Reklama

Siły zbrojne

Defender Europe 22: Terytorialsi wsparli czołgi i BWP na drodze Hannibala [FOTO]

Autor. szer. Małgorzata Górka, 14 ZBOT

Zachodniopomorscy terytorialsi wprowadzili jednostki 10. Brygady Kawalerii Pancernej na poligon drawski. Tzw. drogą Hannibala wjechały one na teren odpowiedzialności brygady WOT pokonując ponad 330 km ze Świętoszowa. - Znamy nasz teren, a do takich działań zostaliśmy stworzeni - mówi dowódca 14. ZBOT płk Tomasz Borowczyk.

Reklama

Pojazdy 10. Brygady Kawalerii Pancernej (10. BKPanc) pokonały kilkusetkilometrową trasę tzw. drogą Hannibala. Jak przypominają służby prasowe 14 Zachodniopomorskiej Brygady OT, to zbudowana jeszcze w połowie ub. wieku droga przeznaczona dla pojazdów gąsienicowych, łącząca poligon żagański i drawski. Większość trasy biegnie przez tereny leśne, kawalerzyści w czołgach i pojazdach inżynieryjnych pokonywali także przeprawę wodną. W ciągu kilku dni: od poniedziałku do czwartku pojazdy dotarły na poligon drawski. Jednak droga Hannibala krzyżuje się także z drogami publicznymi, gdzie odbywa się normalny ruch pojazdów, pojazdy musiały przejechać także przez wioski i miasteczka.

Reklama
Autor. szer. Małgorzata Górka, 14 ZBOT
Reklama

W sprawnym przeprowadzeniu kawalerzystów przez te tereny pomogli żołnierze 141. batalionu lekkiej piechoty z Choszczna, jednostki wchodzącej w skład 14, Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Zorganizowali oni punkty kontrolne na trasie przejazdu pancernej kolumny przez województwo zachodniopomorskie. Jednym z takich newralgicznych miejsc było miasteczko, gdzie kolumna czołgów Leopard i wozów inżynieryjnych musiała przejechać przez samo centrum.

YouTube cover video

W innym miejscu kawalerzyści przekraczali ruchliwą drogę krajową. - W wyznaczonych kilkudziesięciu punktach na trasie przejazdu kolumny nasi żołnierze dbali o bezpieczeństwo pieszych i pojazdów i sprawny przejazd wojskowej kolumny zabezpieczając skrzyżowania ulic i nie pozwalając na pojawienie się na trasie innych pojazdów - mówi dowódca 141. batalionu lekkiej piechoty ppłk Maciej Paul. - Posterunki były rozwijane i zwijane na krótko przed przejazdem kolumny, aby nie utrudniać normalnego ruchu pojazdów i pieszych. Zadanie to wymagało zaangażowania prawie kompanii żołnierzy, uprzednio przeszkolonych pod kątem kierowania ruchem.

Autor. szer. Małgorzata Górka, 14 ZBOT

Czytaj też

W przeprowadzeniu pancernych pojazdów terytorialsi współpracowali oczywiście ze służbami porządkowymi, przede wszystkim policją czy strażami gminnymi.

Drugą częścią operacji było wsparcie rozładunku i przejazdu kolejnych pojazdów 10. Brygady Kawalerii Pancernej, które na drawski poligon trafiły na kolejowych lawetach. Podobnie jak w przypadku przejazdu kolumny pancernej drogą Hannibala, posterunki żołnierzy WOT zabezpieczały miejsce rozładunku sprzętu kawalerzystów, a także na trasie konwoju. Także tym razem zadania wykonywane były we współpracy z żandarmerią wojskową i Strażą Ochrony Kolei.

Autor. szer. Małgorzata Górka, 14 ZBOT
Autor. szer. Małgorzata Górka, 14 ZBOT

Było to pierwsze tego typu ćwiczenie żołnierzy 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. - Nasz udział w tej operacji jest w pełni uzasadniony, bo do tego typu zadań zostaliśmy jako WOT stworzeni - podkreśla dowódca 14. ZBOT płk Tomasz Borowczyk. - Wsparcie w poruszaniu się i manewrach wojsk własnych to nasze zadanie. Żołnierze WOT są stąd, znają teren i potrafią wskazać drogę i zapewnić sprawne poruszanie się wojsk w tzw. SRO, czyli przydzielonym rejonie odpowiedzialności, którym w przypadku 14. ZBOT jest województwo zachodniopomorskie.

Autor. Defender Europe 22. Jak przeprowadzić czołgi drogą Hannibala[FOTO]

Cała operacja odbyła się w ramach rozpoczętych właśnie ćwiczeń Defender Europe 22, które odbywają się m.in. na terenie drawskiego poligonu. Żołnierze 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej po wprowadzeniu wojsk 10. Brygady Kawalerii Pancernej pozostaną na poligonie, gdzie będą dalej ćwiczyć z wojskami operacyjnymi.

Autor. Defender Europe 22. Jak przeprowadzić czołgi drogą Hannibala[FOTO]
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Xzibit

    Kilka już trącących myszką Leopardów 2a5 i trochę zabytkowego postsowieckiego szrotu.........

    1. wert

      jak się nie ma co się lubi....To plucie nie staje się nudne? Zapewne przyśpieszy modernizację WP do prędkości światłą. Goździki i BWP-y trzeba sprawdzić zanim ruszą na wojnę. Dasz radę?

  2. Ols Sailor

    Wsparli czołgi? Niby jak? Zimne napoje rozdawali na trasie czy rysowali strzałki na ziemi?

  3. Ancel

    A co jeśli to praktyczne ćwiczenie w pokonywaniu dużych odległości w drodze do rejonu alarmowego,OWSGB czy w razie W? Mam słabość do Czarnej Dywizji,służyłem w niej gdy była jeszcze pancerną i zmechanizowaną.

  4. Grażewicz

    W czasie W, GPS może zastać zablokowany. Dywersanci mogą przygotować zasadzki właśnie żeby wykluczyć takie zdarzenia trzeba współdziałać z WOT które znają swój teren i okolicznych mieszkańców, którzy widzą obcy element . Czasami czytając komentarze wszystko człowiekowi opada.

  5. Hamak

    Jevhali nowa drogą???? Nie uzywają GPS????? Nie mają map????? Pogubiliby sie w lesie????? Takie komunikaty tylko osmiedzają armię.

  6. szczebelek

    Przejechali się pokazać, że nasze wojsko istnieje nie tylko w ilości defiladowej.

Reklama