Reklama

Siły zbrojne

Bezzałogowe śmigłowce na okrętach przyszłości US Navy

Fot. US Navy
Fot. US Navy

Koncern Raytheon zaimplementował specjalny system kontroli i misji dla bezzałogowych śmigłowców na pokładzie okrętu do działań przybrzeżnych LCS (littoral combat ship) – USS „Coronado”.

Nowe oprogramowanie i oprzyrządowanie pozwoli na bezpieczne wykorzystywanie z pokładu LCS-ów bezzałogowych śmigłowców MQ-8 Fire Scout. Koncern Raytheon zastosował przy tym otwartą architekturę, dzięki czemu w przyszłości będzie można łatwo modernizować architekturę systemu o nowe technologie i rozszerzać jego obecnie posiadane możliwości operacyjne.

Celem jest stworzenie jednego, morskiego systemu kontroli NCCS (Navy's Common Control System), za pomocą którego możliwe będzie sterowanie wszystkimi dostępnymi platformami - powietrznymi, nawodnymi, podwodnymi i naziemnymi.

USS „Coronado” jest pierwszym okrętem do działań przybrzeżnych, który przystosowano do pełnego kierowania bezzałogowymi śmigłowcami. Amerykanie przystąpili już do intensywnego testowanie nowego systemu. USS „Coronado” jest obecnie w trakcie misji i badania można prowadzić w rzeczywistych warunkach, jakie napotkają bezzałogowce podczas działań.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Roshedo

    Można by im zaproponować nasze SW-4 Solo (już lata z bardzo dobrym rezulatem - produkcja możźe być od razu i jest tańszy)? Dla nas to mega szansa na na konkretny kontrakt i dobre posunięcie marketingowe. Kasa mogłaby pójść na rozwój następcy Sokoła albo na reaktywacje Sokoła Long... A może za to taniej na zasadzie barteru policzą nam F-16 albo Patrioty??

    1. lukeh

      Jakie "nasze"?

Reklama