Reklama

Zgodnie z komunikatem ministerstwa obrony, na posiedzeniu ministrów obrony krajów WNP w Duszanbe zatwierdzono plan wspólnych działań na 2018 r. mających na celu zwiększenie zdolności bojowych wspólnego systemu obrony przeciwlotniczej OS PWO. Było to 73 spotkanie najwyższych władz wojskowych, w których wzięli udział przedstawiciele Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Rosji, Tadżykistanu i Uzbekistanu.

Fot. mil.ru

Jednym z najważniejszych uzgodnień z tego posiedzenia była decyzja o przeprowadzeniu wspólnych „komputerowych” ćwiczeń dowódczo-sztabowych „Regionalnaja bezapasnost-2018”. Plan współdziałania obejmuje jednak również szereg innych, mniejszych przedsięwzięć nakierowanych na podwyższenie bojowych możliwości OS PWO. Jest to efekt potwierdzenia przez wojskowych swojego zainteresowania prowadzeniem dalszych, wspólnych działań mających na celu podniesienie poziomu wojskowych umiejętności żołnierzy oraz wspieranie przygotowań do Międzynarodowych Igrzysk Wojskowych (w tym biatlonu czołgowego).

Fot. mil.ru

Na spotkaniu ministrów obrony WNP dyskutowano również na temat sytuacji militarno-politycznej na południowych granicach Federacji Rosyjskiej i jej wpływu na bezpieczeństwa w całym regionie Azji Środkowej. Uzgodniono dodatkowo szczegóły dalszej współpracy w dziedzinie technicznego wsparcia sił zbrojnych państw członkowskich WNP do 2020 r. Rozważano m.in. kwestie wspólnego korzystania z wojskowych systemów łączności satelitarnej, wsparcia topo-geodezyjnego oraz współpracy w dziedzinie szkolenia fizycznego i sportu.

Rosjanie zadbali również o polityczne wsparcie tej współpracy wykorzystując do tego 75 rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem. Chcą by uroczystości z tym związane były organizowane wspólnie podkreślając, że współpraca wojskowa ma swoje lokowanie w przeszłości i zawsze prowadzi do zwycięstwa. Służyć temu ma m.in. wymiana danych archiwalnych oraz prowadzenie wspólnych przedsięwzięć historycznych. Jak się okazuje nie chodzi jedynie o informacje dotyczące II wojny światowej. Szefowie resortów obrony w Duszanbe postanowili bowiem utworzyć Komitet Koordynacyjny ds. Wsparcia Informacyjnego Sił Zbrojnych Państw Członkowskich WNP.

Fot. mil.ru

Najważniejszym elementem współpracy mają być jednak wspólne manewry wojskowe. Ich ilość znacznie zwiększyła się w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Tylko w październiku br. zorganizowano m.in.:

  • Do 13 października 2017 r. ćwiczenia sił operacyjnego reagowania „Wzaimodziejstwo-2017” na armeńskim poligonie Ałagjaz, w których wzięło udział ponad 1000 żołnierzy z Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Rosji i Tadżykistanu, ponad 250 sztuk techniki wojskowej oraz około 25 statków powietrznych;
  • Od 16 do 20 października 2017 r. ćwiczenia na poligonach Ilijskij i Szoszkały w południowo-wschodnim Kazachstanie „Nieruszimoje Bratstwo-2017”, w których wezmą udział pododdziały sił zbrojnych Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Rosji i Tadżykistanu. Ze strony Rosji uczestniczy w nich ponad 400 żołnierzy z rosyjskiej górskiej brygady zmotoryzowanej Centralnego Okręgu Wojskowego oraz 80 sztuk techniki wojskowej (w tym samolot rozpoznawczy Su-24MR, samoloty Su-25 i śmigłowce Mi-8AMTSz);

Fot. mil.ru

  • Do 12 października 2017 r. ćwiczenia rosyjskich spadochroniarzy z pskowskiego zgrupowania wojsk powietrzno-desantowych oraz białoruskich komandosów z witebskiego zgrupowania sił operacji specjalnych sił operacyjnego reagowania na poligonie Strugi Krasnyje w Obwodzie Pskowskim. W manewrach wzięło udział około 1000 spadochroniarzy obu państw oraz ponad 200 sztuk techniki wojskowej.

Wszystko wskazuje na to, że w 2018 r. tych międzynarodowych manewrów ma być jeszcze więcej. Nastawienie się na obronę przeciwlotniczą może oznaczać, że Rosjanie chcą zwiększyć zasięg swojego systemu wczesnego ostrzegania, odsuwając jego elementy jak najdalej od swojego własnego terytorium.

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (16)

  1. Doktor

    Wniosek nieco "na wyrost". Wspólne ćwiczenia i wspólna obrona przeciwlotnicza nie oznaczają raczej całkowitego podporządkowania dowodzenia wojskami poszczególnych krajów Rosji.

    1. Ojciec pięciorga

      To zapytaj generała na czym latał. Bo mnie tylko rozśmiesza swoimi głupio-mądrymi wywodami na temat czegoś, koło czego nawet nie stał.

  2. Geoffrey

    Chyba za wcześnie jest na takie wnioski. Następca Układu Warszawskiego pojawi się wtedy, gdy dowodzenie całością sił zbrojnych tych państw przejdzie w gestię Moskwy. A nic nie wskazuje na to, by np Kazachstan chciał zrezygnować z niepodległości. Owszem, w obliczu potęgi Chin na rękę im jest współpraca z Moskwą, ale to tylko charakterystyczna dla lokalnych satrapów "trzecia droga". (jak u Łukaszenki).

    1. Marek1

      Kolego, w razie W armia np. Białorusi automatycznie staje się tzw. białoruskim Korpusem armijnym armii FR pod bezpośrednim dowództwem Sztabu Generalnego FR. Przestrzeń powietrzna Białorusi jest zintegrowana w 100% z rosyjskim syst. OPLOT. To się NIE dzieje, to już zostało zrobione i w pełni przygotowane.

  3. box

    Juz to widzę jak obywatele Białorusi, Azerbejdżanu, Kazachstanu i pozostałych pędzą umierać w walce ze stanami Zjednoczonymi i nato za putina hehe. Ale dobrze, im więcej ruscy wydadza na ten projekt tym mniej będą mieli na inne rzeczy

    1. Marek1

      box - zapewne równie "chętnie" będą pędzić walczyć i ginąc za flankę wschodnią NATO obywatele Grecji, Portugalii, Hiszpanii, czy Francji.

  4. R

    Przeliczenie państw wskazuje, że ta organizacja to połowa republik związkowych byłego ZSRR, a nie Układ Warszawski.

  5. olo

    No to razem i tak są biedniejsi niż jedne Włochy :)

    1. bankier

      Właśnie oznajmniono iż Włochy są bankrutem ? Doczytaj - banki oraz gospodarka ?

    2. Podpułkownik Wareda

      olo! Naprawdę? A z drugiej strony - bardzo dobrze, że Pan jest bogaty!

  6. Redrum

    Rosja niczego nie tworzy, tylko wraca z konieczności do swych cywilizacyjnych korzeni tkwiących w Azji Środkowej. Pomijając Białoruś i Armenię, "następca Układu Warszawskiego" będzie obejmować tereny szeroko rozumianej Ordy (Złotej, Białej, Nogajskiej itd.). I tu Rosja nareszcie odnajdzie spokój, zrozumienie, wspólny język i prawdziwe braterstwo.

  7. tak tylko...

    Każde państwo próbuje tworzyć swoją strefę wpływów, z tym że w dzisiejszych czasach nie jest to projekcja siły, o wiele większą wagę ma oferta cywilizacyjna. Tej Rosja nie ma. Wszechobecna korupcja? Nie istniejące prawo własności? Wolność obywatelska? Wolność gospodarcza? Z tym jest w Rosji na bakier. Czołgami nie da się uszczęśliwiać ludzi, to mogą uczynić tylko pieniądze, a z tymi w Rosji cieniutko. Dane statystyczne pokazują, iż ludność zamieszkująca tereny między Moskwą, a Warszawą wybiera ofertę tej drugiej. Międzymorze już powstaje, ono jest niezależne od polityków, jego siłę tworzą miejsca pracy. Witamy Białorusinów, Ukraińców i Rosjan. Przygarniemy was, Rzeczpospolita zawsze była otwarta i tolerancyjna, szczęścia zaznacie pod naszymi skrzydłami, nie pracujcie na oligarchów!

    1. AM

      Chcialbym zeby tak bylo.

    2. Podpułkownik Wareda

      tak tylko ... ! (...). "Witamy Białorusinów, Ukraińców i Rosjan. Przygarniemy Was, Rzeczpospolita zawsze była otwarta i tolerancyjna, szczęścia zaznacie pod naszymi skrzydłami ... ". Pan ironizuje, czy rzeczywiście wierzy w to co napisał?

    3. gmo

      Generalnie to racja. Tylko, jak historia uczy, Rosja też o tym wie, choć głośno się do tego nie przyznaje. W momentach przełomowych, kiedy to oferta Warszawy zaważyć ma na losach Rosjan, Rosja wyprowadza swoje czołgi (lub dawniej ich odpowiedniki) i sytuacja wraca do punktu wyjścia, czyli do uwalniania się Warszawy spod dominacji rosyjskiej. Tylko dwa, czy trzy razy w historii spóźnili się. Sytuacja byłaby inna, gdybyśmy nie mieli po drugiej stronie własnego terytorium kraju, dla którego też możemy stanowić zagrożenie gospodarcze. Im będziemy silniejsi ekonomicznie, tym bardziej obaj nasi sąsiedzi będą chcieli wpływać na naszą gospodarkę. Naciskom z dwóch stron nie jesteśmy w stanie się oprzeć.

  8. seba

    To raczej ZSRR-bis w wersji Light bez Ukrainy czy Gruzji. Układ Warszawski obejmował kraje suwerenne pod sowiecka okupacją. Ten nowy związek to raczej odbudowa wewnętrznej struktury niektórych byłych republik ZSRR.

    1. olo

      Które to były suwerenne ?

  9. bender

    A jak Rosjanie zamierzaja sklonic Armenie do wspolpracy z Azerbejdzanem? Jak w ogole zamierzaja wymoc cokolwiek na Azerbejdzanie? Inwazja? Idea WNP jest martwa przez pustoslowie tego N w nazwie, a dawne republiki zwiazkowe wcale sie nie pala do utraty odrobiny swojej niezaleznosci, chociaz jakies tam ruchy pozorujace wspolprace markuja.

    1. prawieanonim

      Nie zamierzają. W każdym pakcie autorstwa Kremla jego członkowie skaczą sobie do gardeł podczas gdy Kreml ich łupi. Układ Warszawski jest tego najlepszym przykładem kiedy to Moskwa napuszczała jednych na drugich.

    2. szon

      Powiadam Wam nie czyńcie teraz wojny z Rosją .Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan,Iran,Chiny zaleją nas ,zaduszą .

    3. Zoomer

      Pytanie - "A jak Rosjanie zamierzaja sklonic Armenie do wspolpracy z Azerbejdzanem?" Odpowiedź: Tak jak swego czasu NATO skłoniło Grecję do współpracy z Turcją.

  10. bf109

    No jasne, już Chiny pozwolą na mieszanie w Azji środkowej. Nie te czasy, żeby Moskwa mogła tam rozdawać karty.

  11. n@ti

    Była i propozycja NATO bis:-)

  12. Marek

    Ale to przecież nie jest tworzenie nowego Układu Warszawskiego, tylko próba odtworzenia Związku Sowieckiego bis. Tyle tylko, że okrojonego w stosunku do pierwowzoru.

    1. Geoffrey

      To oczywiste, że każde działanie Rosji podporządkowane jest głównemu celowi - odbudowie imperium. Taka jest natura Rosji, wynikająca z jej genezy i powinowactwa ze Złotą Ordą. Księstwo Moskiewskie, Carstwo Rosyjskie, ZSRR i putinowska Rosja to cały czas ta sama Orda. Ale w tekście chodzi o to, jaką formę przyjmie teraz. Na odrodzenie Związku Sowieckiego na razie nie ma szans, stąd zaczynają od zarządzania strachem i od sojuszu wojskowego.

  13. dim

    Rosja tworzy Następcę UW ! A ja mam podwórkowego kota. Jest w centki i groźnie parska na obce koty. Kiedyś w Attyce żyły lwy, więc ten jest ich następcą.

  14. szajswaffe

    A tam od razu Układ Warszawski... Chodzi o to żeby amerykanie nie namieszali w Azji środkowej tak jak w Syrii i tyle.

  15. Fred

    niech się szykują, Chińczycy coraz silniejsi

  16. Kiks

    Czyli Azja plus Białoruś. W końcu ruscy odnaleźli swoje miejsce na ziemi i "strefy" wpływów. Po co było tylko toczyć boje o tę przynależność do Europy ;).

Reklama