Reklama
  • Wiadomości

Bułgaria zmodernizuje armię. „Myśliwce, bojowe wozy piechoty”

Bułgarski rząd zatwierdził program rozbudowy zdolności sił zbrojnych, zakładający między innymi zwiększenie wydatków obronnych i zintensyfikowanie modernizacji sił zbrojnych. 

Bułgarski czołg T-72. Obecnie większość wyposażenia armii pochodzi z czasów Układu Warszawskiego. Fot. Spc. Jacqueline Dowland/US Army.
Bułgarski czołg T-72. Obecnie większość wyposażenia armii pochodzi z czasów Układu Warszawskiego. Fot. Spc. Jacqueline Dowland/US Army.

Zgodnie z założeniami dokumentu, zaakceptowanego przez Radę Ministrów, udział nakładów na obronę w PKB ma zostać utrzymany na poziomie z 2014 roku (ok. 1,3% PKB) w okresie do 2018 roku, po czym ma być stopniowo zwiększany do 2024 roku „w sprzyjających warunkach”. W praktyce będzie to przypuszczalnie oznaczać zwiększenie wydatków na obronę narodową. Sofia według danych udostępnionych przez NATO planowała obniżenie wielkości budżetu obronnego w 2015 roku.

Program rozbudowy zdolności obronnych ma w założeniu przyczynić się do rozpoczęcia szerzej zakrojonej modernizacji technicznej bułgarskiej armii. Wśród priorytetów wymieniano wcześniej zakup myśliwców wielozadaniowych nowej generacji (w celu zastąpienia maszyn MiG-29, MiG-21 i Su-25), pozyskanie bojowych wozów piechoty dla modułowych, batalionowych grup bojowych, zakup zautomatyzowanego systemu dowodzenia sił powietrznych, radarów trójwspółrzędnych, modernizację fregat typu E-71 oraz zakup modułowych okrętów patrolowych.

Program przewiduje znaczne zwiększenie udziału wydatków majątkowych w budżecie obronnym Bułgarii, gdyż w chwili obecnej wynosi on zaledwie 6%. Przewiduje się natomiast osiągnięcie udziału wydatków majątkowych na poziomie 20%. Liczebność sił zbrojnych ma być docelowo utrzymywana w granicach od 37 000 do 40 000. 

Zatwierdzenie programu rozbudowy zdolności obronnych może się przyczynić do przełamania impasu modernizacji sił zbrojnych Bułgarii. Obecnie bowiem zdecydowana większość uzbrojenia pochodzi z czasów byłego Układu Warszawskiego, z kolei np. fregaty E-71 zostały przekazane z nadwyżek belgijskiej armii. Z drugiej jednak strony, skala wzrostu wydatków obronnych będzie przypuszczalnie znacznie mniejsza niż np. w krajach bałtyckich, a osiągnięcie celu NATO (udział wydatków obronnych na poziomie 2% PKB) jest przynajmniej w najbliższej perspektywie mało prawdopodobne.

Realizacja planów modernizacji bułgarskiej armii będzie w dużym stopniu uwarunkowana sytuacją gospodarczą. Nawet po ich realizacji, Sofia nadal będzie dysponować ograniczonymi możliwościami. Podejmowanie wysiłków w celu zwiększenia zdolności armii jest jednak krokiem w dobrym kierunku i może przyczynić się do zwiększenia wkładu Bułgarii w system kolektywnego bezpieczeństwa w ramach NATO, zwiększając tym samym stabilność w regionie.

Czytaj więcej: Remonty bułgarskich MiG-29 w Polsce. Porozumienie o współpracy wojskowej

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama