Reklama

Siły zbrojne

Bułgaria kupuje nowe transportery. Szansa dla Rosomaka?

Kołowy transporter opancerzony BTR-60PB. Fot. Wikipedia
Kołowy transporter opancerzony BTR-60PB. Fot. Wikipedia

Minister obrony Bułgarii Krasimir Karaczanow zwrócił się do własnego rządu o zgodę na zakup 150 nowych transporterów opancerzonych dla bułgarskich sił zbrojnych. Bułgaria rozpoczyna więc realizację programu podobnego, przynajmniej pod względem podstawowych założeń, do polskiego projektu KTO „Rosomak”.

Propozycja zakupu 150 transporterów opancerzonych (oraz 16 samolotów myśliwskich) zapadła na posiedzeniu bułgarskiej Rady Obrony 4 kwietnia 2018 r. Będzie ona teraz rozpatrzona przez rząd Bułgarii, co może wydawać się czystą formalnością biorąc pod uwagę zaakceptowany wcześniej plan modernizacji technicznej bułgarskich sił zbrojnych.

Szczegółowe wymagania odnośnie nowych pojazdów nie zostały opublikowane, ale w specjalnym oświadczeniu Karaczanow potwierdził, że nowe transportery mają dać zupełnie nowe możliwości wojskom lądowym w Bułgarii „zgodnie ze standardami NATO i sojuszniczymi” zapewniając „ochronę suwerenności narodowej i niezależności”.

Bułgarskie siły zbrojne wykorzystują obecnie głównie kołowe, eks-radzieckie rozpoznawcze pojazdy opancerzone BRDM-2 (4x4) i zmodernizowane transportery opancerzone BTR-60PB (8x8). Specjalnie dla potrzeb misji zakupiono dodatkowo w Stanach Zjednoczonych niewielką partię czterech samochodów dysponujących wzmocnioną odpornością na wybuchy min MaxxPro MRAP (Mine Resistant Ambush Protected) oraz siedemnastu lekkich, kołowych transporterów opancerzonych M1117 (4x4). Przypuszcza się więc, że w ramach obecnie zatwierdzanych planów Bułgarzy będą chcieli wprowadzić do wojsk lądowych pojazd podobny - przynajmniej pod względem podstawowych założeń - do projektu Kołowych Transporterów Opancerzonych KTO „Rosomak”, budowanych w Polsce na licencji w oparciu o konstrukcję fińskiego transportera AMV. Bułgarski program może więc być szansą również dla polskich przedsiębiorstw.

W wypadku tego projektu nie może jednak chodzić jednak jedynie o sprzedaż – ale bardziej o współpracę, ponieważ Karaczanow wyraźnie wskazał w swoim oświadczeniu na potrzebę budowania i rozwijania zdolności krajowego przemysłu zbrojeniowego oraz wspierania eksploatacji sprzętu wojskowego przez cały jego cykl życia.

Nowe kołowe transportery opancerzone mają być wprowadzone do jednostek w okresie najbliższych dwunastu lat i kosztować bułgarski budżet około 1,2 miliarda lewów (614 milionów euro). Z tej sumy 1 miliard lewów ma być przeznaczonych na zakup samych transporterów, natomiast 200 milionów lewów ma zabezpieczyć koszty pozyskania odpowiedniego, specjalistycznego wyposażenia i systemów.

Być może będzie chodziło np. o zakup specjalizowanych pojazdów przeciwpancernych, ponieważ Bułgarzy wykorzystują w tej klasie jedynie 24 pojazdy kołowe 9P148 „Konkurs” zabudowane na starych transporterach BRDM-2.

„Głównym celem pozyskania specjalnych pojazdów dla wojsk lądowych jest zbudowanie nowoczesnych zdolności dla spełnienia norm NATO i sojuszniczych oraz zwiększenie możliwości prowadzenia operacji służących ochronie suwerenności narodowej Bułgarii i niezależności... Drugi, nie mniej ważny cel, to budowa krajowej zdolności przemysłowej do wspierania cyklu życia nabytego sprzętu i broni”.

Krasimir Karaczanow – minister obrony Bułgarii
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (23)

  1. Piotr P.

    Bułgarzy chcą zakupić kołowe transportery opancerzone, a więc prawdopodobnie w wersji bazowej bez wież. Wieże do części transporterów chcą zakupić prawdopodobnie osobno. Wynika to wprost z tekstu: \"Z tej sumy 1 miliard lewów ma być przeznaczonych na zakup samych transporterów, natomiast 200 milionów lewów ma zabezpieczyć koszty pozyskania odpowiedniego, specjalistycznego wyposażenia i systemów.\" Więc możliwe jest zakupienie Rośków bez wież. Wieże mogą kupić od innego producenta lub producentów. W grę będą prawdopodobnie wchodziły zarówno wieże typowe dla \"kołowych bwp\", jak i ZSMU. W artykule nie ma mowy o zintegrowaniu z ppk. Co więcej zostawili sobie dużo czasu na wprowadzenie ich do jednostek - 12 lat. Jak na 150 pojazdów to dość długo. Może to oznaczać, że: po pierwsze nie ma opracowanych szczegółowych wymagań, po drugie pojazdy będą wprowadzane stopniowo (np. najpierw pojazdy bazowe, później uzbrojone, a jeszcze później specjalistyczne.

  2. WERBEL

    można tylko rzec o naszym przemyśle zbrojeniowym ...usta mówią wszystko ..oczy widzą prawdę...jeśli nie zmieni się \"system\" naszego przemysłu zbrojeniowego ...to nikt do nas nie zapuka by zrobić interes z PGZ

  3. ccc

    KTO \"Rosomak\" nigdy nikt nie kupi na Świecie dopóki nie będzie miał zintegrowanych z nim rakiet p.panc. i automatycznej wieży z prawdziwego zdarzenia.

    1. Marek

      Ubolewam nad tym, że Rosiek jest bez PPK, ale jeśli chodzi o automatyczną wieżę, proszę o podkręcenie ostrości. Chodzi ci może o taką, która bez udziału załogi niszczy wcześniej wykryte cele? Takie cuda jak na razie są tylko w \"Erze\".

    2. Vector Zero

      Może chodzi o wieżę bezzałogową albo o to że Rosiek ma za słaby silniczek obrotu wieży, przydałby się mocniejszy bo obrót trwa zbyt długo. Postulowane jest od dawna by wymienić ten element ale MON/IU jest głuchy na te prośby.

    3. Marek

      MON robi różne nieracjonalne rzeczy. Ale w tym konkretnym przypadku nie do końca jest głuchy. Skoro pobawiono się z włoskim systemem wieżowym ze względu na poniesione koszty, trudno wyrzucić to, co jest na śmietnik. Integrowanie izraelskich PPK z włoską wieżą co nie jest dziwne ze względu na interesy producentów jednego i drugiego bokiem nam wyszło. Dlatego HSW rzeźbi przy ZSSW 30. Z tym tylko, że tu całkiem słusznie postawiono na perspektywiczne działko, które może mieć kaliber 40mm. Z tym tylko, że do tego, coby zakończyć próby potrzebna jest programowalna amunicja. Inną sprawą jest fakt, że skoro już skończono prace z integracją włoskiej załogowej wieży i PPK, dziw bierze, że MON sprawę olał.

  4. gen. Maczek

    Czy Polska ma juz w asortymencie Rosomak 2, ciezszy, lepiej uzbrojony i wyposazony?

    1. Kowalskiadam154

      Nie ma bo musi pływać

    2. Harry 2

      Polska, jak to określiłeś, ma problemy z wdrażaniem opracowywanych pojazdów specjalistycznych na podwoziu Rosomaka (pierwsze takie pojazdy powstają po ponad 10 latach od zakupu KTO), a co dopiero z wdrażaniem wersji Rosomak 2

  5. Sat00

    Czy nie jest tak że fińska licencja nie pozwala na nic więcej niż transfer technologii ? Jeśli Bułgarzy zażyczą sobie zintegrowania PPK to tym bardziej nic nie mamy. Spike eksportować nie możemy a Pirata nie ma. Słowem słabo widzę polską ofertę choć na pewno byłaby najtańsza a same transportery sprawdzone w boju (Afganistan itp)

    1. Marek

      Nikt nie broni przecież zintegrowania podwozie Rosomaka z innym niż Hitfist 30 systemem wieżowym, wiec nie rozumiem gdzie widzisz problem?

    2. Zajac

      Problem jest kto sprzedaje. Wiec 0 sprzedazy. Za to lata dyskusji czemu znowu nie my ...

    3. Marek

      Sprzedaż z rodzimej fabryki jak najbardziej była. Tyle tylko, że firmowo ją AMV.

  6. Szuwarek

    Znając zaangażowanie naszych oficjeli i przedstawicieli zbrojeniówki raczej na kontrakt nie mamy co liczyć. Szkoda. Poza tym od tyłu lat produkujemy Rosomaka że powinniśmy już opracowć jego następcę wykorzystując doświadczenia z produkcji i użycia w armii obecnego modelu.

    1. Taghmata Omnissiah

      Następca jest w pewnym sensie opracowany, spółka zebrała różnego rodzaju doświadczenia i pokazuje je w formie demonstratorów. Finowie też zbierają dane z użycia i przedstawiają własne rozwojowe wersje. To leży w zasięgu, jednak brak jest woli politycznej i chęci by taki pojazd wdrażać. Jego koszt byłby większy i to może nawet znacznie od bazowego Rośka którego klepie się od lat z minimalnymi modyfikacjami. A droższe jest wrogiem tańszego.

    2. Ertsa

      Nie no jasne tylko ze przez te wszystkie lata Rysiek się już poważnie zestarzal i wymaga poważnych zmian. Po co klepac przestarzałe wersje bez pancerza systemów elektronicznych uzbrojone tylko w 30mm działko?

  7. alkaprim

    Czyli Rosomak nie spełnia pod żadnym względem wymagań Bułgarów-pozostałe tak-czyli wybór może paść na AMV,Boxer czy Pandur lub VBCI

    1. Marek

      Szczególnie nie posiadający PPK VBCI z działkiem 25mm i plujką 7.62 spełnia bułgarskie wymagania.

    2. Taghmata Omnissiah

      Ale eksportowy VBCI-2 z 40mm działkiem, plujką 7,62 mm i dwoma ppk już je może spełniać.

    3. alkaprim

      Marek-a to waćpan widział kiedy?VBCI Nexter CTA 40 40 mm-to też plujka?

  8. AAA

    Dlaczego Bułgarzy mieliby kupować przestarzałego i słabo opancerzonego Rośka?

    1. Marek

      Dlaczego Bułgarzy mieliby kupować przestarzałego Pandura?

    2. bender

      Co prawda Rosiek w Siłach Zbrojnych jest już ponad dekadę, ale nie można powiedzieć, że jest przestarzały czy słabo opancerzony, choć to kwestia do ustalenia jaki poziom opancerzenia jest dla kolegi wystarczający. Jest wielokrotnie lepszy od wszystkiego tego co Bułgarzy mają teraz, a dodatkowo należy do elitarnego grona pojazdów użytych bojowo i to z dużym sukcesem. Frontowy pancerz Rośka kilkukrotnie wytrzymał ostrzał z RPG w Afganistanie. Pojazd przez długi czas opierał się również talibskim minom i ładunkom wybuchowym. To są konkretne argumenty świadczące na jego korzyść.

    3. Taghmata Omnissiah

      Tylko że zapomniałeś wspomnieć że wersja która się tak opierała, czyli popularny Afgan to zmodyfikowany Rosiek którego dopancerzono i doposażono w trybie paniki jak się okazało że model bazowy nie nadaje się do działań w styczności z przeciwnikiem. Nie dodałeś też że wszystkie Afgany po powrocie zostały pozbawione tych elementów i przywrócone do standardu bazowego. Trzeba rozróżniać Rośki standardowe od Rośków bojowych, te drugie zostały rozmontowane a to co zostały z przekąsem można nazywać Rośkami pokojowymi.

  9. sojer

    Kolejny rynek zbytu na używane F-16 i jedyne słuszne Boxery.

  10. dam

    Oni nie chcą kupować ,oni chcą nabyć technologię by produkować.

  11. Dan

    Ciekawe jak nasz Rosomak ma konkurować z niemieckim Boxerem, który pod każdym względem jest od niego lepszy. No chyba, że sprzedamy go za pół darmo.

    1. King

      Kiedyś już było sporo plucia na Rosomaka, teraz jak widać po powyższym ponownie się to zaczyna.

    2. Vector Zero

      A gdzie tu widzisz jakieś \"plucie\"? Boxer jest lepszy pod każdym niemal względem, to jest fakt a nie \"plucie\".

    3. hvr

      Boxer jest większy i cięższy. Więc to lepszy wcale nie jest takie oczywiste. Lepsze parametry Boxera w pewnych kwestiach to gorsze parametry w innych. Nie neguję, że Boxer wypada lepiej, ale Rosomak ma potencjał modernizacyjny i uważam, że w ciągu 5 lat powinniśmy dogadać się z Patrią i przeprowadzić modernizację naszych wozów.

  12. PawelOz

    Najlepiej nic nie róbmy - nie wysyłajmy ani premiera ani ministra ani nawet delegacji rządowej czy wojskowej do Bułgarii. Tylko w tym wypadku nikt nie będzie narzekać na to że rozwaliśmy kolejny przetarg albo straciliśmy kolejną możliwość sprzedaży produktów naszej zbrojeniówki.

    1. sylwester

      rosomak nie został jeszcze do końca wdrożony więc co mamy zaproponować , wóz bez zintegrowanego ppk bez praw do wieży ? nowa wieża kiedy za 2 , 3 lata , kiedy ppk , kiedy wozy specjalistyczne na podwoziu rosomaka za 10 lat ?

    2. Marek

      Rozumiem zatem, że Czesi kupili Pandura z wieżą taką jaka jest w austriackim oryginale?

    3. bender

      Skąd przyszło Ci do głowy, że pojazd będący wizytówką sił zbrojnych, weteran misji w Afganistanie i Czadzie jest \"nie do końca wdrożony\"? Może chciałeś coś innego powiedzieć? Co do wersji specjalistycznych to w armii są Rosomaki WEM, WRT, WPT i NJ. Wersje rozpoznawcze R1 i R2 są podobno na etapie certyfikacji.

  13. Lll

    Problemem naszych firm zbrojeniowych jest to ze lupia panstwo niemilosiernie na kontraktach przez co nie maja szans na eksport bo zaden zagraniczny uzytkownik nie kupi po takich cenach a przeciez nie beda taniej sprzedawac niz dla MON. Takie zaklete kolo.

    1. Arek

      fakt, Coś w tym jest co piszesz.

  14. dr inż. Sebastian Gałowiecki

    Sprzedaż NATOwskiego sprzętu dla państw spoza układu powinna być dozwolona tylko do krajów, które nie są tzw. mentalną etiopią.

    1. Lewandos

      A BG nie jest w NATO?

    2. starszy oborowy

      Bułgaria jest w NATO, i to od kilku ładnych lat panie dr inż i magistrze logiki.

    3. Marek

      Po pierwsze Bułgaria jest w NATO. Po drugie na czym opierasz przeświadczenie, że ten kraj jest mentalną Etiopią?

  15. Hans Kloss

    Jeśli będą chcieli kupić nowoczesną konstrukcję, nadążającą za wymogami pola walki, to na naszego Rosomaka nawet nie spojrzą. Trendy wyznaczają takie pojazdy jak Boxer, AMV Patria czy izraelski Eitan. Już nawet ukraińskie modernizacje posowieckiego sprzętu, uwzględniające doświadczenia z walk w Donbasie, bardziej są warte zainteresowania.

    1. fgh

      To zależy czy wojsko zażyczy sobie transportera PŁYWAJĄCEGO. Ale nawet w tym wypadku zapewne wybiorą w pierwszej kolejności bezpośrednio od producenta - Patrii.

    2. mosze

      Z tymi ukraińskimi BTR to gruba przesada. W ogóle nagle pojawił się ten fascynujący trend by Rosomaka deprecjonować. Pojazd ma swoje ograniczenia, wynikające ze specyficznych wymagań sformułowanych przez MON, ale to naprawdę nie jest zła konstrukcja. A w wersji \"afgańskiej\" już całkiem przyzwoita. Bułgarzy mogliby zresztą zamówić którąś z proponowanych wersji rozwojowych. Oczywiście Boxer jest znacznie lepiej opancerzony. Pytanie jednak brzmi jakich konkretnie cech poszukują Bułgarzy.

    3. Taghmata Omnissiah

      Nie jest zła, ale są lepsze. I to na rynkach widać, Rosomak przebojem przecież nie jest. Jeżeli Bułgarzy postawią na ochronę to pozamiatane. Jeżeli będą koniecznie chcieli pływalność to wtedy można spróbować zaoferować, tylko że nie wersję dla WP bo to \"bida\" by tak rzec, ale właśnie tą \"afgańską\" dostosowaną do nowych elementów. Jest też problem z ppk, nie ma zintegrowanego a nowa bezzałogowa wieża na opóźnienia i nie wiadomo do końca kiedy będzie wdrożona. Ogólnie, problemy, problemy, problemy... brak produktu który mógłby konkurować na poważnie z innymi.

  16. ABRAMS

    A kupią i tak BTR-y

  17. sjsjdjdudd

    W standardzie NATO czyli kupią BTR-80 tak jak MiG-29

  18. jodła2016

    Oczywiście, że sprzedamy Rosomaka tylko musimy przygotować dobra ofertę offsetową.

  19. Harry 2

    Zakupią Ukraiński najnowszy BTR 4. Na inny ich nie będzie stać.

  20. ww1

    Tego lekko opancerzonego Rosomaka którego polscy spece od lat nie mogą zintegrować ze Spike nikt nie kupi.Niech w MON nikt się nie podnieca,wybiorą Boxera albo kupią coś u ruskich

  21. JSM

    Gdyby wieża bezzałogowa już była zrobiona a do tego PPK i BMS to można by pomarzyć a tak? Z czym do ludzi. I tak wygra Boxer.

  22. WARS

    jesli piszemy, iz \"Polska musi kupic w USA w zamian za...\" to niby na jakiej podstawie nie jest tak w przypadku np. Bulgarii czy Rumunii ?

  23. AMM

    Chcieć to oni sobie mogą. Bieda większa niż u nas.

Reklama