- Wiadomości
Czy chińskie drony zaatakują jordańskich ekstremistów?
Chiny chcą sprzedać Jordanii bezzałogowe aparaty latające uzbrojone w rakiety, by można je było wykorzystać w walce z oddziałami samozwańczego Państwa Islamskiego.

Informację o prawdopodobnym wyposażeniu Jordanii w bojowe drony przekazał jeden z amerykańskich kongresmenów - republikanin Duncan Hunter. Ten sam kongresmen próbował wcześniej wpłynąć na administrację Obamy, by ta wydała zgodę na sprzedaż bezzałogowców MQ-1 Predator dla jordańskich sił powietrznych.
Jordania zwróciła się bowiem do Amerykanów o zgodę na sprzedaż Predatorów w wersji rozpoznawczej, w celu monitorowania ruchów bojowników islamskich na granicy Iraku i Syrii. Decyzji jednak nie podjęto, pomimo że Jordania jest jednym z najważniejszych członków koalicji walczącej z Państwem Islamskim, wykorzystując do tego samoloty F-16.
Hunter teraz chce udowodnić, że przedłużanie procesu wydania decyzji zmusiło jordańskie władze do szukania środka zastępczego w Chinach. Jest to jednoznaczne również z pojawieniem się w Jordanii chińskich doradców, inżynierów i personelu wojskowego. Amerykanie mogą w ten sposób zacząć tracić wpływy w tym arabskim państwie, a przyczyną będą wyłącznie opóźnienia biurokratyczne.
Sekretarz Obrony Ashton Carter wyjaśnił tymczasem Kongresowi, że rząd Stanów Zjednoczonych nadal rozpatruje jordański wniosek o sprzedaż Predatorów.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]