Reklama

Siły zbrojne

Bateria Patriot wycofana ze Słowacji

Patriot Niemcy JSabak
NIemiecka wyrzutnia systemu Patriot.
Autor. J. Sabak

Ministerstwo Obrony Słowacji poinformowało, że jedna z trzech baterii systemu Patriot stacjonujących w tym kraju w ramach wielonarodowej grupy bojowej NATO została wycofana. Decyzja ma nie wpłynąć na bezpieczeństwo kraju. Jak informuje minister obrony Jaroslav Nad – „Podjęliśmy szereg środków bezpieczeństwa, dzięki którym możemy zmniejszyć ilość sprzętu, a także sojuszniczych żołnierzy.”

Reklama

Słowację ma opuścić holenderska bateria przeciwlotnicza Patriot oraz część kontyngentu tego kraju. Niemcy i Holandia zaoferowały Słowacji system Patriot w ramach starań NATO o wzmocnienie wschodniej flanki po tym, jak na początku 2022 roku Rosja rozpoczęła działania wojenne na Ukrainie. W ramach wzmocnionej wysuniętej obecności, około 2100 żołnierzy NATO zostało oddelegowanych za zgodą parlamentu Słowacji, której udzielono w marcu tego roku.

Reklama

Czytaj też

Reklama

W ramach kontyngentu rozmieszczono dwie baterie niemieckie i jedną holenderską, uzbrojone w systemy przeciwlotnicze średniego zasięgu Patriot. Było to związane m. in. z ryzykiem jakie powodowały ataki lotnictwa i pocisków manewrujących. Obecnie zagrożenie to na tyle zmniejszyło się, że zapadła decyzja o redukcji obecności sojuszniczej.

W dalszym ciągu przestrzeni powietrznej Słowacji, która jest jednym z krajów istotnych dla transferu pomocy dla Ukrainy, ale też stanowi część wschodniej granicy UE i NATO strzegą dwie niemieckie baterie Patriot. Natomiast na lotnisku Kuchyňa nadal znajduje się kolejna bateria systemu Patriot należąca do US Army.

Czytaj też

Jak podkreślił minister obrony Słowacji Jaroslav Nad, wycofanie systemu holenderskiego nie wpłynie na zdolności obronne kraju. W razie potrzeby kontyngent może zostać ponownie wzmocniony, siłami Holanadii lub innego z krajów NATO. Słowacja przekazała swój pojedynczy zestaw S-300PMU Ukrainie w ramach pomocy wojskowej, po rozmieszczeniu sojuszniczych Patriotów.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Thorgal

    To jest jedna z najgłupszych rzeczy jak rozdzielanie sprzętu w ramach NATO. Nie bójcie się jak będzie trzeba to wam udostępnimy a potem jak zwykle mnożenie problemów i wymówek.

    1. Dudley

      To jest fundamentem NATO, nie ma możliwości by małe państwo z małym budżetem obronnym miało pełne spektrum uzbrojenia w dużej ilości. Gdyby tak było to nie są potrzebni sojusznicy. Z takim podejściem, to chyba dobrze dogadasz się z jakąś ruska onucą.

  2. szczebelek

    Dlatego jako państwo frontowe musimy mieć sporo własnego sprzętu, a nie liczyć na innych jak 1939 roku...

Reklama