Reklama
  • Wiadomości

Australia szkoli kadry na F-35 – z AWACS i tankowcami

Czterech australijskich pilotów F-35A zakończyło sześciomiesięczny proces szkolenia, biorąc udział w ćwiczeniu Rogue Ambush 21-1. Wraz z nimi szkolenie przechodzili piloci samolotów wczesnego ostrzegania E-7A Wedgetail. Nowym adeptom w powietrznych zmaganiach towarzyszyły również samoloty tankujące KC-30 Voyager, myśliwce F/A-18A Hornet oraz szkoleniowe Hawk 127.

Fot. Leading Aircraftman Adam Abela/RAAF
Fot. Leading Aircraftman Adam Abela/RAAF

Pierwsi piloci w bazie Darwin przechodzili półroczne szkolenie z pilotażu wielozadaniowych myśliwców F-35A. Ich proces szkolenia zakończył się ćwiczeniem Rogue Ambush 21-1, gdzie podsumowano ich wielomiesięczny wysiłek. Równolegle ze szkoleniem pilotów F-35A trenowano też personel na maszyny wczesnego ostrzegania E-7A Wedgetail - drugich pilotów, koordynatorów walki powietrznej oraz operatorów systemów elektronicznych.

Ćwiczenie uzupełniały elementy wsparcia, złożone z samolotu transportowo-tankującego KC-30 Wedgetail (Airbus A330 MRTT), 8 myśliwców F/A-18A Hornet oraz 6 szkolnych Hawk 127. Celem Rogue Ambush było wspólne prowadzenie działań ofensywnych, defensywnych oraz operacji polegających na tankowaniu powietrznym.

Za szkolenie odpowiadała jednostka „No 2 Operational Conversion Unit”, której głównym zadaniem w australijskim lotnictwie jest szkolenie nowych pilotów, tak jak to miało miejsce z F-35 oraz E-7A. Jak dodał dowódca jednostki szkolnej Jordon Sander – „Piloci musieli przeprowadzić symulowane działania ofensywne jak i defensywne, atakując cele zarówno w powietrzu, jak i na ziemi”. Dodał również, że nowe myśliwce będą ważną częścią ochrony australijskiej przestrzeni powietrznej.

Z kolei pilot E-7A Jack Shellcot powiedział, że trudno jest się zostać pilotem samolotu wczesnego ostrzegania. Dodał, że on sam przez cztery ostatnie lata przechodził różnego rodzaju szkolenia. Niemniej on, jak i wielu uczestniczących w pierwszej tegorocznej edycji Rogue Ambush było zadowolonych z zostania pilotem wielozadaniowych myśliwców piątej generacji oraz samolotów klasy AWACS.

Reklama 
Reklama 

Ćwiczenie Rogue Ambush było przeprowadzane w dniach od 15 czerwca do 2 lipca br. nad Terytorium Północnym i poligonem Delamere. Uczestniczyło w nich łącznie 300 personelu wojskowego i pilotów oraz 30 maszyn operujących z baz Darwin oraz Tindal na północy Australii. 

Pierwszy przeznaczony do szkolenia F-35 Australia otrzymała w 2018 roku, pomimo tego, że jego odebranie nastąpiło cztery lata wcześniej. Wiązało się to z procesem przygotowywania infrastruktury, aby była gotowa na przyjęcie myśliwców piątej generacji. W następnych latach rozpoczął się proces zakrojonego na szeroką skalę dostarczania tych maszyn. Na chwilę obecną spośród 72 zamówionych wielozadaniowych myśliwców 40 egzemplarzy zostało już przekazanych dla Królewskich Australijskich Sił Powietrznych.

Dostawy mają potrwać do 2023 roku, a po ich zakończeniu nastąpi proces wycofywania najstarszych Hornetów. Wszystkie zamówione maszyny docelowo będą stacjonować w bazach Tindal oraz Williamtown na wschodzie kraju. Do ich przyjmowania i utrzymywania przez dłuższy czas mają jednak być dostosowane również inne bazy lotnicze, aby umożliwić operowanie w rozproszeniu.

Australijskie F-35A osiągnęły wstępną gotowość bojową w końcu ubiegłego roku. Obecnie szkolenie na te maszyny zakończyła pierwsza tura pilotów, realizujących je w kraju, bo wcześniej prowadzono je w USA. Australijczycy podkreślają, że zarówno maszyny wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej E-7, jak i tankowce KC-30 są niemal rutynowym wsparciem i integralną częścią działań prowadzonych przez myśliwce piątej generacji.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama