Siły zbrojne
Amerykanie uzbroją Tajwan w nowe okręty podwodne?
27 stycznia br. grupa przedstawicieli Kongresu Stanów Zjednoczonych rozpoczęła wizytę na Tajwanie, jednym z punktów była debata nad możliwością wsparcia sprzętowego dla tajwańskiego sojusznika.
W ramach programu wizyty delegacja amerykańska odwiedziła bazę morską, w której stacjonują cztery okręty podwodne należące do Tajwanu. Władze tego kraju od lat zabiegają w Stanach Zjednoczonych o możliwość zakupu ośmiu nowych jednostek tej klasy - obecnie eksploatowane pochodzą z połowy XX wieku (para typu Tench) oraz lat 80. XX wieku (para Hai Lung).
Tajwańczycy zabiegają o sprzedaż okrętów od początku wieku. Obok floty nowych F-16 Fighting Falcon są największymi (pod względem wartości) elementami modernizacji technicznej sił zbrojnych. O ile w przypadku samolotów, administracja skutecznie odmawia sprzedaży, tak w przypadku okrętów zgodę na transakcję wydał już w 2001 roku prezydent Bush. Problem w tym, że Amerykanie nie budowali konwencjonalnych okrętów podwodnych od lat. Zakup technologii w państwach europejskich (m.in. Francji, Szwecji, Hiszpanii czy Niemczech) jest utrudniony przez chińskie działania odwetowe.
(ŁP)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie