Reklama

Siły zbrojne

Fot. emperornie/Wikimedia Commons/CC BY SA 2.0.

Chiny mają więcej myśliwców 5 generacji, niż USA Raptorów

Produkcja chińskich myśliwców 5. generacji J-20 Mighty Dragon jest kontynuowana jak w poprzednich latach, ale w tym roku ich liczba będzie już większa od liczby amerykańskich F-22 Raptor – twierdzą autorzy najnowszego wydania The Military Balance wydawanego przez think-tank International Institute for Strategic Studies.

Reklama

Budowa prototypów amerykańskich Raptorów rozpoczęła się w latach 90., a produkcja seryjna zakończyła w roku 2011 w wyniku decyzji gabinetu Baraka Obamy, która zniszczyła efekty prowadzonego od początku lat 80. programu pierwszego samolotu 5. generacji. W tym czasie wyprodukowanych zostało 195 maszyn w tym osiem prototypów i 187 samolotów seryjnych, z których ponad 180 nadal pozostaje w służbie. To znacznie mniej od zakładanej początkowo liczb y 750 maszyn. Program F-22 został anulowany z powodu wysokich kosztów produkcji i - przede wszystkim- utrzymania tego samolotu.

Reklama

Tymczasem prototypy chińskiego J-20 były produkowane od 2009 roku i obecnie od kilku lat także jest także prowadzona produkcja seryjna tego typu, w ramach której zakłady w Chengdu opuszcza rocznie kilkadziesiąt maszyn. W tym roku liczba J-20 przekroczy całą produkcję F-22, chociaż wg niektórych doniesień miało to już miejsce w roku ubiegłym.

Co to oznacza w praktyce? Niewiele. F-22 to w USA typ przewidziany do wycofania i zastąpienia samolotem 6. generacji, efektem programu NGAD (Next Generation Air Dominance). Tymczasem J-20 to samolot o nieznanych możliwościach i tak naprawdę nie do końca wiadomo jakie są zastosowania tej maszyny, chociaż raczej na pewno miał to być odpowiednik F-22 czyli konstrukcja do wywalczania dominacji w powietrzu. Wydaje się jednak, ze pomimo dokonania wielu przełomów technicznych w tym stworzenia wystarczająco potężnych i jednocześnie ekonomicznych silników, parametry bojowe J-20 są i tak niższe niż F-22. Prawie na pewno większa jest np. jego skuteczna powierzchnia odbicia promieniowania radarowego, a w projekcji tylnej samolot ten może w ogóle nie mieć cech stealth. Co więcej F-22 to nie jedyny samolot 5. generacji w amerykańskim arsenale. W samych U.S. Air Force znajduje się obecnie 360 F-35, nie licząc U.S. Marine Corps i .US. Navy.

Reklama

Trzeba jednak pamiętać, że Chiny pracują obecnie także nad projektem drugiego samolotu stealth, wielozadaniowego J-31 który będzie miał też wersję maszyny pokładowej.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (17)

  1. Szop85

    Wykrył je Hinduski Rafael. Ten sam który był na Francuskim lotniskowcu który wygrał na manewrach z Brytyjskim lotniskowcem z F35 na pokładzie. Czyli mamy żonka. Wykrył go ten sam radar który wykrył F 35. Warto poczytać o tych manewrach. Widzieli go z 50 kl czyli podszedł bardzo bliski. Jest już poprawiona wersja J20 . Jego największym atutem jest wielkość i zasięg lotu. I mają ich coraz więcej. Po za tem wiemy że Chiny zamierzają wymienić radary na ponad 2200 starych myśliwców na radar nowej generacji. Rosną w siłę bardzo szybko .

  2. Jerzy

    Można się podśmiewać, że to nie jest prawdziwa 5 generacja, że Amerykanie pracują już nad szóstą generacją, nie zmieni to jednak faktu, że Chiny zmniejszają dystans w stosunku do USA, a co więcej nie są krajem, który jedynie buduje armię zaniedbując gospodarkę jak kiedyś ZSRR, zatem mają rezerwy zarówno finansowe, jak i produkcyjne gdyby potrzebowali jeszcze bardziej przyśpieszyć.

    1. Chinol

      Watpie czy zmniejszaja. Raczej mneij wiecej taki sam.

    2. CdM

      Gdy Amerykanie lądowali na Księżycu, Chińczycy nie umieli zrobić samodzielnie nawet traktora. Obecnie mają własną stację na orbicie, a ich łazik bada Marsa z amerykańskimi kolegami. A chińskie wyroby są wszędzie. Fakt że i łazik mniejszy i stacja mniejsza, a i wyprodukowany w Chinach procesor smartfona ma technologię 14nm zamiast 4nm. Ale niezauważanie że dystans się zmienił, to chyba jakaś odmiana ślepoty. Nie bez powodu USA i UE wprowadziły embargo na technologię 5G Huawei. Nie dlatego, że te urządzenia szpiegowały (na to nie znaleziono jednoznacznych dowodów). Tylko dlatego, że wszyscy zachodni konkurenci byli z ofertą o rok-dwa z tyłu.

  3. ja!

    Co z tego że Chiny mają więcej samolotów 5 gen. niż USA Raptorów? Stany mają więcej samolotów 5 gen jeżeli (o czym redaktor powinien wiedzieć) doliczymy F35 . Tytuł artykułu delikatnie mówiąć nie jest zbyt dobry.

  4. Majster

    Nie mam specjalnie zaufania do tego wynalazku. Ponoć Indie były w stanie je śledzić na radarze - nie wiadmo w jakich dokładnie okolicznościach, czy np latały z nakładkami które "świecą" dla radarów czy nie. F-35 na przykład regularnie z tym latają żeby nie tworzyć zagrożenia dla ruchu cywilnego w czasie pokoju. J

    1. Xergoos

      W 2003 R Na ćwiczeniach PL w Ustce śledziliśmy f117a całkowicie bezproblemowo , Wystarczy inne działanie radaru i całe te odbicia można w bajki wsadzić.

    2. Rusmongol

      Ooo. Inne działanie radaru. Mam nadzieję że nie ty ten sprzęt obslugiwales z tym innym działaniem...

    3. CdM

      F117 to zabytek, którego stealth był może niezły jak na początek w latach '80, ale nie na dzisiejsze czasy. Dodatkowo, wszystkie maszyny o obniżonym odbiciu zawsze latają wyposażane w reflektory radarowe, poza misjami ściśle bojowymi.

  5. Darek S.

    Głównym celem Chin jest Syberia, a nie konfrontacja z USA. Dlatego do tej pory Rosja nie dostała tanich dronów z Chin, musiała kupować gówniane w Teheranie. Dlatego Rosjanie nie latają J-20, ani nie jeżdżą chińskimi czołgami. Tylko Chiny byłyby w stanie nadążyć z produkcją i remontem czołgów dla Rosji w tempie ich tracenia, przez durnych ruskich sałdatów, ale tego nie robią. Dlaczego ? Jak ktoś nie wie, niech poczyta Sztukę Wojny Sun Tzu. U nas to takie sobie czytadło, a w Chinach, żaden szanujący się strateg, ba byle bizessmen, nie postąpi wbrew jej głównym założeniom. Wrogowi wmawiaj, że jesteś jego przyjacielem, czekaj na jego upadek i weź od niego to co Ci najbardziej potrzebne. USA już dawno mogły przekazać Ukraińcom technikę, którą mogli pokonać Rosjan, ale USA nie chce klęski Rosji, bo nie chce oddać Chinom Syberii. Dla USA to Chiny, a nie Rosja jest głównym przeciwnikiem.

    1. CdM

      Różni specjaliści, politolodzy, sinolodzy itd. spekulują, co jakie są główne geopolityczne cele Chin. Może, na przykład, są to cele wyznaczane pzez KPCH, któe co głosi ich oficjalna doktryna, propaganda, cele, pod które są robione ich kolejne pięciolatki? Pod które trwa rozbudowa wojska, a zwłaszcza floty i lotnictwa? Ale oczywiście rację ma Darek S. z internetsów. On wie: Syberia! No więc, kolego, Syberia może i interesuje Chiny. Ale oni nie muszą jej zdobywać, aby ją realnie eksploatować. Obecna wojna czyni z Rosji chińskiego wasala. Upadek Rosji nie byłby na rękę Chinom. Rosja ma być na ich psem łańcuchowym, szczekającym na Europę. Formalnie nadal niezależnym (nie będą narażać wielkorosyjskiej dumy na szwank) w praktyce - chińskim protektoratem. A zasoby Syberii będą do swobodnej dyspozycji Chin, I to bez jednego strzału, i bez ryzyka, że rosyjski arsenał jądrowy (nawet jeśli stary) pójdzie w ruch, co zawsze byłoby możliwe w chaosie rozpadu tego kraju.

  6. Chinol

    To bardziej chodzi zeby postraszyc Chinami i miec "wroga" (do mobilizacji spoleczenstwa) do zwiekszenia wydatkow itp. Stad takie strachy - Wiecej mysliwcow niz F22 (specjanie pomijaja F35) i jakosc tych CHinskich. ALbo ze Chiny maja 2 i pol lotniskowca a My tylko 11 i 11 Whasp. A pomija sie ze CHinskie lotniskowce to 30% Amerykanskiego . Pozatym Chinska Armia nie ma zadnego doswidcznia w boju. Ostatni CHinski zolnierz ktoy kiedykowiek walczyl na emerytrze juz dawno. Takie strachy - czesc propagandy.

    1. Dociekliwy

      Chiny z budową lotniskowców dopiero się rozkręcają. Mają 2 szkoleniowe STOBARy, 1 przejściowy CATOBAR i budują dwa atomowe CATOBARy. Mają też odpowiednik Wasp'a - to Type 075. Zbudowali 3 i budują dalsze 5. Jak ma ich obszar zainteresowania to nie jest mało.

    2. Orthodoks

      Dociekliwy@ Jak na połączone siły US i wspólnicy to aż nadto.

  7. Vanquish

    Podniecacie sie latadlami, a zapominacie o istocie speawy. W imie jakich wartosci, idei, tradycji ...bedzie to byc moze wystawione do boju. I gdzie my, ludzie, w tym jestesmy ? Nie znam chin, tyle co z "propagandowych tub". Inwigilacja, kontrola, etc... A u nas ? To juz znam. Patrz wyzej, plus dodatki tj 1001 plci, zakaz uzywania coraz wiecej slow ( w tym MAMA ) ...moge mnozyc, tylko po co. Ten "niby nasz" system wartosci to takie CHINY 2.0 Teraz zapytam wojowniczych panow z tego forum. Czy warto wsiadac w tego raptora, zeby walczyc o to zeby utrzymywac system w ktorym jako mezczyzna, a juz nie daj boze bialy. Jest sie pozbawionym prawie wszystkich praw na rzecz naplywowych i inno plciowych ...

    1. Pawelek

      A niby jakich praw jesteś pozbawiony? Piszesz bzdury, które rozpowszechnia putinowska propaganda, że zachód to zgnilizna, LGBT-y. Ja jestem białym mężczyzną i jakoś nie czuję się dyskryminowany w Europie czy USA. To raczej w obecnej Polsce ludzie są obrzucani hejtem, a nawet bili bici za to, że są inni niż heteroseksualny mężczyzna. O tym zgniłym Zachodzie słyszę od dziecięcych lat (70-ych), najpierw od komunistów, a teraz z Rosji i naszej już nawet nie skrajnej prawicy i jakoś ten zgniły Zachód świetnie sobie radzi, a Rosja w Ukrainie dostaje w tylną część ciała. Gdyby Ci było mało, to w ukraińskim wojsku walczą żołnierze otwarcie przyznający się do homoseksualizmu.

    2. Wania

      A jakie niby "inni płciowi" mają prawa, których nie ma biały? To, że mogą organizować parady jak biali? Jeżeli twoje dziecko będzie takim "innym" to zaczniesz się zastanawiać, czy nie ma żadnych praw bo taki się urodził? W Chinach to akurat jednostka nie ma żadnych praw. Więc przykład jest słaby.

    3. Orthodoks

      Van cośtam@nie panimaju. Po Polsku proszę.

  8. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Sytuacja jest niekomfortowa głównie dla...Rosji. W ciągu dekady Rosja z "Wielkiego Brata" w lotnictwie względem lotnictwa Chin przeistoczyła się w słabnącego i odpadającego technologicznie i produkcyjnie od czołówki gracza. Co dokłada się do ekonomicznej przewagi Chin do Rosji ca 12:1. Dotychczas Kreml balansował siłą militarną przewagę ekonomiczna Chin. Teraz to się odwraca. No i Chiny wykorzystywały Rosję i jej strategiczny militarny potencjał - w tym największy na świecie potencjał strategiczny - jako bezkosztowego "pożytecznego idiotę" na USA. Teraz, przy gwałtownej rozbudowie sił strategicznych Chin [mają już więcej lądowych ICBM od USA] - a USA ma więcej na "boomerach"] - Chiny JUŻ NIE POTRZEBUJĄ do tego Rosji... Chińska Syberia i Arktyka CZEKAJĄ....

    1. OptySceptyk

      Chińskiej Syberii nie będzie. Z tej prostej przyczyny, że Chińczycy nie mają po temu potrzeby. W zamian za utrzymanie Rosji na powierzchni Pekin dostanie koncesje na interesujące ich zasoby naturalne albo udziały w firmach. I to wszystko, czego potrzebują. A na pewno nie potrzebują milionów rosyjskich poddanych, bo to tylko problem. Podobny schemat Chiny stosują z powodzeniem w Afryce.

    2. Chinol

      Zgadzam sie - głowna roznica dla Rosji nie dla USa. W Rosji to juz koncowka. TA wojna to jak ostatia wplata na emerytre miala byc. Zabezpiecznie sobie flanki poludniowej. Ale nie wyszlo wiec bedzie jeszcze gozej/.

    3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

      OptySceptyk - Chińska Syberia i Chińska Arktyka jest potrzebna nie tylko ze względu na surowce. To przestrzeń życiowa dla 1,5 mld Chińczyków, którzy swoją ziemię mocno skazili w trakcie etapu dzikiego mega-kapitalizmu. I bez tego 80% ziemi w Chinach to góry, pustynie, nieużytki. Ale wazniejsze jest rozlokowanie chińskich sił rakietowych i obrony przeciwraietowej na północy Syberii - i pełne przejęcie dla chińskich "boomerów" Arktyki, bo to geostrategiczna strefa Seversky'ego. Dlatego Rosjanie deklarują Arktykę jako "swoją" aż do bieguna - i dlatego Chiny musżą to przejąć siłą.

  9. Niezorientowany

    Mamy zbyt mało danych, aby ocenić w pełni J-20, ale niedocenianie techniki chińskiej może być błędem. Na razie wydaje się, ze F-22 nadal jest lepszy. Problem jest fakt, ze z powodu niewielkiej liczby egzemplarzy seryjnych amerykanie powoli i w ograniczonym zakresie go modernizują. Dlatego w niektórych zakresach (cześć pocisków, zasobników itd.) może nie mieć nawet tych zdolności, co najnowsze wersje F-16, czy F-35. I chyba w tym zakresie nic się zbytnio nie zmieni, bo raczej zapadła już decyzja, aby skoncentrować się na samolocie następnej generacji NGAD. Na pewno nie można spodziewać się wznowienia produkcji F-22. W razie jakiegoś kryzysu, zapewne spróbują na gwałt puścić NGAD do produkcji,.

  10. szczebelek

    USA się obudziło na razie tylko firmy zbrojeniowe zwiększają produkcję amunicji, sprzętu i elektroniki, a jeśli dojdzie przeniesienia produkcji do sektora prywatnego to zobaczysz różnicę. Chiny się podniecają, że po 12 latach wyprzedzili liczbę samolotów, których USA nie produkuje zapominając, że produkcja F35 tylko wzrasta.

    1. zygix

      Ale to nie Chiny się "podniecają",tylko autor materiału..

    2. Chinol

      Nie CHiny tylko Amerykanie strasza.

  11. Czytelnik D24

    Hindusi to namierzają te chińskie dzieła sztuki z setek kilometrów.

    1. Pan Pjoter

      Jakiś Hinduski generał stwierdził, że samolot wroga to oni widzą na radarach z miliona kilometrów i kupa ludzi powtarza to jak prawdę objawioną. No litości.

  12. Monkey

    Ciężko te maszyny porównywać. O F-22 najważniejszych danych nie posiadamy, a jeszcze mniej o J-20. J-31 to zupełna tajemnica niemalże. Może być jak z Su-57, który dalej nie jest użytkowany w konkretnych ilościach a Indie odmówiły kooperacji w jego rozwoju, a może być przeciwnie. Najważniejsze moim zdaniem fakty to te, że produkują i że wcielają do służby we w miarę znaczących ilościach. Tego USA powinny się obawiać.

  13. Andybuba

    Było powiedzenie: przewalone ak w ruskim czołgu. Teraz może być: przewalone jak w chińskim samolocie. :)

  14. Szop85

    I właśnie niczego nie wiemy. Możemy tylko spekulować. Pentagon 5 lat temu twierdził że tej konstrukcji nie będzie. Tymczasem od poprzedniego roku mają już ulepszoną wersję.Wiemy że ich radary są porównywalne do konstrukcji zachodnich. Tego myśliwca miało nie być. A tymczasem zastępują nim konstrukcje Rosyjskie. Radar Pakistańskich JF-17 Thunder jest lepszy od radaru F16 block 50 . Mają oba porównali. A mówimy tu o konstrukcji lekkiej. Wiemy natomiast że chcą wymienić Radart na wszystkich myśliwcach zbudowanych przez ostatnie 15 lat. Jaki jest powód???

    1. Rusmongol

      Ale piszesz o Thudnerze z początków produkcji czy porównujesz f16 block 50, który powstał wcześniej niż Thundera wprowadzono do produkcji, z najnowszą wersją jf 17 z radarem aesa?

    2. GB

      Nie ma informacji iż radar JF-17 jest lepszy od radaru F-16 Block 50. Poza tym na F-16 w produkcji i w modernizacji montuje się już radary AESA. I nie, nie wiemy żeby ich radary były lepsze od radarów zachodnich, za to wiemy że elektronika chińska jest znacznie gorsza od zachodniej.

    3. Sevard

      Które wersje dokładnie porównujesz? Bo w Block 50 stosowane były co najmniej 3 różne wersje radarów. Np. w polskich F-16 jest jeszcze radar AN/APG-68(V)9 z 2000 roku, a który jest wersją rozwojową radaru z lat osiemdziesiątych. W najnowszych stosuje się już zupełnie nowe radary AESA. W JF-17 zresztą również stosowane były różne wersje radarów. I tylko te najnowsze mają radary AESA. Świat nie stoi w miejscu.

  15. Darek

    Jest to myśliwiec 5 gen. tylko dla tego, że tak go Chińczycy klasyfikują i chcą aby inni tak to odbierali, czyli taki SU 57 tylko, że produkowany a koło myśliwca 5 gen. to nawet nie stał.

    1. GB

      A układ Canard (do tego jeszcze tylne stateczniki poziome) wskazuje że samolot ma za słabe silniki do swojej masy (silne silniki zrównoważyłyby równowagę wzdłużną samolotu oraz charakterystykę stateczności statycznej i dynamicznej), a tak musi mieć canardy. W ogóle canardy i tylne stateczniki poziome (te małe odchylone w dół) wskazują także że samolot nie jest stealth w porównaniu z takim F-22, F-35.

    2. Chyżwar

      Jak zwał, tak zwał. Fakty są takie, że Chińczycy produkują ten samolot podczas gdy ruscy swojego nie. A to daje trochę do myślenia.

    3. kaczkodan

      Powiedział co wiedział. Wszystkie obliczenia RCS dla J-20 pokazują że jest bardzo dobry w tym zakresie i ma niewielką ilością niedoróbek. Ponieważ niedawno weszła nowa wersja o znacznie poprawionej niewykrywalności można przyjąć, że zostały one naprawione i nie a najmniejszych powodów aby móc domniemywać, że jego RCS odstaje od Raptora. Gdyby nie to, wszystkie jego zadania mógłby wykonać J-16.

  16. hermanaryk

    To, że coś wygląda jak myśliwiec 5 generacji i tak jest określane przez producenta, nie znaczy, że nim jest. Jeszcze parę lat temu Chińczycy nie potrafili zbudować silnika dorównującego sowieckim i Rosjanie musieli ich prowadzić za rączkę, musiałby więc nastąpić jakiś komunistyczny cud, żeby przeskoczyli kilkadziesiąt lat dzielące ich od USA.

  17. grzybek

    Kilka lat temu ileż tu było wpisów o ruskim lotnictwie co to jak przeleci nad amerykańskim niszczycielem to amerykanom klapy w kiblach na pokład ze strachu uciekają. I co? Gdzie teraz ta potżna ruska flota z super radarami i płatowcami?

Reklama