Planowany na lato 2014 roku dziewiczy lot samolotu do tankowania w locie Boeing KC-46 Pegasus opóźni się o 8-9 miesięcy. Przyczyną zwłoki okazały się błędy w projekcie okablowania systemów pokładowych, który wymaga zmiany. Związane jest to z wymogiem dublowania kluczowych urządzeń tak, aby nie mogły zostać zniszczone np. przez pojedyncze trafienie czy awarie.
Zgodnie z wymaganiami zdublowane lub zwielokrotnione systemy nie mogą posiadać przewodów poprowadzonych we wspólnych lub pobliskich wiązkach. Stanowi to pewien problem, gdyż bazujący na cywilnym Boeingu B767 nowy tankowiec USAF posiada o ponad połowę więcej przewodów sterujących i doprowadzających energię. Część z nich została poprowadzona niezgodnie z wojskowymi standardami i wymagane jest przeprojektowanie instalacji oraz wprowadzenie zmian w 4 powstających maszynach przedseryjnych.
W związku z omawianymi problemami Pentagon oficjalnie ogłosił opóźnienie programu KC-46 Pegasus ze względu na błędy projektowe. Zgodnie z nowym harmonogramem w listopadzie odbędzie się oblot płatowca, lecz pozbawionego wojskowych instalacji. Pełna wersja, zgodna z przyszłym standardem KC-46A, powinna odbyć dziewiczy lot w kwietniu 2015 roku.
Pomimo tych zmian zakłada się, że pierwsze maszyny trafią do U.S. Air Force zgodnie z planem, czyli w sierpniu 2017 roku. Mówi się wręcz o przyspieszeniu tego terminu o kilka miesięcy, o ile nie pojawią się nowe problemy.
USAF planuje kupić 179 samolotów KC-46A Pegasus, które mają zastąpić obecnie wykorzystywaną flotę tankowców. Boeing stara się również zainteresować nową maszyną inne kraje, wśród których wymienia się Koreę Południową, Japonię, Izrael a także Polskę, która rozważa pozyskanie maszyn klasy MRTT (tankowców-transportowców).
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie