Siły zbrojne
Armenia odebrała pierwsze eksportowe Iskandery. Zagrożenie dla stabilności Zakaukazia
Armenia otrzymała cztery wyrzutnie pocisków balistycznych Iskander-M, stając się pierwszym zagraniczny użytkownikiem tego systemu. Rosja ma dostarczyć pełny dywizjon Iskanderów siłom zbrojnym Armenii, co może znacząco naruszyć równowagę w regionie.
Dostawę czterech wyrzutni systemu Iskander-M potwierdziło w rozmowie z agencją TASS dwóch wysokiego szczebla managerów państwowego koncernu Rosoboronexport. Podkreślili oni jednocześnie, że dostawa została zrealizowana z pominięciem tej organizacji, w ramach umowy międzypaństwowej. Transakcja nie jest finansowana z wartej 200 mln USD rosyjskiej pożyczki 13-letniej, którą Erewań ma przeznaczyć głównie na zakup rosyjskiego uzbrojenia.
Informacje o przekazaniu wyrzutni pokrywają się z doniesieniami z Erewania, gdzie wyrzutnie Iskander-M w barwach sił zbrojnych Armenii zaobserwowano na ulicach miasta. Miało to miejsce podczas próby defilady, jaka odbędzie się z okazji Święta Niepodległości Armenii 21 września. Tym samym kraj ten stał się pierwszym zagranicznym użytkownikiem systemu Iskander-M.
Czytaj też: Armenia wyda 200 mln dolarów na rosyjską broń
Dostarczenie Iskanderów do Armenii może naruszyć równowagę sił w tamtym rejonie świata, szczególnie w kontekście trwającego konfliktu z Azerbejdżanem o Górski Karabach oraz znajdującej się w pobliżu granicy z Iranem i Turcją. Należy jednak zaznaczyć, że nie są to pierwsze wyrzutnie systemu Iskander jakie znalazły się w tym kraju.
Na początku czerwca 2014 roku potwierdzono rozmieszczenie przez Rosję w bazie Gimuri na terenie Armenii „kilku” wyrzutni tego systemu. Rola tych pocisków w rosyjskiej polityce w regionie pozostaje ciągle niejasna. Zwłaszcza w obliczu wyposażenia w nie Armenii, przy jednoczesnej realizacji dużych dostaw uzbrojenia dla Azerbejdżanu, będącego głównym wrogiem tego kraju w kontekście konfliktu o Górski Karabach.
Iskander-M to system rakiet balistycznych o nominalnym zasięgu 500 km, które poruszają się z prędkością 6-7 Mach i mogą przenosić głowicę bojową o wadze 710-800 kg z dokładnością 5-7 m. Zasięg wersji eksportowej mógł zostać ograniczony do 280-300 km, ale nie zostało to potwierdzone.
Naiwny
To chyba możemy powoli zapomnieć o nowym rurociągu z Azerbejdżanu. Chyba, że go Gazprom zbuduje.
:)
Co ty z tymi rubelkami i kopiejkami Mikołaj?Troll numizmatyk?
:)
Bo się nie chwalą na fb.
STek
Marzyć sobie wolno, więc ja też sobie pomarzę. Marzę żeby Polska ustawiła kiedyś takie rakiety nad Odrą i wycelowała w Berlin, być może w stolicę przyszłego Kalifatu Brandenburgii....
bender
Masz dziwne marzenia. Mam nadzieje, ze nigdy sie nie spelnia. A poniewaz od Odry jest mniej niz 100 km w prostej linii do Berlina, to sam pomysl umieszczania rakiet o zasiegu 300 km w 1/3 odleglosci od potencjalnego celu nie wydaje sie specjalnie blyskotliwy. Taki troche... putinowski?
Victor
Martw się tym, że obecnie takie rakiety są rozlokowane w Obwodzie Kaliningradzkim i wycelowane w Twój dom. Natomiast nic nie celuje w nas z terenu Niemiec. Ale widzę że wolałbyś celować w sojuszników zamiast w tych co celują w nas.
dropik
nie przesadzajmy z tym zagrożeniem stabilności. 4 wyrzutnie to 8 rakiet , a w magazynach zapewne następne 8 albo wcale. Para su27 może przenieść podobny ładunek
Nemo
Wersja eksportowa ma jedną rakietę "na plecach'.....
KAR
Czasem człowiekowi jest głupio, że malutka Armenia ma pociski balistyczne (choćby krótkiego zasiegu), a my nic. Z takim podejściem wszystkich opcji politycznych - będziemy wiecznie rozbrojonym państwem! Brak dobrej woli to niestety nasz krajowy ZNAK ROZPOZNAWCZY!
Tom
Zgadzam się z tym co napisałeś co do joty. Trudno trafniej to ująć. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych ale coraz częściej zastanawiam się czy chodzi tutaj tylko o nieudolność i pospolitą głupotę czy o coś jeszcze.
Extern
Gotowe eksportowe uzbrojenie kupuje się łatwiej i szybciej niż zdobywanie własnych kompetencji w tym zakresie. Nam zależy na przyszłości, rozwoju. Aby Polska nie miała w przyszłości pozycji Armenii tylko coś bliżej Francji, Włoch, Niemiec czy Korei Południowej więc nie będziemy tylko odbiorcą technologii która się ciągle starzeje i której małe zakupy zagraniczne trzeba finansować z uprawy roli, tak się konkretnej pozycji kraju nie zbuduje.
fx
5-7 metrów to FAKE chyba chodzi o 30 metrów bo takie są dane. Glonass i wszystko wiadome.
mity i fakty
fx - znów poprawia nawet autora tego tekstu ? No cóż jak nie pasuje to nie pisz pan bzdur !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
VIS
Może w trybie cywilnym dokładność to 30m, a wojskowym nieco większa - chociaż też przypuszczam, że 5-7m to ściema i propaganda.
Davien
Iskander akurat jest wyposażony w głowicę optyczną więc taka dokładność jest całkowicie możliwa.
Tom
Jedna sprawa zwraca uwagą w rosyjskich systemach rakietowych a mianowicie to że w przeciwieństwie do systemów zachodnich mają duże głowice bojowe. Mają czym przywalić.
Directol
Bo Rusek się nie bawi w kombinowanie, u nich jest zasada raz a do porządku czego nie ma po stronie zachodniej...
Kris
Na próbach do parady pokazano także: Systemy rakietowe Smiercz (zasięg ~120km, także pociski kierowane współczesnej wersji eksportowej) Systemy walki radioelektronicznej Rb-531 BE Infauna (nigdy nie eksportowany, zadania to min. lokalizowanie, przechwytywanie i zakłócanie wrogiej łącznośc ) Systemy przeciwlotnicze średniego zasięgu Buk-M2K/E ( W pełni ucyfrowiony, nowe pociski) Białoruskie przeciwlotnicze systemy rakietowe Peczora-2M2 (min. zdolność zwalczania pocisków manewrujących) PS Przepraszam jeśli komentarz dodał się 2 razy