Siły zbrojne
Amerykanie chcą sprzedać drony Reaper do Holandii
Chcąc zwiększyć swoje szanse w postępowaniu na dostawę dla Holandii dronów średniego pułapu i dalekiego zasięgu (klasy MALE) koncern General Atomics zaczął współpracę z holenderską firmą Fokker Technologies.  
Obie firmy podpisały w czasie Paris Air Show 2013 porozumienie o współpracy (memorandum of understanding), które jeszcze bardziej zwiększa dominację dronu MQ-9 Reaper w Europie, gdzie tak naprawdę nadal nie ma systemu mogącego być alternatywą dla amerykańskiego produktu.
W pierwszej kolejności chodzi o zdobycie kontraktu na zakup dronu MALE dla Holandii. Amerykanie nie zamierzają zmniejszać swojego zaangażowania w tej dziedzinie pomimo, że już odnieśli sukces sprzedając drony Reaper do Wielkiej Brytanii, Włoch, w najbliższym czasie dostarczą je do Francji i być może w niedalekiej przyszłości do Niemiec (gdzie jego zakup jest poważnie rozpatrywany).
Przetarg na zakup dronu MALE przez Holandię rozpocznie się w ciągu kilku najbliższych miesięcy i Amerykanie będą musieli się w nim zmierzyć przede wszystkim z izraelskim koncernem IAI (Israel Aerospace Industry). Nic natomiast nie wskazuje by konkurencję stanowiły próbujące zjednoczyć siły trzy lotnicze firmy europejskie: Finmeccanica, Dassault Aviation i EADS. Jak dotąd wystąpiły one jednie z listem do rządów europejskich by przestały stopować prace nad dronami MALE i kierowały zamówienia w kierunku własnych firm.
W zbliżającym się postępowaniu Fokker ma być gwarancją zdobycia odpowiednich certyfikatów lotniczych dla Reaperów, które pozwoliłyby im latać w holenderskiej przestrzeni powietrznej, ale ma on również uczestniczyć w projektowaniu instalacji elektrycznej, produkcji i wsparciu logistycznym. Porozumienie z Holendrami jest następnym krokiem na drodze stworzenia międzynarodowego konsorcjum proponującego Reapery. Kilka dni wcześniej General Atomics podpisał podobną umowę o współpracy z firmą CAE (Canadian Aviation Electronics), która będzie stanowiła klucz do wyjścia na rynek kanadyjski.
(MD)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie