Reklama

Siły zbrojne

Błaszczak: Wojsko Polskie jest silniejsze z roku na rok

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak
Autor. MON/X

Żeby zatrzymać pochód rosyjskiej agresji, należy odstraszyć agresora tworząc silne Wojsko Polskie, w tym polskie Siły Powietrzne - mówił w sobotę szef MON Mariusz Błaszczak podczas otwarcia Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show Radom 2023.

Reklama

Mariusz Błaszczak, który wziął w sobotę udział w otwarciu Międzynarodowych Pokazów Lotniczych AIR SHOW Radom 2023 podkreślił, że widzowie po pięciu latach przerwy będą mogli podziwiać kunszt pilotażu w wykonaniu pilotów z Polski i krajów sojuszniczych.

Reklama
Reklama

"Bardzo wiele zmieniło się w ciągu tych pięciu lat. Przede wszystkim rozwinęły się polskie Siły Powietrzne. Dziś po raz drugi będziemy mogli podziwiać FA-50, czyli samoloty wyprodukowane w Korei Południowej, już z biało-czerwoną szachownicą, pilotowane przez polskich pilotów" - mówił minister obrony narodowej. Dodał, że w tym roku na wyposażeniu polskich Sił Powietrznych znajdzie się 12 takich samolotów.

"Dziś obchodzimy 90. rocznicę wielkiego sukcesu kpt. Stanisława Skarżyńskiego, który przeleciał z Afryki do Ameryki Południowej ustanawiając rekord. Wspaniały pilot poległ w 1942 roku, ale dzisiejsi piloci nawiązują do tych tradycji, są też świetnie wyszkoleni" - podkreślił Mariusz Błaszczak.

Zaznaczył, że obecnie zagrożenia są realne. "Żeby zatrzymać ten pochód rosyjskiej agresji, należy odstraszyć agresora tworząc silne Wojsko Polskie, w tym jeden z podstawowych rodzajów polskich Sił Zbrojnych, a więc polskie Siły Powietrzne" - podkreślił.

W ocenie ministra Wojsko Polskie jest silniejsze z roku na rok, poprzez m.in. zwiększenie liczebne i wyposażenie. "Obok FA-50 będziemy mogli podziwiać z biało-czerwoną szachownicą (...) śmigłowce AW 101 zamówione w PZL Świdnik. Śmigłowce Black Hawk, zamówione w PZL Mielec, będą także - z rodziny AW - śmigłowce AW 149, które jeszcze w tym roku trafią na wyposażenie 25. Brygady Kawalerii Powietrznej" - mówił szef MON.

Czytaj też

Wskazał, że polskie Siły Powietrzne się rozwijają. "W przyszłym roku trafią do nich samoloty F-35, zamówione w 2020 r.". Zwrócił uwagę, że np. rodzina śmigłowców AW to śmigłowce zamówione w PZL Świdnik, "ale wyprodukowane w kooperacji z naszym partnerem włoskim i brytyjskim".

"Będziemy mogli podziwiać także śmigłowce Apache - właśnie negocjujemy warunki kontraktu na pozyskanie 96 śmigłowców uderzeniowych" - wyliczył. Mariusz Błaszczak przypomniał, że w przyszłym roku "już pierwsze egzemplarze będą dostępne dla polskich powietrznych".

Jak mówił szef MON, w defiladzie powietrznej weźmie udział 68 statków powietrznych, 18 formacji. "To będzie wielkie show" - zapewnił. "Życzę państwu miłych wrażeń, dobrych wrażeń. Uważam Air Show 2023 za otwarty" - zakończył minister.

Czytaj też

Międzynarodowe pokazy Air Show Radom to jedno z najważniejszych wydarzeń lotniczych w Polsce i Europie. Impreza organizowana jest zwykle co dwa lata i wówczas wzięło w niej udział ponad 160 tys. widzów. Ostatni raz odbyła się w 2018 r. Pięcioletnia przerwa związana była z pandemią i rozbudową lotniska Warszawa-Radom.

Tegoroczna edycja poświęcona jest obchodom Święta Lotnictwa oraz 90. rocznicy udanego przelotu kpt. pil. Stanisława Skarżyńskiego nad Oceanem Atlantyckim. To XVII edycja Międzynarodowych Pokazów Lotniczych.

Organizatorem pokazów jest Agencja Mienia Wojskowego oraz Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (10)

  1. Gruders

    Codziennie widzę jakie to nasze wojsko coraz silniejsze. Stare chłopy i ciotki. DZSW, sprzętu coraz mniej bo oddajemy na Ukrainę nawet stare trupy, nowego jak na razie brak, szpeju brak, szkolenie leży bo ciągle pikniki i granica. Defilada wyszła pięknie, szkoda tylko, że propagandowo w tv. Oj bokiem nam to wyjdzie. Powtórka z historii się szykuje a obecna władza to sanacja bis.

  2. Grzech

    rwd masz sporo racji tylko to początek dostaw w przyszłym roku będzie więcej zresztą nawet licząc na ten to do końca roku powinno być 36 wr (USA + Korea) kilka samolotów więcej dotąd jakieś 48 K9 (nie żebym był fanem tego rozwiązania) czołgi to jak na razie ok batalionu (28 M1 do szkolenia 14 M1 FEP + 22 K2) czyli cos jednak się dzieje Natomiast uważam ze należy ukompletować istniejące jednostki zanim zaczniemy organizować kolejne na większa skale co do gotowości to jak napisałem ok 6 lat poczekamy na sensowne efekty co do tego czy wyjdzie z tego wzmocnienie to w 2015 było tak tragicznie ze gorzej to już chyba być nie może no chyba ze ministrem znowu zostanie jakis pacyfista

  3. rwd

    Siłą WP nie jest to, że z roku na rok przybywa 18 nowych czołgów, 2 samoloty, 4 śmigłowce i kilkanaście nowych wyrzutni rakiet., bo są jedynie zwiastunami nowoczesnej armii. O sile WP będziemy mogli mówić wtedy, gdy do armii trafi, jeśli nie całość, to większość zmówionego sprzętu, nowe JW zostaną w całości ukompletowane a żołnierze przeszkoleni i sprawdzeni na poligonach. A to jest możliwe za 5-10 lat, jeśli nie później. Optymizm pana ministra jest grubymi nićmi szyty, bo wojsko przechodzi proces zmian najeżony licznymi pułapkami i nie jest pewne, czy wyjdzie z niego wzmocnione, czy wprost przeciwnie.

  4. Grzech

    to może ci co krytykują powiedzą co należy kupić (i podadzą realne terminy dostaw) dla przypomnienia połowa Mig 29 poszła na Ukrainę reszta obawiam się ze ma olbrzymie kłopoty z dostępnością części zamiennych o Su 22 nawet nie będę się wypowiadał (zakupy używanych ok 20letnich maszyn uważam za głupotę i wyrzucanie pieniędzy w błoto) poproszę napisać "swoją modernizację" ja chętnie skomentuje i proszę pamiętać ze do modernizacji jest nie tylko lotnictwo ale również reszta WP :-)

  5. Grzech

    do tych co krytykują o armie trzeba dbać cały czas a przez ostatnie ok 30 lat prawie nic nie robiono to teraz jest pożar w b...u tak naprawdę to zakupy zaczęły się po 2015 roku kiedy armia była w opłakanym stanie (olbrzymia większość sprzętu z produkcji lat siedemdziesiątych/osiemdziesiątych (a koncepcyjnie sześćdziesiątych) ubiegłego wieku teraz nie da się w 2-3 lata naprawić zaniedbań (to nie market idę i kupuje jak zamówisz to dostawa najwcześniej za 3-4 lata pierwszych egzemplarzy a przy dużym zamówieniu kolejne 3-4 lata na realizacje całego zamówienia /za wyjątkiem Koreańczyków tu krócej i Niemców tu dłużej :-)/ Co do Ukrainy to oni walczą teraz za nas a większość sprzętu który dajemy i tak musielibyśmy wycofać Realna poprawa siły WP to pewnie 2026/27 rok

  6. PPPM

    Panie Błaszczak, silne to może ono będzie. Póki co jest słabsze niż 2 lata temu. Rozdawnictwo (nie twierdzę, że nie w słusznej sprawie, ale to nie my jako kraj flankowy powinniśmy rozdawać), spowodowało, że potencjał będziemy odbudowywać latami. Nie mamy czołgów, rakiet plot, a nawet Migów, o Krabach nie 2spomnę. Wzmocnienie to jest w planach a nie w realu

    1. Sorien

      Jednego napewno jeszcze mamy wczoraj w Radomiu stał

  7. Zenek2

    Trzeba było wojny przy naszej granicy, żebyś się obudził. To wzmacnianie trwa raptem od 1,5 roku, w dodatku totalnie improwizowane.

  8. MiP

    Więc twórz panie Błaszczak te Siły Powietrzne bo dzisiaj marnie wyglądają i kupuj pan samoloty bojowe z prawdziwego zdarzenia.Bo dzisiejszy FA-50 to się zalicza do samolotu szkolno-defiladowego

    1. Ali baba,

      Wersja pl będzie już prawdziwym samolotem bojowym

    2. MiP

      Ali baba, o ile powstanie wersja PL,wtedy będzie można dyskutować

  9. Dudley

    Ja to myślałem że MON to jest od wzmacniania zdolności obronnych państwa, a nie od robienia "szołù". Panie Blaszczyk polscy piloci zapewne chętniej pilotowali by prawdziwe mysliwce, nawet z drugiej ręki, jak te wydmuszki zwane gap filerami. Może też wytłumaczy polskiemu podatnikowi w jakim celu kupuje AW149 i S70i ? Może niech zdecyduje się na jeden typ śmigłowca średniego. Po co Polsce AW101 ciężki śmigłowiec morski w charakterze śmigłowca transportowego, skoro nawet kraj producent doszedł do wniosku ze to jest nie racjonalne. A jest znacznie bogatszy krajem od naszego. Z powyższego wynika ( a to tylko wycinek ) że MON to bardziej nadaje się do zarządzaniem zabawkami w piaskownicy, a nie polską armią.

  10. CzarnyRycerz

    Jak może być silniejsze, jak jest słabsze. Poszły setki sztuk sprzętu na Ukrainę, nie raz wzięte z linii. A po cichu cała masa logistyki. Chociażby ciężarówki wojskowe, o czym głośno się nie mówi. Obrona plot pokroju osy, która świetnie się sprawdza do niszczenia dronów. Nasza armia to póki co istnieje tylko na paradach, gdzie wystarczy wystawić po kilka sztuk sprzętu.

Reklama