Amerykanie szykują się do forsowania rzek w Europie

Ważna decyzja U.S. Army względem sił w Europie

U.S. Army poinformowała, że w Niemczech doszło do aktywacji 809th Multi-Role Bridge Company (wielozdaniowa kompania mostowa), która ma być podporządkowana pod 21st Theater Sustainment Command. Ceremonia odbyła się w obiektach USAG Bawaria w Tower Barracks (na południu Niemiec, w pobliżu granicy z Czechami), jak można przeczytać w oficjalnym komunikacie. Amerykanie podkreślają, że pojawienie się, a raczej reaktywacja jednostki jest związana z nowymi wyzwaniami w zakresie odstraszania i obrony w Europie. Chodzić ma oczywiście o zwiększenie zdolności do pokonywania przeszkód wodnych i nie tylko wodnych na europejskim teatrze działań (AoR US EUCOM). Dając amerykańskim dowódcom większą mobilność w obrębie aktywności własnych wojsk oraz poruszania się pojazdów.

Zauważa się, że 809th Multi-Role Bridge Company będzie jedyną tego rodzaju jednostką na stałe przydzieloną do U. S. Army Europe and Africa. Dowódcą oddziału mostowego został kpt. Michael MacGovern. Warto przytoczyć w tym miejscu jego słowa, znajdujące się w oficjalnym komunikacie. Kapitan zauważa, że: wielozadaniowe jednostki mostowe zapewniają wyjątkową zdolność inżynieryjną, która łączy przejścia przez mokre i suche przeszkody. Zapewniamy całoroczne możliwości mostowe, aby usprawnić ruch nad wodą i manewrowanie na całym teatrze działań. Kapitan MacGovern dodał również, że „w Europie są setki rzek, a my jesteśmy jedynym stałym zasobem U.S. Army na tym teatrze działań, który może zapewnić szybki i gotowy most, który umożliwi siłom manewrowym ich przekroczenie”.

Ćwiczenia, ćwiczenia i interoperacyjność w ramach działań sojuszniczych

U.S. Army wskazuje, że nowa jednostka jest przeznaczona do aktywnego uczestnictwa w ćwiczeniach wojsk amerykańskich i sojuszniczych, aby wzmocnić interoperacyjność z podobnymi jednostkami U.S. Army oraz oddziałami państw NATO. Można się więc śmiało spodziewać, że prędzej niż raczej później, także i jej żołnierze będą współpracować z Polakami – uwzględniając zaangażowanie U.S. Army na naszym terytorium oraz jego znaczenie dla szerszego spektrum działań na całej wschodniej flance NATO. Decyzja o reaktywacji przez U.S. Army właśnie 809th Multi-Role Bridge Company nie jest przypadkowa i ma być pochodną pogłębionych studiów w zakresie nowych zadań stawianych dla amerykańskich wojsk lądowych w obecnej rzeczywistości bezpieczeństwa w obrębie Europy.

Na powyższy fakt w zakresie podejścia systemowego wskazał ppłk Michael Wiehagen, dowodzący 15th Engineer Battalion U.S. Army, podkreślając, iż obecna reaktywacja to ukoronowanie dłuższego procesu. Pamiętajmy, że U.S. Army i szerzej amerykańskie siły zbrojne cały czas prowadzą studia planistyczne oraz analityczne względem nowych potrzeb względem działania w Europie przy obecnej sytuacji międzynarodowej (zauważmy, że szczególną rolę odgrywają w tym m.in. doświadczenia zbierane przez V Corps U.S. Army oraz oczywiście U. S. Army Europe and Africa). Są one również wynikiem współpracy poligonowej (stąd też tak ważną rolę pełnią chociażby manewry w stylu Defender Europe), ale i rozmów z partnerami europejskimi. Widzimy przy tym, że Amerykanie mocno stawiają na odbudowę, utraconych po zimnej wojnie, zdolności na kierunku europejskim i przekazują jasny sygnał o swojej woli długookresowego zaangażowania sojuszniczego w tym regionie świata.

Wspominany wcześniej ppłk zauważył przy tym, że „kpt. MacGovern i sierż. Grenier doprowadzili kompanię od zera żołnierzy do ponad 120 żołnierzy dzisiaj i do końca tego roku będą oni zbliżać się do swojej ostatecznej liczebności”. Pojawiła się również ważna uwaga ppłk Wiehagena odnosząca się do wzrostu gotowości U.S. Army w Europie do przekraczania przeszkód wodnych przez poszczególne brigade combat team (brygadowe zespoły bojowe) oraz cavalry regiment (pułki kawaleryjskie). Oficer miał stwierdzić, że wcześniej należało liczyć się z ok. 30 dniami w zakresie ściągnięcia wyspecjalizowanej jednostki mostowej z USA, a teraz można działać już w kilka dni.

Liczba rzecz i kanałów w Europie nie spadła po zakończeniu Zimnej Wojny

Jak zauważył Jarosław Ciślak, analityk Defence24, „europejski teatr działań wojennych charakteryzuje się stosunkowo dużą liczbą rzek, kanałów itp. przeszkód wodnych. W czasach Zimnej Wojny, gdy zakładano w czasie działań bojowych użycie bardzo dużej liczby pojazdów gąsienicowych i kołowych obie strony duży nacisk kładły na posiadanie jednostek i pododdziałów przeprawowych. Były one specjalnie przygotowywane do ustawiania tymczasowych mostów stałych i pontonowych (w tym nawet kolejowych). Zakładano wtedy, iż w czasie działań dotychczasowe mosty będą systematycznie niszczone. Jednostki inżynieryjne miały je odbudowywać lub budować mosty tymczasowe”.

Dodał również, że „wraz z likwidacją wielu jednostek bojowych po zakończeniu Zimnej Wojny i zdecydowanym zmniejszeniu liczby pojazdów w siłach zbrojnych europejskich państw redukcji uległy również pododdziały pontonowe i mostowe. Jednak liczba rzek i kanałów w Europie oczywiście nie zmalała, a dodatkowo coraz więcej nowych typów pojazdów bojowych nie jest przystosowanych do pokonywania przeszkód wodnych wpław. Zgodnie z obserwacjami czynionymi na wojnie rosyjsko-ukraińskiej wojska pancerne i zmechanizowane oraz cała logistyka wymagają zaangażowanie wojsk inżynieryjnych”.

Rzeczywiście, omawiana jednostka, czyli 809th Multi-Role Bridge Company U.S. Army wywodzi swoją tradycję z jednostek (525th Engineer Light Pontoon Company/525th Engineer Panel Bridge Transport Company) walczących jeszcze w okresie II wojny światowej. Przy czym, już jako 809th Engineer Company była ważną częścią zabezpieczenia zdolności amerykańsko-natowskich w toku zimnej wojny. Stacjonowała do 1976 r. w niemieckim mieście Karlsruhe.