Reklama

Siły zbrojne

12,5 tys. żołnierzy ćwiczy na Kaukazie

Odpalenie Javelina przez żołnierzy US Marine Corps. Fot. Staff Sgt. Jessica Smith/USMC.
Odpalenie Javelina przez żołnierzy US Marine Corps. Fot. Staff Sgt. Jessica Smith/USMC.

Z udziałem 12,5 tys. żołnierzy rozpoczęły się w poniedziałek na południu Rosji, w tym na wodach mórz Czarnego i Kaspijskiego, manewry wojskowe Kaukaz-2016. Na ćwiczeniach testowane będą nowe rodzaje broni i sprzętu wojskowego, a także systemy dowodzenia. 

Strategiczne ćwiczenia dowódczo-sztabowe na poligonach Południowego Okręgu Wojskowego i w akwenach Morza Czarnego i Morza Kaspijskiego będą trwać do 10 września.

Czytaj więcej: Rosyjska armia w pełnej gotowości bojowej

W ramach ćwiczeń planowane jest organizowanie pracy punktów dowodzenia na wszystkich szczeblach z użyciem najnowszych środków automatyzacji, przećwiczenie działań z zakresu gotowości mobilizacyjnej i prowadzenia obrony terytorialnej. Na szeroką skalę uczestniczyć będą w ćwiczeniach siły Floty Czarnomorskiej i Flotylli Kaspijskiej oraz lotnictwo - podało Ministerstwo Obrony Rosji.

Resort opisał manewry jako "etap końcowy w przeprowadzaniu kompleksu ćwiczeń dowódczo-sztabowych i specjalnych, szkoleń organów zarządzania wojskowego i niezapowiedzianych sprawdzianów gotowości bojowej sił" armii rosyjskiej w 2016 roku. Minister obrony Siergiej Szojgu zapowiadał, że w trakcie ćwiczeń ocenione zostaną możliwości sił zbrojnych Rosji dotyczące "obrony interesów narodowych na południowo-zachodnim kierunku strategicznym".

Manewry poprzedziła seria ćwiczeń przeprowadzonych w sierpniu: sprawdzianów gotowości bojowej jednostek oraz ćwiczeń w zakresie zabezpieczenia materialno-technicznego sił zbrojnych. 

Południowy Okręg Wojskowy obejmuje południową Rosję, w tym regiony w pobliżu Ukrainy, anektowany Krym, jak również regiony Kaukazu Północnego, a także bazy rosyjskie poza granicami Rosji: w Abchazji, Osetii Południowej i Armenii. 

PAP - mini

Reklama

Komentarze (1)

  1. spostrzegawczy

    U siebie ćwiczą, wolno im. Jak USA u siebie ćwiczy to PAPu to jakoś nie rajcuje...

    1. MPw

      Zdziwiony? Jakoś nie słyszałem, żeby USA zagrażały Polsce. A Rosja to robi od setek lat.

    2. Redrum

      Nie rajcuje, bo nie ma się co się przejmować ćwiczeniami sojusznika. Co innego szeroko zakrojone manewry wroga. Je trzeba bacznie obserwować i traktować zawsze z nieufnością. W końcu Rosjanie to mistrzowie fałszu i manipulacji.

    3. Wawiak

      Z USA jeszcze nie graniczymy. Ponadto nigdy nas,ani żadnego z naszych sąsiadów (Niemcy nie zostały napadnięte), nie napadło. Ot, taki detal...

Reklama