Reklama

Siły zbrojne

Amerykański program jądrowy droższy o 150 mld $ niż planowano

Konserwacja pocisku MInuteman II w silosie - fot. DoD
Konserwacja pocisku MInuteman II w silosie - fot. DoD

Jak oszacowało Biuro Budżetowe Kongresu, program modernizacji i konserwacji amerykańskiego arsenału jądrowego będzie w ciągu najbliższej dekady kosztował 355 mld dolarów. To znacznie więcej niż 208 mld, o których mówiła administracja prezydenta Obamy w zeszłorocznym raporcie dla izby niższej amerykańskiego parlamentu. 

Modernizacji i remontów wymagają zarówno zapasy głowic czy atomowych bomb lotniczych, jak również środki przenoszenia, systemy dowodzenia i kontroli. Jak szacują eksperci koszty wzrosną znacznie zwłaszcza po roku 2023. Należy dostosować poziom technologiczny coraz większej ilości systemów do współczesnego poziomu technologii. Zwłaszcza w zakresie zabezpieczeń i komunikacji. Nie ujęto tu kosztów opracowania i wprowadzenia nowych systemów przenoszenia.

Zgodnie z analizami sama konserwacja i modernizacja okrętów, bombowców i rakiet przenoszących broń jądrową będzie kosztować 136 miliardów dolarów. Tylko w przyszłorocznym budżecie na ten cel administracja Obamy chce wydać 18 spośród 23,1 mld dolarów jakie będą przeznaczone na całe siły atomowe.

Wszystkie te szacunki zakładają realizację nowego porozumienia START, które zakłada redukcję arsenałów jądrowych USA i Rosji do 1550 głowic w każdym z tych krajów do 2018. Jeśli arsenałów nie uda się zredukować, koszty te będą niepomiernie większe. 

Reklama

Komentarze (1)

  1. Artwi

    A pilnować tego będą koledzy gen. Michaela Careya? Aż strach się bać! :-))))))

    1. marcinK

      Ja sie bardziej boje o arsenal rosjan . W pewnym stopniu napewno jest wycelowany w nas

Reklama