Altay z koreańskim silnikiem pojawi się w przyszłym roku

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Początkowo zakładano, że napędem Altaya będzie silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM od niemieckiej spółki MTU Friedrichshafen GmbH wraz z niemiecką przekładnią Renk, w który wyposażono pierwszy prototyp Altaya. Równolegle niemiecki koncern Rheinmetall powołał do życia wraz z tureckim koncernem BMC spółkę joint venture do produkcji różnego rodzaju wozów bojowych, w tym wspomnianego Altaya. Niemiecko-turecką kooperację przemysłową szybko przerwały jednak sankcje niemieckich władz dotyczące sprzedaży uzbrojenia i wyposażenia w związku z zaangażowaniem tureckiej armii w wojnę domową w Syrii. Sytuacja ta spowodowała opóźnienie realizacji tego programu.

Turcy pracują nad własnym systemem napędowym dla Altaya. Jednakże, w związku z przedłużającym się wdrożeniem lokalnie produkowanej jednostki napędowej zdecydowano się na integrację czołgu z koreańskim silnikiem Doosan DV27K o mocy 1500 KM. Pozwoli to na wdrożenie pierwszej partii Altaya w liczbie 100 egzemplarzy. Najpewniej kolejna partia będzie już wyposażona w docelowy silnik.

Altay to turecki czołg podstawowy zaprojektowany przez kilka spółek tureckiego przemysłu zbrojeniowego przy wsparciu południowokoreańskiego partnera na bazie południowokoreańskiego czołgu podstawowego K2 Black Panther. Względem bazowej konstrukcji wieża tego czołgu została dalece przeprojektowana z wykorzystaniem licznych podzespołów produkowanych przez turecki przemysł zbrojeniowy, częściowo na bazie transferu technologii z Korei.

Wśród nich można wymienić opracowane przez spółkę ASELSAN systemy: dowodzenia i łączności, kierowania ogniem, nawigacji i identyfikacji swój-obcy (IFF), a także laserowy system ostrzegawczy czy aktywny system ochrony pojazdu (ASOP) Akkor, rodzime opancerzenie dodatkowe w postaci ekranów pancerza prętowego w tylnej części wieży od spółki ROKETSAN oraz produkowaną na licencji przez spółkę MKEK armatę gładkolufową kal. 120 mm o długości 55 kalibrów. Czołg ma też 4-osobową załogę i siedem par kół bieżnych, nie dysponuje automatem ładowania.

Jak dotąd turecka armia na podstawie kontraktu z listopada 2018 roku zamówiła 250 egzemplarzy Altayów o łącznej wartości około 3,5 mld USD. Docelowe zapotrzebowanie jest szacowane na blisko 1000 egzemplarzy, które mają być pozyskane w czterech transzach, by zastąpić czołgi starszych generacji w tureckiej armii. W marcu 2019 roku na zakup 100 egzemplarzy tych czołgów podstawowych wraz 20 egzemplarzami armatohaubic samobieżnych T-155 Firtina zdecydował się też Katar.