Apache lecą do Australii

Maksymalna dopuszczalna kwota sprzedaży wynosi 3,5 mld USD. Zgodnie z ogłoszeniem Canberra ma możliwość kupić 29 w pełni wyposażonych wiropłatów, sześć silników zapasowych i 16 radarów kontroli ognia AN/APG-78 Longbow. Oznacza to, że Australijczycy rozważają możliwość montażu tego urządzenia na co drugiej maszynie, z pewnym zapasem, tak aby jednym takim urządzeniem dysponowała każda operująca nad polem bitwy para (pozostałe mogą mieć system przeznaczony do współpracy z bezzałogowcami - MUM-T).

Poza kompletnym wyposażeniem śmigłowców pakiet przewiduje tez 12 zapasowych systemów nawigacyjnych GPS/INS, sześć zapasowych systemów ostrzegających o namierzaniu przez pociski AAR-57 CMWS (Common Missile Warning Systems) i 12 zapasowych radiostacji VHF/UHF AN/ARC-231A. W skład wyposażenia mają wchodzić też transpondery systemu IFF, detektory promieniowania laserowego i radarowego, urządzenia wymiany danych w tym terminal KOR-24-A do wymiany danych w ramach Link 16, systemy wyrzutników dipoli i flar, systemy wspomagające nawigację, działka pokładowe z amunicją, system umożliwiający współprace na polu walki z bezzałogowcami MUMT-2, wyposażenie do obsługi naziemnej, pakiet szkoleniowy, symulatory, agregaty elektryczne, a także wsparcie techniczne ze strony amerykańskich kontraktorów.

Towarzyszący pakiet uzbrojenia przewiduje też 85 pocisków Hellfire wersji AGM-114R, 29 szkolnych Hellfireów M36E8 i 2000 zestawów do konwersji rakiet niekierowanych na broń precyzyjną APKWS-GS, rakiety niekierowane i dodatkowe elementy do nich, w tym głowice bojowe.

Australia wybrała w styczniu Apache jako następcę dla eksploatowanych obecnie 22 śmigłowców bojowych Airbus Tiger.