Reklama

Siły zbrojne

Brazylia: wielka defilada... i wielkie kontrowersje

Brazylijskie czołgi, fot. Ministério da Defesa - Blindados em Rosário do Sul - RS, licencja CC BY 2.0, commons.wikimedia.org
Brazylijskie czołgi, fot. Ministério da Defesa - Blindados em Rosário do Sul - RS, licencja CC BY 2.0, commons.wikimedia.org

W Brazylii wojsko defilowało w stolicy, co oficjalnie miało być elementem wprowadzenia do jednych z kluczowych manewrów wojskowych przygotowywanych przez tamtejszą marynarkę wojenną. Jednakże, opozycja polityczna oraz krytycy obecnie rządzącego prezydenta uważają, że pojawienie się żołnierzy i sprzętu ciężkiego było elementem wywierania presji na głosujących właśnie wtedy deputowanych. 

W Brazylii wielkie emocje polityczne wzbudziła parada wojskowa, która odbyła się w stolicy we wtorek. Siły zbrojne skierowały na ulice miasta oprócz samych maszerujących wojskowych również ciężkie wyposażenie w tym czołgi, transportery opancerzone, a także amfibie. Wojsko defilowało przed pałacem prezydenckim, gdzie paradę odebrał prezydent Jair Bolsonaro oraz minister obrony Walter Souza Braga Netto, następnie przeszło obok budynków Kongresu oraz tamtejszego ministerstwa obrony. Całe wydarzenie miało być oficjalnym wstępem do ważnych manewrów wojskowych określanych jako Formosa 2021, które są organizowane od końca lat osiemdziesiątych przez brazylijską marynarkę wojenną. Odbywają się one na poligonach oddalonych od stolicy o ok. 60 km i mają rozpocząć się od 16 sierpnia.

W tym roku w ćwiczeniach wojskowych mają wziąć udział również inne rodzaje sił zbrojnych, a więc wojska lądowe i siły powietrzne. Podstawowym elementem manewrów ma być budowanie zdolności marynarki wojennej oraz tamtejszych marines do prowadzenia operacji desantowych. Do ćwiczeń dyslokowano w tym roku 2500 żołnierzy, jak wspomniano po raz pierwszy z różnych rodzajów sił zbrojnych. Brazylijskie wojsko ma wykorzystać 150 różnych systemów uzbrojenia, począwszy od samolotów bojowych, czołgów, pojazdów amfibijnych, aż do zróżnicowanego sprzętu artyleryjskiego obejmującego systemy lufowe oraz rakietowe. Testowane mają być także zdolności do sprawnego przemieszczania wojska oraz sprzętu na dużych dystansach. Część jednostek przebyła drogę z Rio de Janeiro do stołecznej Brasilii, w sumie pokonując ponad 1,4 tys. km.

Aczkolwiek największym problemem było jednak to, że defilada zgrała się w czasie z bardzo istotnym dla prezydenta głosowaniem w tamtejszym parlamencie. Chodziło o zmiany w zakresie systemu głosowania w trakcie wyborów opierającego się na systemie elektronicznym. Zmiany zaproponowane przez Jaira Bolsonaro miały według prezydenta uniemożliwić potencjalne oszustwa wyborcze. Finalnie deputowani z jednej z izb odrzucili propozycję zmian w prawie wyborczym. Jednakże, wspomnianą na wstępie defiladę uznano za możliwe narzędzie wpływu na polityków, którzy wtedy mieli głosować. Wskazywano, że prezydent mógł próbować zastraszać swoich przeciwników właśnie pokazem siły wojskowej.

Trzeba zaznaczyć, że brazylijska marynarka wojenna wydała oświadczenie w którym odcina się od tego rodzaju wykorzystania parady wojskowej (oraz pikniku wojskowego, gdzie można było oglądać sprzęt należący do sił zbrojnych). Podkreślając, że wszystko było planowane na długo wcześniej niż pojawiła się informacja o głosowaniu w parlamencie. Przy czym, brazylijska prasa podkreśla niejako „wyjątkowość” przeprowadzonej parady. Dotychczas tego rodzaju wydarzenia z udziałem wojska miały przede wszystkim odbywać się w trakcie świąt narodowych, a nie jako wydarzenia poprzedzające nawet najważniejsze manewry wojskowe w kraju.

Reklama
link: https://sklep.defence24.pl/produkt/swiat-na-celowniku/
Reklama 
Reklama
Reklama

Komentarze