Reklama
  • Wiadomości

Australia chce kupić uzbrojone drony

Australijskie siły powietrzno wysłały do Stanów Zjednoczonych swoich specjalistów na szkolenie z wykorzystania bezzałogowych statków powietrznych MQ-9 Reaper.

fot. USAF
fot. USAF

Wcześniej było pewne jedynie to, że Australijczycy chcą wprowadzić duże, nieuzbrojone bezzałogowce rozpoznania morskiego MQ-4C Triton klasy HALE (o wysokim pułapie i dużej autonomiczności), które miały stacjonować w bazie australijskich sił powietrznych Edynburgu w Adelajdzie.

Informacja o wysłaniu specjalistów na szkolenie z obsługi dronów klasy MALE (średniego pułapu, dużej autonomiczności) może oznaczać, że zamówienie u Amerykanów zostanie zwiększone dodatkowo o uzbrojone drony. Oficjalna decyzja rządowa miała jeszcze nie zostać podjęta, ale Australijczycy już się zastrzegają, że bezzałogowce wyposażone w bomby i rakiety będą obsługiwane tylko przez wojskowych.

Dodatkowo coraz głośniej zaczyna się wspominać o konieczności opracowania specjalnych procedur pozwalających na wykorzystanie uzbrojonych dronów w zgodzie z konwencjami międzynarodowymi.

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama