- Wiadomości
60 lat produkcji śmigłowców w Świdniku
”Jest rzeczą oczywistą, że jednym z kół zamachowych rozwoju gospodarczego jest przemysł obronny i lotniczy” – stwierdził minister nauki i szkolnictwa wyższego, wicepremier Jarosław Gowin podczas Specjalnej Konferencji Wiropłatowej, która odbyła się z okazji 60-lecia rozpoczęcia produkcji śmigłowców w zakładach PZL Świdnik. Jak przekonywał Krzysztof Krystowski, Wiceprezes Finmeccanica Helicopter Division, spółki do której należy PZL-Świdnik, historia zapoczątkowana wiropłatem SM-1 jest kontynuowana w ramach międzynarodowego koncernu zarówno konstrukcjami wywodzącymi się ze Świdnika, jak też nowymi produktami koncernu.
"Nasza gospodarka stoi w obliczu wyzwania, jakim jest wyjście z pułapki średniego wzrostu, średnich produktów, średnich, żeby nie powiedzieć niskich zarobków. Jest to spowodowane w ogromnej mierze imitacyjnym charakterem polskiej gospodarki" – mówił podczas swojego wystąpienia, otwierającego uroczystość wicepremier Gowin. - "Jeżeli mamy zacząć rozwijać się szybciej, szybciej nadrobić dystans dzielący nas od najbardziej rozwiniętych krajów świata, to musimy zmienić charakter polskiej gospodarki, wprowadzić ją w fazę innowacyjności. (…)Nie chodzi o to, żeby kupować gotowe produkty za granicą" – dodał, podkreślając, że prężnie działający w Polsce przemysł lotniczy jest istotny elementem tak zwanego planu Morawieckiego.
Wicepremier wskazał: "Jest rzeczą oczywistą, że jednym z kół zamachowych rozwoju gospodarczego jest przemysł obronny i lotniczy. Mamy znakomite fabryki należące do największych światowych koncernów, mamy dziesiątki małych, za to szybko rozwijających się firm."
Również Krzysztof Krystowski, Wiceprezes Finmeccanica Helicopter Division (wcześniej AgustaWestland) do której należy PZL-Świdnik, mówił o potencjale polskich zakładów lotniczych, którego w jego opinii nie można zaprzepaścić. – "Polska, poprzez to, że ma producenta śmigłowców jakim od 60 lat jest PZL Świdnik, należy do ekstraklasy światowej jeśli chodzi o produkcję śmigłowców. I mówię to bez przesady. Krajów które potrafią wyprodukować śmigłowiec, ale wyprodukować, a nie złożyć go z części jak klient IKEA. (…) Polska posiada takie możliwości, dlatego jest wyjątkowym krajem. W Europie tylko w pięciu krajach produkuje się śmigłowce. Inni próbują dołączyć do tej ekstraklasy w której my, dzięki Świdnikowi jesteśmy od 60 lat."
W tym kontekście wskazywano zarówno na historyczne doświadczenia z rozwoju i produkcji SM-1, Mi-2, SW-4 czy W-3 Sokół, ale również potencjał partycypowania w przyszłych programach i najnowocześniejszych projektach. PZL Świdnik ma bowiem udział w programach rozwoju własnych maszyn, ale również w projektach Finmeccanica Helicopter Division (wcześniej AgustaWestland), takich jak AW109, AW119, ale też zmiennopłat AW609.
Nie oznacza to zamknięcia prac nad własnymi maszynami. Zgodnie z przedstawionymi na konferencji informacjami w końcową fazę weszły prace nad nowymi, kompozytowymi łopatami dla śmigłowców W-3 Sokół/Głuszec. Rozwijana jest również koncepcja zintegrowanej awioniki cyfrowej i innych programów modernizacyjnych. Odrębną kwestią jest udoskonalanie lekkiego śmigłowca SW-4 Puszczyk, również w wersji bezzałogowej SW-4 RUAS. W ramach promocji eksportowej maszyna otrzymała też ujednolicone oznaczenie eksportowe AW009. Planowany jest dalszy rozwój tej konstrukcji, na przykład w zakresie ucyfrowienia awioniki i wymiany silnika na jednostkę o większej mocy.
W trakcie konferencji podkreślano, że PZL Świdnik dzięki 60-letniemu doświadczeniu posiada dobrą pozycje na rynku. Produkuje nie tylko śmigłowce, ale też elementy kompozytowe dla renomowanych światowych producentów lotniczych.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]