Amerykanie stracili morskiego F-35

Do zdarzenia doszło w środę 30 lipca o dziedzinie 18.30 czasu lokalnego. Samolot spadł na pole bawełny w hrabstwie Fresno w Kalifornii i wywołał pożar.
Pilot katapultował się i został odwieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wojsko otoczyło teren. Przyczyny wypadku nie są znane, rozpoczęło się w tej sprawie śledztwo.
Rozbity samolot to F-35C, a zatem wariant pokładowy maszyny, stworzony z myślą o dużych lotniskowcach amerykańskich. Jest to także wersja zamówiona i wyprodukowana w najmniejszej liczbie egzemplarzy. Do tej pory jedynym klientem są na nie Stany Zjednoczone, które kupują je dla US Navy i US Marine Corps. Łącznie około 60 egzemplarzy. Mimo tak małej liczby, jest to już drugi rozbity F-35C. poprzednia maszyna rozbiła się na Morzu Południowochińskim. Powodem było nieudane lądowanie na lotniskowcu USS Carl Vinson. Samolot należący do dywizjonu US Navy VFA-147 Argonauts zjechała wówczas z pokładu lotniskowca, a pilot zdołał się katapultować.
Utracona maszyna należała do dywizjonu marynarki wojennej VFA-125 „Rough Raiders” z bazy Lemoor.
rED
Trzęsienie ziemi u wybrzeży Kamczatki potwierdza fakt że tym razem Trump nie żartuje.
user_1074157
A co mają wspólnego ruchy tektoniczne skorupy ziemskiej z tym bezsilnym pomarańczowym błaznem ? :)
Przyszłość
Na 60 sztuk 2 stracone - 3%
user_1074157
Spokojnie, F-104 też skromnie zaczynał :)
DanielZakupowy
Czyli USA straciło już o wiele więcej samolotów V generacji niż rosja posiada xD
Tani2
Stracili bo latają gdyby nie latali to by nie stracili. Pilot cały sprawy nie ma. Jak powiedział pewien mądry człowiek ,,tylko ten się nie myli co nic nie robi,, Fabryka tłucze je seryjnie....
Jerzy
Z jednej strony tak, z drugiej mam wrażenie, że spada ich proporcjonalnie znacznie więcej niż F-16, a powinno być odwrotnie, bo F-16 najczęściej mają za sobą znacznie większy nalot - trochę tak z najnowszymi samolotami pasażerskimi od Boeinga - niby wszystko co lata może spaść i statystycznie prędzej czy później spadnie, ale jakoś sporo tych awarii.
Tani2
Można by było napisać proporcjonalnie gdybyśmy wiedzieli ile godzin i startów wykonał każdy typ i na te godziny ile jest katastrof. Wg mnie F-35 jest bardziej niezawodnym samolotem ,tylko jedno F-16 to stokowy samolot czyli....
radziomb
a Polska nie straciła w tym roku jeszcze żadnego F35 :-) USA ma ich ponad 500szt, na biednego nie trafiło.