Czechy kupują więcej wozów dowodzenia

Autor. TATRA TRUCKS
Czechy planują powiększyć flotę pojazdów rodziny TITUS poprzez pozyskanie dodatkowych 24 egzemplarzy. Kupione zostaną wozy w odmianie klasycznej (przeznaczone m.in. do nauki jazdy) oraz dowódczo-sztabowej.
Czechy zakupiły dotychczas 62 egzemplarze wozów rodziny TITUS w odmianie wozu dowodzenia i łączności/dowódczo-sztabowego KOVS/KOVVŠ oraz kierowania ogniem artylerii MKPP (odpowiednio 42 oraz 20 egzemplarzy). Wartość podpisanej w roku 2019 umowy na nie wyniosła 240 mln euro, dostawy zakończyły się na przełomie czerwca i lipca zeszłego roku. Teraz tamtejszy rząd omówił kwestię dokupienia kolejnych 24 egzemplarzy, z czego 22 byłoby w zmodernizowanej odmianie dowódczo-sztabowej KOVVŠ/M2.
🇨🇿#Czechia: The Ministry of Defence will procure 24 new TITUS MRAV vehicles in two versions for the needs of the Czech Armed Forces.
— 𝕻𝖗𝖆𝖎𝖘𝖊 𝕿𝖍𝖊 𝕾𝖙𝖊𝖕𝖍 (@praisethesteph) June 25, 2025
62 Titus MRAV vehicles, from the Czech company Tatra Defence Vehicle (TDV), have already been introduced in the Czech Armed Forces in three… pic.twitter.com/iqzA4ygRgK
Pozostałe dwa titusy byłyby w odmianie klasycznego transportera opancerzonego, zostaną przeznaczone do nauki jazdy oraz dla instruktorów i administratorów systemów łączności i informacji, specjalistów warsztatowych i instruktorów podwozi. Na zakup dodatkowych pojazdów planuje się wydać około 191 mln USD (bez VAT), a jeden pojazd w odmianie KOVVŠ/M2 ma kosztować blisko 6,5 mln USA (bez VAT).
Obecnym wymogiem czeskiej armii jest zakup pojazdów KOVVŠ/M2 o rozszerzonej funkcjonalności odpowiadającej obecnym wymaganiom dotyczącym transmisji informacji i złożoności połączeń. Jest to obszar, który rozwija się bardzo szybko. Nowa wersja zawiera całą nową wiedzę z pola walki, dostarczoną przez sojuszników w zakresie walki radioelektronicznej, systemów łączności i nawigacji.
Generał brygady Petr Šnajdárek, dyrektor sekcji systemów łączności i informacji.
Nowa odmiana dowódczo-sztabowa ma posiadać zmodyfikowaną konfigurację m.in. na bazie doświadczeń z wojny na Ukrainy. Mowa tutaj np, o nowych rozwiązaniach technicznych w ramach systemu C4ISTAR. Za dostawy pojazdów odpowiadać ma czeska firma Eldis wchodząca w skład holdingu obronnego Czechoslovak Group. Podpisanie umowy planowane jest na najbliższe tygodnie. Dostawy miałby zostać zrealizowane do końca 2027 roku.

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Warto podkreślić, że dotychczas kupione TITUS-y wyposażono w polskiej produkcji system łączności wewnętrznej Fonet od Grupy WB. Oprócz tego wozy otrzymają niemieckiej produkcji zintegrowany zestaw kierowania ogniem Adler III CZ, który zapewnia pełną automatyzację procesów kierowania i koordynacji ognia artylerii. Czesko-francuskie pojazdy trafiły na wyposażenie 4. Brygady Szybkiego Reagowania oraz 7. Brygady Zmechanizowanej w Hranicach. Zastąpią wozy dowodzenia bazujące na przestarzałych samochodach ciężarowych Praga V3S. Pojazdy te nie zapewniały przewożonym żołnierzom odpowiedniego poziomu ochrony, o minimum komfortu nie wspominając.
Czytaj też
TITUS (Tactical Infantry Transport & Utility System) to czesko-francuska rodzina wozów bojowych o trakcji kołowej. Pojazd powstał we współpracy firm Tatra Defence Vehicle i Nexter (obecnie KNDS France). Prototyp zaprezentowano publiczności na londyńskich targach DSEI w 2013 r. Konstrukcja ma łączyć zalety klasycznego kołowego transportera opancerzonego z opancerzonym pojazdem minoodpornym klasy MRAP (ang. Mine Resistant Ambush Protected). Bazę konstrukcyjną stanowi dostarczane przez Tatrę, zaczerpnięte z samochodu ciężarowego 815-7 podwozie z napędem 6x6 i skrętną osią przednią i tylną. Układ napędowy w postaci silnika wysokoprężnego Cummins o mocy 500 KM z automatyczną przekładnią Allison zapewnia pojazdowi o dopuszczalnej masie całkowitej do 27 ton prędkość maksymalną 110 km/h.
Nexter opracował pancerne nadwozie z modułowym opancerzeniem. Może zostać skonfigurowane do ochrony balistycznej na poziomie od 2 do 4 według normy NATO STANAG 4569 oraz odporności minowej na poziomie 4a/4b. W standardowym wariancie kołowego transportera opancerzonego załoga pojazdu składa się z dwóch lub trzech osób (kierowcy, dowódcy, a opcjonalnie także operatora uzbrojenia) oraz do 11-12 żołnierzy w przedziale desantu. Uzbrojenie stanowi zamontowany na stropie wozu zdalnie sterowany moduł uzbrojenia (ZSMU) Nexter ARX20 z uniwersalnym karabinem maszynowym kal. 7,62 mm lub granatnikiem automatycznym kal. 40 mm.

Autor. NATO eFP BG Lithuania/X
Pucin:)
Polska ma doskonały wóz dowodzenia na KTO Rosomak i wystarczy. :)
Chyżwar
Otóż nie wystarczy bo Rosomak jako rasowy KTO jest stosunkowo drogim podwoziem. Dlatego właśnie kombinujemy z Heronem, który bazuje na czeskim Tadeasie. Czyli pojazdem posadzonym na podwoziu Tatry 815-7. Titusa, który wykorzystuje to samo podwozie się nie czepiam, bo to fajny pojazd jest. Ale nie bardzo rozumiem do czego Czechom przy jego opracowaniu potrzebni byli Francuzi.
Pucin:)
@Chyżwar - otóż wystarczy. Tanim podwoziem do różnych zabudów 6*6 jest dostępny w programach UE - CAVS (Common Armored Vehicle System) - Finlandia, Szwecja, Łotwa, Niemcy, Dania oferta przedstawiona również WB >>> KTO Patria XA-300. Polska była do nich zapraszana i olała temat. Zatem wystarczy KTO Rosomak. Heron to następny promowany przez HSW gniot jak Waran 4*4. :)