Koncern MBDA poinformował o otrzymaniu kontraktu na system przeciwlotniczy Albatros NG, wykorzystujący pociski CAMM-ER. System będzie wykorzystywany przez nieujawnionego klienta zagranicznego jako uzbrojenie okrętów marynarki wojennej.
CAMM-ER to pocisk przeciwlotniczy o zasięgu ponad 40 km, powstały jako rozwinięcie pocisku CAMM, używanego m.in. przez brytyjskie siły zbrojne zarówno na okrętach jak i na wyrzutniach lądowych. Podobnie jak standardowa wersja, jest odpalany z pionowych wyrzutni z systemem tzw. „soft launch” i dysponuje aktywną radarową głowicą radiolokacyjną. Jak deklaruje producent, pocisk ma być dostosowany do odpierania ataków powietrznych z użyciem samolotów i śmigłowców oraz rakiet manewrujących i BSP, w tym celów o niskiej powierzchni odbicia (RCS).
Zgodnie z założeniami CAMM-ER, odpalane z wyrzutni lądowych, mają wejść na uzbrojenie włoskich wojsk lądowych oraz sił powietrznych, zastępując odpowiednio systemy ASPIDE oraz SPADA. Będzie integrowany z systemami C2 używającymi dwóch różnych stacji radiolokacyjnych: cięższe radary Kronos 3D w siłach powietrznych oraz lżejsze i bardziej mobilne Rheinmetall X-TAR w wojskach lądowych. Włosi planują wykorzystać w systemie przeciwlotniczym z pociskami CAMM-ER, a konkretnie w jego wersji dla sił powietrznych m.in. istniejące stanowiska dowodzenia z radarami Kronos 3D, które już dziś są używane do kierowania ogniem starszego systemu SPADA 2000.
Z kolei Albatros NG, który został zamówiony przez nieujawnionego klienta eksportowego MBDA, to rozwinięcie przeciwlotniczego systemu Albatros, wprowadzonego na ponad 70 okrętów różnych klas i wykorzystującego m.in. pociski Aspide. Albatros NG może być integrowany zarówno z istniejącymi, jak i nowymi okrętowymi systemami walki. Jest to też kolejny już system dowodzenia, z którym będą integrowane pociski rodziny CAMM, z założenia dostosowane do współdziałania z C2 różnych typów. Zgodnie z zapisami Albatros NG ma wejść do służby w 2024 roku. Pociski CAMM oraz CAMM-ER są proponowane Polsce w programie obrony powietrznej Narew.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie