Reklama

Siły zbrojne

Birma: Su-30 oficjalnie w służbie

Su-30SM
Su-30SM
Autor. Mirosław Mróz/Defence24.pl

Mjanma (Birma) oficjalnie ogłosiła, że otrzymała pierwszą dostawę dwóch z sześciu samolotów Su-30 zakontraktowanych w Rosji – informuje rosyjska agencja informacyjna RIA Nowosti.

Reklama

Charlie Than, minister handlu Mjanmy, powiedział na marginesie Wschodniego Forum Gospodarczego, corocznego rosyjskiego spotkania mającego na celu rozwój współpracy gospodarczej w regionie i zachęcanie do inwestycji zagranicznych, że "dwa samoloty zostały już dostarczone". Mjanma i Rosja podpisały kontrakt na zakup sześciu myśliwców Su-30SME w 2018 roku, prawdopodobnie za kwotę 204 mln dolarów. Według różnych przekazów medialnych Rangun już w ubiegłym roku otrzymał dwa Su-30, ale nie wydał o tym żadnego oficjalnego oświadczenia, dopóki minister handlu nie poinformował o tym fakcie rosyjskiej agencji informacyjnej. Póki co Mjanma nie ujawniła daty odbioru pozostałych czterech samolotów Su-30SME.

Reklama

Według dostępnych danych w 2022 r. Siłom Zbrojnym Federacji Rosyjskiej dostarczono 29 samolotów bojowych i szkolno-bojowych: cztery Su-30SM2, dziesięć Su-34M, siedem Su-35S, sześć Su-57 i dwa Jak-130. Siły Powietrzne Mjanmy wykorzystują już sprzęt produkcji rosyjskiej. Są to: śmigłowce Mi-24 (9 szt.) i Mi-17 (12 szt.), a także samoloty MiG-29 (26 szt.) oraz Jak-130 (18 szt). Moskwa dostarczyła też Rangunowi system obrony powietrznej S-125 Peczora-2.

    Su-30 to wielozadaniowy samolot bojowy, określany przed producenta jako "generacja 4+", który został opracowany przez Biuro Projektowe Suchoj. Maszyna ta jest produkowana w Irkuckich Zakładach Lotniczych. Jak dotąd przedsiębiorstwo wyprodukowało ponad 7 tys. samolotów 20 typów.

    Reklama

    Czytaj też

    Problemy z chińskimi myśliwcami

    Ogłoszenie, że rosyjskie Su-30 są na wyposażeniu Sił Powietrznych Mjanmy jest ważną informacją, ponieważ w listopadzie ubiegłego roku władze obwieściły uziemienie myśliwców JF-17 Thunder z powodu różnych problemów technicznych. JF-17 został opracowany przez chińską firmę Chengdu Aircraft Corporation (CAC) i Pakistan Aeronautical Complex (PAC). W 2018 r. Mjanma zgodziła się nabyć 16 egzemplarzy JF-17, co uczyniło ją pierwszym rynkiem eksportowym dla tej maszyny, którą oferowano także Malezji. Według doniesień medialnych rząd junty wojskowej Mjanmy wyraził "silne niezadowolenie" ze współpracy z Pakistanem w związku z ciągłymi problemami technicznymi, z jakimi borykają się myśliwce Rangunu, co doprowadziło do uznania ich za "niezdolne do operacji lotniczych". Mjanma użytkuje także inne samoloty z ChRL: Nanchang Q-5 (A-5) – 20 szt., a także Chengdu J-7 – 21 szt.

    Czytaj też

    1 lutego 2021 r. birmańskie siły zbrojne, Tatmadaw, obaliły demokratycznie wybrany rząd Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD). Żołnierze aresztowali demokratyczną przywódczynię kraju Aung San Suu Kyi, prezydenta Win Myinta, wielu członków rządu, polityków NLD i działaczy demokratycznych.

    Pucz gwałtownie przerwał trwający od 2011 r. powolny proces demokratyzacji Birmy po dziesięcioleciach twardej dyktatury wojskowej. NLD, która rządziła krajem od pierwszych wolnych wyborów w 2015 r., zwyciężyła również w kolejnym głosowaniu w 2020 r., ale armia nie uznała tego wyniku i zarzuciła jej oszustwa.

    Czytaj też

    Od puczu w Birmie dochodzi do starć pomiędzy siłami kontrolującej kraj junty a zbrojnym ruchem oporu. Lokalne grupy paramilitarne określające się jako Ludowe Siły Obrony (PDF) atakowały konwoje wojskowe i dokonywały zamachów na urzędników. Według stacji BBC ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec armii przerodził się zasadniczo w wojnę domową.

    Według obliczeń działaczy ze Związku Pomocy Więźniom Politycznym siły podległe juncie zabiły od puczu 1503 osoby, a 8835 zostało zatrzymanych, oskarżonych o przestępstwa lub skazanych. Wojskowe władze kwestionują te dane, twierdząc ponadto, że w starciach z demonstrantami zginęło wielu mundurowych.

    Reklama

    "Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

    Komentarze (2)

    1. bezreklam

      Gratulacje. DObry sprzet i tanio w dodatku

      1. Davien3

        Dla Birmy i jej junty dobry do starcia z zachodnim sprzetem dość kiepski.

      2. Chyżwar

        @Davien3 Jak zwykle wojowniczy? Zachód ma się ścierać z Birmą? Szerzenie demokracji to kosztowny proces. Opłaca się tylko w kraju, gdzie jest zysk. Jeśli tamtejsze złoża węglowodorów są obiecujące warto się bawić. Rubiny, szafiry i szmaragdy są nam potrzebne, że tak powiem średnio. P... więc taki "zysk".

      3. Nabosaka

        Davienku, to dopiero. A nie dalej jak wczoraj pisałeś że te ruskie samoloty wykrywają i zwalczają F-15EX z 400 km. Co za nagła zmiana....

    2. easyrider

      Samolot na poziomie potrzeb niezbyt bogatego państwa, chcącego mieć namiastkę lotnictwa. Zaawansowanie technologiczne maszyny nie odbiegające od poziomu całego państwa, czyli niskie. W warunkach pokoju Moskwa mogłaby klepać taki sprzęt drugiej kategorii i wstawiać farmazony o jego niet-analogowości. W sytuacji wojny zyski wątpliwe a własna armia wojuje bez jedzenia.

      1. Chyżwar

        Informacje na temat JF-17 Thunder też są interesujące. Ciekawe czy bylejakość tych samolotów wynika z pakistańskiego wykonania, czy z niskiej kultury technicznej rodzimej obsługi naziemnej.

      2. user_1049282

        Eee,juz nawet niewidomy widzi że ruskim samoloty sa potrzebne jako nosiciele rakiet I bomb. Wiec po co mają byč nowoczesne.? Birma zachodniego sprzetu nie kupi. JF-17 to samolot ruski z silnikiem rosyjskim. Wiec problemy sa chyba polityczne.

      3. Odyseus

        @easyrider a ty w ogóle wiesz o czym piszesz ? on ma lepsze osiągi od F16 a że dzisiaj samolot to bardziej platforma do bajerów typu rakiet i radarów to już inna historia , natomiast jako do samego samolotu nie ma się do czego tu przyczepić

    Reklama