Reklama

Siły zbrojne

Brazylijczycy testują drony ScanEagle na swoich okrętach

Brazylijczycy testują na swoim okręcie patrolowym bezzałogowy samolot ScanEagle, który jest wyrzucany w powietrze za pomocą katapulty – fot. Boeing
Brazylijczycy testują na swoim okręcie patrolowym bezzałogowy samolot ScanEagle, który jest wyrzucany w powietrze za pomocą katapulty – fot. Boeing

W Brazylii trwają prace nad wyborem zdalnie sterowanych, pokładowych statków powietrznych ARP-E (Aeronave Remotamente Pilotada-Embarcada), które byłyby wykorzystywane na brazylijskich okrętach.

W ramach programu ARP-E przeprowadzono próby bezzałogowego samolotu ScanEagle produkowanego przez koncern Boeing. Testy realizowano na poligonie morskim leżącym 12 km od Rio de Janeiro z pokładu pełnomorskiego okrętu patrolowego „Apa” (P121).

Jest to jeden z trzech zbudowanych przez stocznię BAE Systems okrętów typu Amazonas o wyporności 1700 ton, które oryginalnie były zbudowane dla Trinidadu i Tobago, a ostatecznie zostały sprzedane do Brazylii. W ramach programu ARP-E planuje się kupić pięć systemów bezzałogowych, z których każdy będzie zawierał dwa lub trzy drony pokładowe, stację kontroli i całą gamę sensorów pozwalających na prowadzenie rozpoznania i obserwacji.

Wybór przez Brazylijczyków dronu dla swoich okrętów odbywa się w sposób nietypowy w porównaniu do innych państw. Większość marynarek wybiera bowiem dla swoich mniejszych okrętów bezzałogowe śmigłowce, jako łatwiejsze do odzyskiwania po zakończeniu misji. Brazylijczycy uznali jednak, że wybór najlepszego rozwiązania musi być powiązany ze sprawdzeniem każdej możliwej konstrukcji - w tym niewielkich samolotów bezpilotowych wypuszczanych za pomocą katapulty i odzyskiwanych za pomocą siatki przechwytującej. Takie rozwiązania lansują przede wszystkim Amerykanie.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. patriota

    Program modernizacji PMW. Okręt obrony wybrzeża "Miecznik". Czy doczekamy się bsl startujących z jego pokładu? Warto podpatrzeć jakie doświadczenia w tej dziedzinie mają marynarki innych krajów.

Reklama