Reklama

Siły zbrojne

30 000 żołnierzy w Siłach Odpowiedzi? Spotkanie ministrów obrony NATO

Ćwiczenia Iron Sword na Litwie, w których wzięły udział m.in. jednostki US Army wydzielone do Sił Odpowiedzi. Fot. Staff Sgt. Keith Anderson/US Army.
Ćwiczenia Iron Sword na Litwie, w których wzięły udział m.in. jednostki US Army wydzielone do Sił Odpowiedzi. Fot. Staff Sgt. Keith Anderson/US Army.

Dziś ministrowie obrony krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego mają podjąć decyzje o wdrożeniu postanowień szczytu w Walii, w tym o kształcie reformy Sił Odpowiedzi włącznie ze sformowaniem jednostki natychmiastowego reagowania (VJTF, tzw. szpica). NATO Response Force mogą zostać rozbudowane nawet do 30 000 żołnierzy.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg „oczekuje”, że Siły Odpowiedzi zostaną zgodnie z decyzjami ministrów obrony podjętymi na dzisiejszym spotkaniu Rady Północnoatlantyckiej rozbudowane do około 30 000 żołnierzy. Przypomniał, że obecnie jednostki szybkiego reagowania Sojuszu liczą około 13 000 wojskowych (w ramach tzw. Immediate Response Force).

Sekretarz generalny stwierdził również, że dziś prawdopodobnie zostaną podjęte decyzje odnośnie sformowania jednostek bardzo szybkiego reagowania Sojuszu (tzw. szpicy), a jej liczebność wyniesie około 5000 żołnierzy. Zaznaczył, że nie można jeszcze przesądzać o ostatecznym kształcie ustaleń, które dopiero mają zostać przyjęte w czasie spotkania Rady Północnoatlantyckiej. Zwrócił również uwagę na działania podejmowane w celu wzmocnienia Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód oraz ustanowienia elementów systemu dowodzenia NATO w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Wcześniej zapowiadano, że siły natychmiastowego reagowania Paktu mają być zdolne do rozmieszczenia w ciągu kilku dni od wydania rozkazu, a rozbudowane NATO Response Force mogą łącznie osiągnąć rozmiar około dywizji.

Obecnie w Brukseli odbywa się spotkanie Grupy Planowania Nuklearnego, które miało rozpocząć się od godziny 9:00. Od 10:45 ma natomiast mieć miejsce posiedzenie komisji NATO-Gruzja. Spotkanie Rady Północnoatlantyckiej, na którym mają zapaść najważniejsze decyzje odnośnie wdrożenia postanowień szczytu w Walii planowane jest na godzinę 15:45. Polskę będzie reprezentował wicepremier, minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

AKTUALIZACJA 13:26. Zakończyło się spotkanie komisji NATO-Gruzja. Służby prasowe Sojuszu poinformowały, że w Tibilisi zostanie utworzone Połączone Centrum Szkoleniowe. Jak zaznaczył sekretarz generalny Jens Stoltenberg pytany w trakcie konferencji prasowej o ewentualne rozmieszczenie systemów obrony przeciwlotniczej w rejonie stolicy Gruzji, nowa jednostka będzie mieć charakter treningowy i nie będzie przeznaczona do prowadzenia działań bojowych. W centrum będą ćwiczyć wojskowi z krajów NATO, Gruzji oraz państw partnerskich.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. zac

    BTRy 80AM z 39 batalionu z Debreczyna M2A3 z 2/8 Cav. 1 BCT Fort Hood

  2. xyz

    BTR. 3E1 ale to nie natowski sprzęt. No chyba ze to wizja przyszłości.

  3. ppp

    Siemoniak i Klich to osoby, które powinno trzymać się jak najdalej od spraw obronności. Tyle błędnych, wręcz szkodliwych decyzji, które podjęli spowodowało, że dziesiątki lat przyjdzie naprawiać to, co zepsuli. Jesli chodzi natomiast o polski przemysł zbrojeniowy, to śmiało można rzec, że mają go na sumieniu.

    1. TT

      Przestań bredzić. Za Siemoniaka zrobiono więcej niż za czasów Klicha i Szczyły razem wziętych. Aż strach pomyśleć co będzie się działo w MON jak na jesień władzę przejmie pis (a pewnie przejmie)

    2. gosć

      BRAWO!!!

  4. asimo2

    BTR-80A z Węgier

  5. xyz

    Co to za kto na zdjęciu?

    1. podbipięta

      węgierski BTR

    2. b.gataze

      BTR-3E1

    3. algauer

      na pierwszym planie btr 82, w tle stryker

  6. jonasz

    Węgierskie BTR-80A2

Reklama