Reklama

Siły zbrojne

Częściowa mobilizacja na Ukrainie

fot. wikipedia
fot. wikipedia

Pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow podpisał dekret dotyczący częściowej mobilizacji.

Decyzja ma bezpośredni związek z Krymskim referendum wedle którego, jak podają rosyjskie media, 96,77% mieszkańców półwyspu opowiedziało się za przyłączeniem jego terytorium do Federacji Rosyjskiej. Decyzja podjęta w ramach referendum nie została zaakceptowana przez ONZ i społeczność międzynarodową.

Turczynow wyraził nadzieję, że parlament poprze jego decyzję, przyjmując ustawę w tej sprawie.

- Dekret został wydany w związku z trwającą agresją w Autonomicznej Republice Krymu, którą Rosja stara się ukryć, organizując farsę o nazwie referendum, którego nigdy nie uzna - ani Ukraina, ani cały cywilizowany świat - oświadczył Turczynow 

Mobilizacja na Ukrainie ma zostać przeprowadzona we wszystkich obwodach, ale także na Krymie i w Sewastopolu, który stanowi osobną jednostkę administracyjną. Jej zakres obejmie ochotników, którzy osobiście zgłoszą się do komisji poborowych. Mobilizacja ma trwać 45 dni od wejścia w życie dekretu. Ołeksandr Turczynow oświadczył, że mimo postawienia wojska w stan gotowości władze będą szukać pokojowych dróg rozwiązania konfliktu.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. jang

    96,8%??? a miało być 98.6%!!! Znowu ta niesubordynacja będąca wynikiem manipulacji polskich komandosów

    1. Maczer

      Taaaa... wyniki były znane już w sobotę. Wtedy frekwencja wynosiła 113%

  2. sss

    z obwodu krymskiego donieckiego charkowskiego odeskiego stawia sie raczej w armii rosyjskiej

Reklama