Reklama
  • Wiadomości

Amerykański okręt flagowy w Gdyni [RELACJA]

Do Gdyni z czterodniową wizytą zawinął amerykański okręt dowodzenia USS Mount Whitney (LCC-20). Jednostka, będąca na co dzień okrętem flagowym VI Floty Stanów Zjednoczonych, brała udział w odbywających się na Bałtyku ćwiczeniach Baltops 2016. Okręt uczestniczył między innymi w desancie na poligonie w Ustce. Z jego pokładu kierowane były działania sił międzynarodowych dowodzonych przez wiceadmirała Jamesa G. Foggo III, dowódcę VI Floty oraz Morskich Sił Uderzeniowych i Wsparcia NATO (STRIKFORNATO). 

  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
  • Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl
    Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl

Aktualnie jednostka zawija do portów w rejonie Morza Bałtyckiego leżących w państwach należących do Unii Europejskiej. Dotychczas odwiedziła porty w Sztokholmie, Kłajpedzie, Rydze i Helsinkach. Jednostkę można było zwiedzać dzięki uprzejmości ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce. Jak powiedział dowódca USS Mount Whitney komandor Carlos A. Sardiello, głównym celem wizyty w Polsce jest „chęć poszerzenia współpracy i wzajemnego zrozumienia między Polską a Stanami Zjednoczonymi”.

Mount Whitney jest jednym z dwóch okrętów dowodzenia typu Blue Ridge, które pierwotnie służyć miały jako jednostki dowodzenia desantemAGC – Amphibious Group Command, jednak już 1 stycznia 1969 roku zostały przeklasyfikowane na okręty dowodzenia floty (LCC). Geneza ich powstania sięga lat 60. ubiegłego wieku, kiedy to US Navy zdecydowała o budowie nowych jednostek dowodzenia, mających zastąpić w służbie jednostki zbudowane w czasie drugiej wojny światowej.

W połowie lat 60. XX wieku amerykański Kongres zaaprobował budowę następców wysłużonych okrętów typu Mount McKinley (18 jednostek). Z planowanych trzech okrętów wybudowano dwa: „Blue Ridge” (LCC-19) oraz „Mount Whitney” (LCC-20), pierwotnie oznaczonych numerami AGC-19 i AGC-20. Pod koniec 1968 roku anulowano decyzję o budowie trzeciej jednostki, oznaczonej jako AGC-21. Prace powierzono dwóm stoczniom: „Blue Ridge” powstał w Philadelphia Naval Shipyard w Filadelfii w stanie Pensylwania, a „Mount Whitney” w Northrop Grumman Newport News w Newport News w stanie Wirginia.

Nazwa

Stocznia

Położenie stępki

Wodowanie

Wejście do służby

„Blue Ridge” (LCC-19)

Philadelphia Naval Shipyard

27.02.1967

04.01.1969

14.11.1970

„Mount Whitney” (LCC-20)

Northrop Grumman Newport News

08.01.1969

08.01.1970

16.01.1971

Jak wspomniano, „Mount Whitney” jest okrętem flagowym VI Floty US Navy (od 2005 r.) i operuje głównie w rejonie Morza Śródziemnego w oparciu o port Gaeta we Włoszech. W związku z globalnym zasięgiem działania floty Stanów Zjednoczonych jego obszar operowania jest o wiele szerszy. Na przykład w 1994 r. był okrętem flagowym podczas operacji „Uphold Democracy” na Haiti. W 2002 uczestniczył Bliskim Wschodzie w operacji „Enduring Freedom” na Bliskim Wschodzie. Natomiast w 2008 r. wspierał na Morzu Czarnym operację „Assured Delivery”, niosącą pomoc humanitarną poszkodowanym w wojnie między Rosją i Gruzją. Okręt ten gościł już wcześniej w Polsce, również w Gdyni, przy okazji manewrów Baltops 2010.

Mount Whitney
Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl

Okręty typu „Blue Ridge” zostały zbudowane w oparciu o kadłub śmigłowcowców desantowych typu „Iwo Jima”. W odróżnieniu od tych jednostek desantowych, które posiadały nadbudówkę wyspową zlokalizowaną na prawej burcie, okręty dowodzenia otrzymały nadbudówkę umieszczoną centralnie w poprzek kadłuba. Dodatkowo, na dziobie umieszczono anteny systemów łączności zaś za nadbudówką dodatkowy maszt stanowiący podstawę systemów elektronicznych. Na rufie natomiast znajduje się lądowisko dla śmigłowców, z którego mogą korzystać wszystkie typy amerykańskich śmigłowców z wyjątkiem największych CH-53 Sea Stallion. Podczas pobytu „Mount Whitney” w Gdyni był to MH-60S, który nie ma jednak możliwości hangarowania. Zdecydowaną większość przestrzeni wewnątrz tych jednostek zajmują pomieszczenia przeznaczone do pracy sztabowej oraz pomieszczenia bytowe zaokrętowanego personelu.

Mount Whitney
Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl

Pierwotnie okręty posiadały cztery armaty kalibru 76 mm w dwóch wieżach artyleryjskich oraz dwie ośmioprowadnicowe wyrzutnie Mk 25 dla rakiet Sea Sparrow. W 1987 roku z obu okrętów zdjęto wieże armatnie oraz wyrzutnie rakietowe. W 1985 roku na „Blue Ridge”, a w 1987 na jednostce bliźniaczej, zainstalowano po dwa artyleryjskie zestawy obrony bezpośredniej Vulkan-Phalanx (jeden ustawiony jest na dziobie a drugi na rufie). W ostatnim czasie uzbrojenie zostało uzupełnione przez dwa zdalnie sterowane działka kaliber 25 mm M242 Bushmaster umieszczone przed nadbudówką po obu burtach, ich konsole sterowania zostały z kolei zainstalowane na mostu.

Mount Whitney
Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl

Wyporność „Mount Whitney” wynosi 12 846 ton/19 760 (pełna), wymiary 194 x 32,9 x 8,8 m. Jednostka ta posiada napęd jednośrubowy, a jej siłownia składa się z dwóch kotłów wodnorurkowych Foster-Wheeler i turbiny parowej General Electric. Pozwala ona na osiągnięcie prędkości maksymalnej wynoszącej 23 węzły oraz zasięgu wynoszącego 13 000 Mm/16 w. Uzbrojenie obejmuje dwa artyleryjskie zestawy obrony bezpośredniej Vulcan-Phalanx kal. 20 mm, dwa działka M242 Bushmaster kal. 25 mm, 4 wkm kal. 12,7 mm oraz karabiny maszynowe kal. 7,62 mm, zaś wyposażenie lotnicze obejmuje jeden śmigłowiec.

Mount Whitney
Fot. Andrzej Nitka/Defence24.pl

Załoga liczy 606 ludzi, z czego 146 osób stanowi personel cywilny zatrudniony przez Military Sealift Command (MSC), odpowiedzialny za nawigację, prace pokładowe, obsługę siłowni oraz kuchni i innych pomieszczeń bytowych. Natomiast 460 ludzi to personel wojskowy, z czego 160 osób to marynarze US Navy a 300 osób to zaokrętowany personel sztabowy.

Andrzej Nitka

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama