- Wiadomości
Amerykanie pomagają Ukrainie śledzić artylerię separatystów
Amerykańskie wojska lądowe przekazały Ukrainie trzy lekkie radary do wykrywania stanowisk moździerzowych typu AN/TPQ-48. To przełom w podejściu do Ukrainy, która po raz pierwszy otrzymała pomoc dającą jej przewagę informacyjną w walce z prorosyjskimi separatystami.
Przykazanie radarów jest bardzo ważnym początkiem konkretnej pomocy amerykańskiej dla Ukrainy. Poza trzema stacjami AN/TPQ-48 ukraińska armia otrzyma jeszcze 17 takich urządzeń. Dzięki nim Ukraińcy będą zdolni do bardzo szybkiego i dokładnego określenia pozycji moździerzowych tzw. separatystów i ich neutralizowania za pomocą własnej artylerii.
Radar AN/TPQ-48 klasy LCMR (Lightweight Counter Mortar Radar) pozwala bowiem na wykrywanie, ostrzeganie oraz przekazywanie danych dla systemów artyleryjskich o pociskach moździerzowych (i także o rakietach) prowadząc obserwację w kącie 360° (w azymucie), 30° (w elewacji) i w promieniu 10,2 km.
Daje to możliwość ograniczenia w dużym stopniu ostrzału artyleryjskiego prowadzonego na pozycje zajmowane przez wojska Ukrainy. Co więcej amerykańskie stacje radiolokacyjne mogą dostarczyć pierwsze konkretne dowody, że ostrzał jest prowadzony z terytorium Rosji.
Dwunastu specjalistów z USA zakończyło właśnie na Ukrainie trening ukraińskich obsług. Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych zastrzegają się jedynie, że to władze w Kijowie zadecydują teraz jak, kiedy i gdzie wykorzystane zostanie otrzymane od nich wyposażenie. Zakładają oni, że radary zostaną włączone w systemy kierowania ogniem artylerii lufowej, co zmniejszy czas reakcji na pojawiające się zagrożenia.
Przekazane stacje radiolokacyjne są częścią pakietu pomocowego o wartości 118 milionów dolarów, jaki ma zostać przekazany od Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy.
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133