Reklama

Producenci, którym przyznano granty w ramach projektu to Aurora Flight Sciences, Boeing, Karem Aircraft i Sikorsky Aircraft. Wymagania jakie są stawiane przed wymienionymi firmami stanowią wielkie wyzwanie.

Opracowywane statki powietrzne mają, przy maksymalnej masie startowej 4,4-5,5 tony, cechować się prędkością przelotową 560-740 km/h. DARPA chce również, by doskonałość aerodynamiczna nowych konstrukcji wynosiła 10, a więc dwukrotnie więcej niż w przypadku obecnie eksploatowanych pionowzlotów. Dodatkowo wymagane jest zwiększenie o 25% osiągów maszyn w zawisie. Prototypy mają być zdolne do przenoszenia ładunku o masie równej 40% ich maksymalnej wagi startowej.

Po wstępnym przedstawieniu projektów DARPA ma zadecydować o tym, która ze zgłoszonych firm będzie kontynuować skomplikowane prace. Finalnie mają zakończyć się oblotem demonstratora nowej technologii w 2017-2018 r.

Na razie jedynie Aurora Flight Sciences nie ujawniło koncepcji. Projekt ma nosić nazwę LightningStrike. Wiadomo, że producent ten jest pionierem w zakresie konstruowania maszyn napędzanych wentylatorowo. 

Przedsiębiorstwo Karem Aircraft zostało założone przez Abe Karema, twórcę bezzałogowców Predator i Hummingbird. W zakresie VTOL koncern zajmuje się prowadzeniem badań nad nowymi rozwiązaniami w zakresie konstrukcji maszyn z obracanymi wirnikami. Propozycja dla DARPA zakłada skonstruowanie maszyny analogicznej z V-22 Osprey, jednak posiadającej wirnik pomocniczy do zawisu. Ma on odciążyć śmigła używane do lotu poziomego, co z kolei pozwoli na osiągnięcie większej prędkości.

Projekt Boeinga, Phantom Swift, posiada dwa wentylatory nośne w kadłubie i obracane wentylatory na końcach skrzydeł – w roku ubiegłym lot odbył model tej konstrukcji. Propozycja firmy Sikorsky łączy aerodynamikę stałopłatów i zaawansowany system sterowania wirnikiem w mało złożonej konfiguracji.

(JSm)

Reklama
Reklama

Komentarze