Rosjanie wyznaczyli do udziału w Dniu Niepodległości Białorusi grupę lotniczą składającą się ze śmigłowców i samolotów lotnictwa „operacyjno-taktycznego i armijnego” Zachodniego Okręgu Wojskowego. W sumie Rosjanie wysłali dwanaście statków powietrznych, w tym cztery najnowsze „bombowce frontowe” typu Su-34 z obwodu woroneskiego, cztery myśliwce Su-27 z Republiki Karelii oraz cztery śmigłowce uderzeniowe Ka-25 „Aligator” z obwodu pskowskiego. Parada odbyła się 3 lipca br.
Zadanie było o tyle trudne, że rosyjscy piloci samolotów lecieli w grupie pokazowej razem z białoruskimi statkami powietrznymi z prędkością od 200 do 500 km/h (w przypadku śmigłowców od 60 do 200 km/h) z odległościami bocznymi około 30 m. W powietrzu znalazło się w sumie 60 statków powietrznych rozdzielonych na 13 grup pokazowych.
Jak widać Rosjanie wyznaczyli więc do lotu nad Mińskiem swoje najnowsze statki powietrzne. W przypadku białoruskiego lotnictwa wojskowego w paradzie wzięło udział sześć samolotów szkolno–bojowych Jak-130 i pięć L-39, cztery myśliwce MiG-29 (w formacji „strzała”), cztery samoloty szturmowe Su-25 (w formacji „romb”), samoloty transportowe Ił-76 i An-26 oraz śmigłowce Mi-8 MTW-5 (9 sztuk) i Mi-24 (4 sztuki).
Po raz pierwszy w defiladzie lotniczej wzięły udział statki powietrzne ministerstwa spraw wewnętrznych Białorusi: śmigłowce АS-355 і Мі-26 oraz organizacji lotniczej DTSAAF: trzy samoloty szkolne Jak-52 i dwa śmigłowce Mi-2.
W odróżnieniu od rosyjskich, rządowych i prezydenckich stron internetowych, wszystkie 22 zdjęcia umieszczone na oficjalnej stronie prezydenta Białorusi w ramach fotorelacji z Parady Niepodległości były nastawione na pokazanie Aleksandra Łukaszenki, a nie ćwiczących wojsk. Relacji z tego wydarzenia nie zamieściło również w wiadomościach prasowych białoruskie ministerstwo obrony. Jedyne zdjęcie ćwiczących statków powietrznych zamieściło rosyjskie ministerstwo obrony.
prawieanonim
Dzień Niepodległości a na niebie rosyjskie samoloty. Ta sytuacja Białorusinów już bardziej wymowna być nie może.
werte
U nas w np Dzień Wojska Polskiego maszerują Amerykanie i czasem inne wojska.Ta sytuacje Polaków już bardziej wymowna być nie może?
wilier
To rozumiem Rosjanie bronią swojej strefy wpływów ( i tak zrobiłby każdy w was) Ukraina i Białoruś oraz Syria aby tam nie weszło NATO ( a takie zakusy na Ukrainie miało...) Nikt w WAS nie wpuścił by obcego na swoją posesję...
Davien
Ani Ukraina ani Białorus nie są częścia rosji tylko niepodległymi państwami i rosja nie ma tam nic do decydowania, ale jak zwykle Rosjanom marzy się imperium. Jak Ukraina by chciała nalezec do NATO to jej sprawa i Rosji nic do tego.
ktos
No i spoko, u nas tez są czasami pokazy sprzętu innych krajów NATO. Taka teraz tendencja. Swoja droga na zdjęciu to chyba hełmy blaszaki? Ale chociaż w pokrowcu.
mała diec
To fajnie - maja to pokazują . My sympozjum i konferencje ? Ot i co .
jaś
W sumie niewielka różnica: Ka-25 czy Ka-52. Taki mały czeski błąd. :)