenia które kosztować i tak swoje musi. Za to koszty samego śmigła mogą być znacząco mniejsze bo konkurować muszą z nowymi egzemplarzami leonardo , sikorskiego i airbusa. koszty wprowadzenia i eksploatacji też będą znacznie niższe bo są już używane przez naszą MW. W każdym bądź razie to dobry sposób nacisku na konkurencje, a i Kiwi musieli wcześniej zrobić kalkulację koszt /efekt skoro wybrali Sh2g

  16. Wolf76

    No i widać ze mamy wrogie przejęcie swidnika przez leonardo. Najlepszym wyborem byłaby morska wersja sokoła ta z 2012 ale dla Leonardo ważniejsza jest sprzedaż śmigłowców włoskich i brytyjskich

    1. say69mat

      ... ??? Czyli ta, która nigdy nie powstała??? Spróbuj zapakować do W3W wszelkie klamoty niezbędne do realizacji misji ASW. Bez modernizacji polegającej na wymianie zespołu napędowego, jest to najzwyczajniej ... nierealne. Kaman SH2G to dwa silniki o mocy 1747 kM. W3W ... 2x662 kM ;)))

    2. Gnom

      Wiadomo, ze włosi chcą się pozbyć W-3, ale tu nie zarobią. Spójrz na chętnych - przecież widać, że nie idzie o nowe śmigłowce, ale o modernizację SH-2 i doraźne zaspokojenie problemu.

    3. -CB-

      Żeby tylko silnika i przekładni... Żeby lądować na okrętach (często przy dużym wietrze i złym stanie morza) musi być też specjalne podwozie i powinien być specjalnie wzmocniony kadłub, bo tam grożą dość mocne "rąbnięcia" o lądowisko. Sam materiał kadłuba też powinien być o zwiększonej wytrzymałości (pojawiają się mikropęknięcia od dużych obciążeń) i odporności na warunki (między innymi sól). Wszystkie instalacje śmigłowca także. Dlatego np. Anakonda de facto śmigłowcem morskim nie jest...

  17. Analityk inż. MAZUR

    Leonardo przejął Świdnik by mieć umowy z Rosją, Rosja wybrała inny model jak Sokół, a Sokół to coś jak Syrenka, ale świat woli Mercedesy, ale to ktoś wie jak to w środku ma wyglądać? Bo towarzystwo wychowane na Sokołach. A z analityków zostałem ja i tyle, ale czy to istotne jaka technologia i za ile? I czy w środku Mercedes czy Ził?

  18. 22

    Czy MW posiada obecnie jakieś w miarę nowoczesne okręty na których te śmigłowce mogły by stacjonować ? Bo mam nadzieję, że nie zaliczacie do tych okrętów 2 amerykańskich fregat, które powinny już dawno znajdować się w stoczni złomowej.

    1. Miras

      ORP Ślązak

    2. -CB-

      "Stacjonować", to mogą tylko właśnie na tych amerykańskich fregatach. Lądowiska mają jeszcze Czernicki i Ślązak, ale nie mają hangarów.

    3. Dudley

      Na Ślązaku nie mogą "stacjomować" moga być przyjmowane

  19. KrzysiekS

    Ilu z tych "oferentów" produkuje a przynajmniej zapewnia pełen serwis i części oferowanych śmigłowców?

  20. michalspajder

    Kaman od razu na zbita twarz. Nie chcieli wspierac tych, ktore mamy, ok. Ale przeciez mogli juz wtedy przynajmniej nieoficjalnie zaproponowac cos innego, chociazby i ta modernizacje. Teraz, kilka lat pozniej to nie zasluguja nawet na przyslowiowa "musztarde po obiedzie", a tylko na "czarna polewke". Sa niesolidni. Wszystkie pozostale ok, z moim wskazaniem na albo Swidnik, albo Mielec, ze wspolpraca z PGZ i Enamor, jesli to mozliwe. A jak zwiazkowcy sobie beda zadac zbyt wiele, to Airbus i Bell z pewnoscia cos dla nas znajda. Im wicej konkurencji, tym lepiej.

    1. zibi

      skąd wiesż że Kaman nie chce dalej wspierać eksploatacji swoich śmiglowców? bo Błaszczak tak powiedział?

    2. Zbigniew

      Nie zawsze lepiej gdy jest więcej konkurencji, ale teraz, gdy Mielec będzie patrzył na ręce Świdnikowi i odwrotnie, miejmy nadzieję że naprawdę dopilnują sensowności Śmigłowców. Obserwuję jak PGZ też angażuje się temat to może wreszcie podejmują próbę tworzeniu nowego wytwórczy, ale już polskiego!

    3. -CB-

      Przecież proponowali, dokładnie tak samo jak tamtym krajom. Już jakiś czas temu ostrzegali, że kończą wspieranie starych wersji. Dalsza współpraca była możliwa pod warunkiem remontów i modernizacji w ich zakładach.

  21. jampol

    Skonczy sie na dialogu a raczej dialogach ( niekonczacych sie)

Reklama