Siły zbrojne
Akcji w Rosji będzie więcej
Tajne akcje w Rosji, dokonywane z maksymalnym rozgłosem przez Rosjan, walczących po stronie Ukrainy, muszą wprawiać władze w Moskwie w osłupienie i z pewnością będą kontynuowane – ocenił w rozmowie z PAP ekspert ukraińskiego serwisu Defence Express Iwan Kyryczewski.
Skomentował w ten sposób rajd walczących po stronie ukraińskiej rosyjskiego korpusu ochotniczego oraz legionu "Wolność Rosji", które ogłosiły w poniedziałek, że znajdują się w Rosji i wyzwalają rosyjskie miejscowości przy granicy z Ukrainą w obwodzie biełgorodzkim.
Legion "Freedom of Russia" and Russian Volunteer Corps (RVC) conduct an operation in the Belgorod region - Ukrainian intelligence
— NEXTA (@nexta_tv) May 22, 2023
Ukrainian State Intelligence Service spokesman Andrei Yusov confirmed to the "Suspilne" newspaper that Legion "Freedom of Russia" and the RVC are… pic.twitter.com/9yXvNklR8Y
„Na razie brakuje szczegółowych informacji na ten temat, ale wiadomo już, że jest to legalna akcja, która odbyła się za wiedzą ukraińskiego wywiadu wojskowego HUR na terytorium Federacji Rosyjskiej. Jest to tajna akcja z maksymalnym rozgłosem publicznym" – powiedział Kyryczewski.
„Wiemy jedynie, że do Rosji wtargnęły formacje o nieznanej liczebności i sformowane z obywateli Federacji Rosyjskiej, co musi wprawiać w osłupienie reżim kremlowski" – podkreślił.
Czytaj też
Zdaniem analityka jeśli rosyjskie wojska mogą ostrzeliwać z obwodu biełgorodzkiego m.in. Charków, to strona ukraińska ma niepodważalne prawo do odpowiedzi.
„Jeżeli raszyści ostrzeliwują z terytorium obwodu biełgorodzkiego swoimi rakietami S-300 Charków, to my też mamy prawo do obrony. To, że obywatele Rosji pod flagą ukraińską zadają straty rosyjskim okupantom, jest dobrą sytuacją" – wyjaśnił.
Rozmówca PAP zwrócił uwagę, że w odróżnieniu od wcześniejszych akcji, gdy do Rosji wkraczały niewielkie grupy dywersyjne z Ukrainy, teraz mamy do czynienia z większymi liczebnie oddziałami.
„Informacje, które widziałem w różnych grupach wskazują, że ci Rosjanie są w obwodzie biełgorodzkim na czołgach i transporterach opancerzonych, więc nie jest to niewielki rajd dywersyjny z udziałem dziesięciu osób, jak poprzednie" – powiedział.
„Takie akcje będą się powtarzały. Bo jeżeli można wykorzystać potencjał rosyjskich obywateli przeciwko reżimowi Putina bezpośrednio na terytorium Rosji i z tego postanowił skorzystać HUR, to jest realność, z jaką będziemy mieli do czynienia także w przyszłości" – ocenił Kyryczewski .
Mama Leona
Ciekawe o co chodzi z barwami i symbolami używanymi przez dobrych Rosjan, którzy zaatakowali złych Rosjan