Reklama

Siły zbrojne

Indyjska wersja nadbrzeżnego systemu Bastion – fot. M.Dura

Rosjanie oferują rakietowy Bastion na eksport

Dyrektor korporacji Maszinostrojenije poinformował, że przygotowana została eksportowa wersja brzegowego systemu obrony nadbrzeżnej 3K-55 Bastion. Kraj który zakupi ten system uzbrojenia będzie miał możliwość zwalczania celów nawodnych w zasięgu około 370 Mm (600 km) przeciwokrętowymi rakietami ponaddźwiękowymi Jachont.

Oznacza to, że Rosjanie zakończyli już pracę nad tego rodzaju systemem dla rosyjskiej armii i mogą przygotować jego wersję dla klientów zagranicznych. O ile jednak rosyjskie zestawy są mobilne, ponieważ muszą chronić duży obszar wybrzeża Federacji, o tyle wersja eksportowa ma się opierać na rakietach startujących ze stacjonarnych silosów.

Według korporacji Maszinostrojenie ma to zabezpieczyć potrzeby państw o niewielkim terytorium, które muszą jednak chronić swoje wody przybrzeżne.

Nie wiadomo, jaki będzie skład docelowy skład eksportowego zestawu Bastion. W skład rosyjskiej baterii wchodzą 4 wyrzutnie na podwoziu kołowym K-340P (każda z dwiema rakietami Jachont), do dwóch wozów kierowania i dowodzenia, jeden pojazd techniczny i 4 pojazdy transportowo – załadunkowe.

(Maksymilian Dura)

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. Gosia

    Od czasu uzyskania przez Federację Rosyjską pełnej funkcjonalności systemu nawigacji satelitarnej "Glonass" zasięg rakiety jest ograniczony w zasadzie tylko ilością paliwa. Odbywa się to tak jak w mapach Googla. czyli komputer wylicza trasę od punktu gdzie się znajduje umowny "start" do wskazanego punktu na mapie lub współrzędnych geograficznych punktu "cel podróży" ;) Głowica rakiety rozpoczyna naprowadzanie tylko w ostatniej fazie lotu. Kiedyś za czasów ZSRR sterowanie odbywało się rozwijanym za rakietą kablem, później radiem, laserem no a teraz bieżące podświetlanie celu jest zbędne. wystarczy tuż przed startem wysłać współrzędne celu i rakieta sama doleci w jego pobliże . Można oczywiście już w trakcie lotu rakiety uaktualnić współrzędne celu ale sterowanie torem lotu i korygowanie odchyłek jest niepotrzebne.

  2. Max

    Wszędzie podają że zasięg 300km na wysokim pulapie i 120 na niskim. I z czego to dane do ataku na taką odległość weźmie?

    1. Przemo

      Wywiad satelitarny, przynajmniej w przypadku Rosji.

    2. vicheer

      z tzw biblioteki celow

  3. Gienio

    W Polsce z wielkim sukcesem odtrabiono zakup podddzwiekowych NSM, pierdziawek o zasiegu 50km ze 125 kg glowica, podobno w Jachontach mala (200kg) rekompensuje duza predkosc i energia kinetyczna w NSM brak obu.

    1. pure1996

      NSM to rakieta nisko lecąca, na bardzo niskich pulapach znacznie wzrasta ilość energii potrzebnej do rozpędzenia rakiety. Nie znam systemu Jachont, ale zapewne jest on zdecydowanie łatwiejszy do wykrycia od NSM.

    2. rabarbarus

      Zasięg 50 km w NSM wynika z ograniczeń nie samej rakiety, tylko systemu naprowadzania.

    3. Zyga

      NSM nie ma zasiegu 50km tylko kilkukrotnie wiekszy. Nie myl mozliwosci wykrywania organicznych srodkow radiotechnicznych z maksymalnym zasiegiem, na jaki mozna strzelac. NSM moze wykorzystywac informacje o polozeniu celow z innych zrodel. Dokladnie te same ograniczenia fizyczne srodkow wykrywania dotycza Jachonta. Pokladowe stacje radiolokacyjne na okrecie czy w baterii nadbrzeznej artylerii sa ograniczone krzywizna ziemi i zaleza od wysokosci na jakiej znajduje sie stacja radiolokacyjna jednak nie beda to nawet zblizone do maksymalnej odleglosci strzalu.

  4. dd

    Hmmm ... zasięg do 600 km - budzi szacunek. Bateria z okolic Gdańska pokrywa połowę Bałtyku !! ;-)

    1. bmc3i

      Tak samo jak NSM o zasiegu 200 km, zasiegu skutecznym jednak jedynie 50 km z uwagi na horyzont radarowy ograniczajacy kazdy radar na naszej szerokosci geograficznej.

    2. ursus

      Dlatego okrętów wojennych klasy korweta, fregata bez systemów obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej nie należy w ogóle budować.

  5. i co na to jankeskie trolle

    I w ten sposób USA zazbroi się na śmierć. Gdy Rosja wysyła na eksport (zarabia!) baterię rakiet przeciwokrętowych to US Navy musi zwiększać ilość koszmarnie drogich okrętów rakietowych z AEGIS (min. 2 mld$ sztuka). :-)))

    1. lot

      Wystarczy przelot MQ-9 Reaper z dwoma tanimi AGM -114, to tylko przykład bo kombinacji te trole mają dużo i nic nie muszą kupować. A takie wiadomości to tylko woda na młyn dla koncernów, więc nie podpowiadaj bo się będą zbroić.

    2. tyle na temat

      Rosja zarabia w walucie do ktorej USA ma drukarke.

  6. zak

    Pierwsza powinna kupic je Ukraina.

    1. X

      I rezultat byłby na 150% taki, że żaden z pocisków nie sięgnął by rosyjskiego celu. Nie kupuje się uzbrojenia od wroga.

  7. gracjan

    Czy to nie pomylka? 600km? Wszedzie podaja 300km, chyba ze mowimy o okregu srednicy 600km. Lotniskowce moga sie trzymac poza zasiegiem. Gorzej maja USMC- desantowanie sprzetu musi odbywac sie blisko brzegu, a Bastion moze sobie stac 100km wglab ladu w lesie. Namiar z mobilnej stacji na brzegu, smiglowca lub z kosmosu i desant przestaje istniec. W strefie 40-50km (widocznosc wzrokowa i radarowa) od brzegu zapewnia ochrone przed okretami ZOP dla swojej floty podwodnej. Nie bez powodu Izrael zniszczyl zapasy Jachontow w 2013r. Notabene to jest wypowiedzenie wojny.

    1. Max

      W Syrii?

    2. rozbawiony propagandą

      300 km to limit traktatowy do eksportu. O rosyjskich wersjach zawsze mówiono 600 km. Może też "eksperci" NATO zmienili zdanie po tym, jak 2500km Kalibry-NK szacowali na 300km... :-)))

    3. hiena

      Może i pomyłka ale mając w pamięci ponad podwojoną odległość sys. Kalibr ( zachód twierdził że lata max na 1000km ) ruscy pokazali że na 2500km (!) do tego jeszcze mają na uzbrojeniu rakietę P 700 Granit która oficjalnie lata na ponad 600km a kto wie czy nie 2x tyle to trochę mniejszy gabarytowo ale za to nowocześniejszy Oniks/Jachont może osiągać te 600km i wcale bym się nie zdziwił....;)

Reklama