Siły zbrojne
Rosjanie ćwiczą obronę powietrzną w Abchazji. "Harmonie" w obszarach górskich
Rosyjscy żołnierze w Republice Abchazji szkolą się w wykorzystaniu przenośnych radarów wykrywania celów powietrznych 1Ł122 „Garmoń” („Harmonia”). Celem jest zabezpieczenie sił działających w obszarach górskich.
Pierwsze stacje „Garmoń” trafiły do Abchazji w 2015 r., a więc w rok po wprowadzeniu ich na uzbrojenie. Teoretycznie ich zadaniem jest wykrywanie obiektów powietrznych (samoloty, śmigłowce, rakiety manewrujące, bezzałogowe aparaty latające) na odległości do 40 km oraz wskazywanie celów dla zautomatyzowanych systemów kierowania obroną przeciwlotniczą.
Główną zaletą radaru „Garmoń” jest kompaktowość, pozwalająca na jego przenoszenie przez żołnierzy w niedostępne dla pojazdów tereny górskie. Rosjanie chcą by stacje te były wykorzystywane dla potrzeb baterii przeciwlotniczych krótkiego i średniego zasięgu. Mają one również służyć do szybkiego zabezpieczania potrzeb lotnisk polowych i lądowisk. Stacja jest bowiem wyposażona w zestaw pozwalający na ich samodzielną lokalizację w terenie z wykorzystaniem odbiornika satelitarnego GLONASS lub GPS.
Radar „Garmoń” jest produkowana przez koncern KRET „Radioelektrionnyje technologii”. Dwa pierwsze egzemplarze tej stacji radiolokacyjnej zostały zaprezentowane publicznie na wystawie MAKS w 2009 r. Są one proponowane w dwóch wersjach: przenośnej – oznaczanej jako 1Ł122-E1 i przewoźnej – montowanej na pojeździe gąsienicowym – oznaczanej jako 1Ł122-E2.
W wersji przenośnej poszczególne elementy stacji są pakowane w specjalnych kontenerach, których waga nie przekracza 30 kg, a rozmiary pozwalają na ich przenoszenie przez obsługę składającą się z trzech osób. Zasadniczo są to trzy bloki: radaru (antena z blokiem nadawczo – odbiorczym, statyw i urządzenie obrotowe), stanowiska operatora (blok obróbki i łączności, sprzęt nawigacyjny oraz panel sterowania z monitorem LCD do wyświetlania informacji o sytuacji powietrznej) oraz system zasilania elektrycznego (stacja potrzebuje zasilania o mocy 800 W i napięciu 22-30 V).
Na ich rozstawienie i uruchomienie trzyosobowa obsada potrzebuje około pięciu minut. Sama antena ma kształt prostokąta o rozmiarach 1200x800 mm, Zabezpiecza ona obserwację dookólną i w kącie elewacji: 5° do 45°. Radar pracuje w paśmie L (od 1 do 2 GHz) i wykrywa cele lecące z maksymalną prędkością 700 m/s na odległości od 1 do 40 km oraz na pułapie do 10000 m. Odnawianie informacji następuje co 2 – 4 s.
Pomimo niewielkich rozmiarów anteny Rosjanie twierdzą, że radar „Garmoń” wykrywa cele powietrzne z dokładnością 100 m w odległości, 0,5° w kącie azymutu i tylko 1,5° w kącie elewacji. Stacja ma dodatkowo mieć dużą odporność na zakłócenia aktywne.
Jeszcze lepsze osiągi ma mieć przewoźny radar „Garmoń” 1Ł122E-2. W pierwszej kolejności został on zamontowany na podwoziu gąsienicowym MT-LB. Radar w tej wersji ma lepsze osiągi, ponieważ nie ma tu ograniczeń jeżeli chodzi o rozmiary anteny i wagę. Jeżeli więc stacja przenośna waży nie więcej niż 150 kg to bloki stacji przewoźnej ważą już około 900 kg. Większa jest również antena, która na pojeździe ma rozmiary: 1900х1800 mm. Automatycznie zwiększył się zasięg wykrycia (do 80 km), pułap (do 20000 m), kąt obserwacji w elewacji (od 0° do 60°), dokładność pomiaru kąta azymutu - 0,3° oraz elewacji - 1°.
Pierwsze egzemplarze radaru „Garmoń” trafiły do jednostek wojskowych w 2014 r. Służyły one m.in. do zabezpieczenia przed atakiem terrorystycznym z powietrza Igrzysk Olimpijskich w Soczi, współpracując tam bezpośrednio z zestawami rakietowymi Tor.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie